Na straganie w dzień targowy...: Mocny finisz w T-Mobile Ekstraklasie!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim tygodniu zimowego okna kluby T-Mobile Ekstraklasy dokonały aż 17 transferów. Najprężniej działał Śląsk, który w ostatniej chwili pozyskał 4 zawodników i dokonał zmiany na ławce trenerskiej.

1
/ 11

Z ekstraklasy zniknął w minionym tygodniu Bartosz Ślusarski, który po rozwiązaniu kontraktu z Lechem Poznań, do czego doprowadziła "afera jarocińska", związał się z I-ligową Arką Gdynia. "Ślusarz" nie grał na zapleczu ekstraklasy od 2001 roku, a na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zaliczył w sumie 220 występy i strzelił 57 bramek.

Oprócz niego Arkę zasilili też inni ekstraklasowicze - Mateusz Cichocki z Legii Warszawa, Paweł Oleksy z Zagłębia Lubin oraz Tomasz Kowalski, który ostatnio grał w Widzewie Łódź, a wcześniej w Jagiellonii Białystok. Inny widzewiak Łukasz Staroń wylądował w I-ligowej Puszczy Niepołomice. Z kolei z rezerw Legii do Widzewa trafił Łukasz Bogusławski.

Z ekstraklasy do I ligi "spadli" też w minionym tygodniu Marcin Wodecki (Górnik Zabrze -> GKS Tychy), Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin -> Górnik Łęczna), Patryk Fryc (Wisła Kraków -> Termalica Bruk-Bet Nieciecza).

Kontrakt z Lechią Gdańsk rozwiązał Sebastian Małkowski (dziś już Bytovia Bytów), a Sergei Mosnikov trafił do beniaminka kazachskiej ekstraklasy - Kajsara Kyzyłorda.

2
/ 11
Z prawej Ondrej Duda / mfkkosice.sk
Z prawej Ondrej Duda / mfkkosice.sk

Wydarzeniem "deadline day" w Polsce było pozyskanie przez Legię Warszawa jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia na Słowacji - Ondreja Dudę. O tym, że ten 20-letni pomocnik trafi na Łazienkowską 3, mówiło się od grudnia, ale długo do porozumienia nie mogły dojść oba kluby, a sam zawodnik za chęć przenosin do Wojskowych został odsunięty od I drużyny i najpierw trenował tylko indywidualnie, a następnie z zespołem rezerw.

W najgorszym wypadku przyszedłby do Legii latem, gdy wygasłaby jego umowa z Koszycami, ale osobista wizyta na Słowacji prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego nadała rozmowom właściwy bieg.

- Uważam, że transfer Dudy to dobry ruch klubu. To młody, utalentowany zawodnik, którzy ma przed sobą dużą przyszłość. Przychodzi do nas na dobrych warunkach finansowych, ponieważ jego kontrakt wygasał wraz z końcem sezonu - komentuje trener Legii Henning Berg. - Dla Ondreja bardzo ważne będzie lato i runda jesienna przyszłego sezonu - w najbliższych miesiącach będzie mógł nauczyć się polskiej ligi, klubów, zawodników. Musi być cierpliwy - być może będzie gotowy już teraz, ale najbardziej liczymy na niego od lata, kiedy zaczniemy kwalifikacje do europejskich pucharów. Wtedy duży i silny skład będzie miał kluczowe znaczenie - dodaje opiekun Legii.

Duda to młodzieżowy reprezentant Słowacji, który w swojej rodzimej ekstraklasie wystąpił do tej pory w 33 meczach, w których zdobył 5 bramek i zaliczył 3 asysty. Z Legią związał się na 4,5 roku. Jest trzecim zimowym nabytkiem mistrzów Polski po Guilherme i Orlando Sa.

3
/ 11

PEPSI Arenę opuścił zimą za to Jakub Wawrzyniak. 40-krotny reprezentant Polski przeniósł się do 7. drużyny rosyjskiej ekstraklasy Amkara Perm, powiększając polską kolonię w zespole Stanisława Czerczesowa, w którym byli już Janusz Gol i Damian Zbozień.

Bez "Rumianego" T-Mobile Ekstraklasa już nie będzie taka sama. 31-latek rozegrał 151 spotkań, z czego aż 127 jako zawodnik Legii, i zdobył 7 bramek. Jesienią nie był podstawowym graczem Wojskowych - wystąpił tylko w 12 ligowych meczach Wojskowych.

Amkar jest jego drugim zagranicznym klubem po Panathinaikosie Ateny, w którym występował jesienią 2008 roku. Przygodę z greckim klubem zakończył dyskwalifikacją za doping.

4
/ 11

Ze wschodu do Polski trafił natomiast Kyryło Petrow. To 24-letni ukraiński stoper, który związał się do końca sezonu z Koroną Kielce.

Jesienią był zawodnikiem Arsenału Kijów, dla którego rozegrał 6 spotkań w ukraińskiej ekstraklasie. Jest wychowankiem Dynama Kijów, a występował też w Howerli Użhorod i Krywbasie Krzywy Róg. W rodzimej ekstraklasie rozegrał w sumie 75 spotkań. W listopadzie minionego roku był przymierzany do Jagiellonii Białystok.

Korona wypożyczyła też  FK Astana młodzieżowego reprezentanta Kazachstanu Abzała Biejsiebiekowa. W sezonie 2013 rozegrał 29 spotkan w rodzimej ekstraklasie. Dawniej występował również w Wostoku Ust-Kamienogorsk i Kajracie Ałmaty.

Wcześniej do kieleckiego klubu trafili też Siergiej Chiżniczenko, Damian Ałdaś i Sebastian Kosiorowski.

5
/ 11

Daleko, bo aż do Chin, zawędrował Osman Chavez. Honduranin ostatniego dnia okna transferowego został wypożyczony do końca sezonu z Wisły Kraków do spadkowicza z chińskiej ekstraklasy - Qingdao Jonoon FC.

Chavez jest zawodnikiem Wisły od 2010 roku. W T-Mobile Ekstraklasie rozegrał do tej pory 62 spotkania. Jesienią był tylko rezerwowym - zagrał tylko w 4 meczach, a pod koniec rundy leczył uraz kolana. Jego kontrakt z Białą Gwiazdą jest ważny do czerwca 2016 roku.

Jest czwartym zawodnikiem I drużyny Wisły, który zimą opuścił Reymonta 22 po Patryku Małeckim (Pogoń Szczecin), Pawle Stolarskim (Lechia Gdańsk) i Patryku Frycu (Termalica Bruk-Bet Nieciecza). Białą Gwiazdę zasilili natomiast Semir StilićDariusz Dudka i Danijel Klarić.

Jest drugim zawodnikiem, który w zimowym oknie przeniósł się z T-Mobile Ekstraklasy po Krzysztofie Mączyńskim. Ten zamienił Górnika Zabrze na Guizhou Renhe.

6
/ 11
Lukas Droppa (w tle) i Robert Pich (na pierwszym planie)
Lukas Droppa (w tle) i Robert Pich (na pierwszym planie)

Śląsk Wrocław na ostatniej prostej przed zamknięciem okna pozyskał aż czterech zawodników. WKS wzmocnili Mateusz Machaj, Lukas Droppa, Robert Pich i Juan Calahorro. Pierwszego nie trzeba bliżej przedstawiać. 25-latek ostatnio był związany z Lechią Gdańsk. Jego bilans w ekstraklasie to 48 gier i 3 bramki.

24-letni Droppa jest Czechem i występuje na pozycji defensywnego pomocnika. Niedawno rozwiązał kontrakt z czeskim Banikiem Ostrawa, którego piłkarzem był przez ostatnie trzy sezony. W barwach tego klubu rozegrał 67 ligowych spotkań, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Wcześniej był piłkarzem FC Graffin Vlasim oraz Sparty Praga. Ma na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju. Jego dorobek w rodzimej ekstraklasie to wspomniane 67 mecze w barwach Banika. Dokładnie tyle samo gier ma na koncie w czeskiej II lidze.

25-letni Pich to Słowak i jest graczem ofensywnym. Przez ostatnie cztery sezony był podstawowym zawodnikiem czołowego klubu słowackiej ekstraklasy MSK Żylina, z którym wywalczył mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju oraz Puchar Słowacji. W obecnym sezonie w 18 ligowych meczach strzelił siedem bramek i zanotował trzy asysty, a w sześciu spotkaniach kwalifikacyjnych do Ligi Europejskiej zaliczył po trzy gole i asysty. W poprzednim sezonie zanotował w ekstraklasie słowackiej w 33 meczach aż 10 goli i 5 asyst. Dwukrotnie zagrał też z MSK Żylina w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Łącznie w 139 występach w słowackiej Corgon lidze zdobył 38 bramek i zanotował 14 asyst.

Calahorro ma 25 lat i może grać na pozycji środkowego obrońcy lub defensywnego pomocnika. Ostatnio bronił barw drugoligowego hiszpańskiego Alcorcon. W przeszłości był także zawodnikiem Realu Betis, Alcala i Xerez.

7
/ 11
fot. pogonszczecin.pl
fot. pogonszczecin.pl

Piątym zimowym nabytkiem Pogoni Szczecin został Rafał Murawski. Były reprezentant Polski związał się z Portowcami 2,5-letnim kontraktem. Zasilił Pogoń na zasadzie wolnego transferu po tym, jak w piątek rozwiązał mającą obowiązywać jeszcze do czerwca umowę z Lechem Poznań.

Były kapitan Kolejorza grał przy Bułgarskiej w latach 2006-2009 i 2011-2014 z przerwą na półtoraroczny epizod w rosyjskim Rubinie Kazań. Dla Lecha rozegrał w sumie 203 oficjalne spotkania, w których strzelił 19 bramek. Wcześniej występował też w Arce Gdynia, a do Lecha trafił po fuzji poznańskiego klubu z Amiką Wronki, której barw bronił od 2005 roku.

W piątek 33-letni pomocnik rozwiązał mający obowiązywać jeszcze do czerwca kontrakt z Lechem. To finał "afery imieninowej", która miała swój początek podczas styczniowego zgrupowania poznańskiej drużyny w Jarocinie, a w wyniku której Murawski i Bartosz Ślusarski zostali odsunięci od I drużyny Lecha.

Murawski jest piątym graczem pozyskanym przez Pogoń w zimowej przerwie. Wcześniej ekipę Dariusza Wdowczyka wzmocnili Patryk Małecki, Dominik Kun, Filip Kozłowski i Pavle Popara.

8
/ 11

[wrzuta=4xnNvsxYWOx,mmkk07]

Od wtorku nowym graczem Lechii Gdańsk jest 28-letni ofensywny pomocnik rodem z Bośni i Hercegowiny - Stojan Vranjes. Ma na koncie trzy występy w swojej drużynie narodowej. Ostatni raz w reprezentacji BiH zagrał w czerwcu 2012 roku w towarzyskim meczu z Meksykiem. Popełnił w tym spotkaniu prawdziwie komiczny błąd, po którym spadła na niego lawina krytyki (wideo powyżej).

Vranjes przyszedł do Lechii z serbskiej Vojvodiny Nowy Sad, dla której w 2013 roku rozegrał 42 mecze, strzelił 8 goli i zaliczył 7 asyst. Wcześniej w latach 2010-2012 grał w rumuńskich Pandurii Targu Jiu i CFR Cluj. Jego bilans w rumuńskiej ekstraklasie to 57 gier i 13 bramek. W latach 2005-2010 był natomiast zawodnikiem Borca Banja Luka, dla którego rozegrał 110 spotkań i zdobył 25 goli. W 2012 roku z CFR Cluj sięgnął po mistrzostwo Rumunii.

9
/ 11

Okrężną drogą do ekstraklasy trafił wychowanek krakowskiej Wisły Sebastian Janik. 25-letni skrzydłowy ze świetnie ułożoną lewą nogą nie zadebiutował w ekstraklasie w barwach macierzystego klubu, ale może to uczynić jako grac Ruchu Chorzów, który wyciągnął go z I-ligowej Puszczy Niepołomice.

Janik był zawodnikiem Puszczy od 2010 roku. Rozegrał dla tego klubu 104 oficjalne mecze, w których strzelił 17 goli. W sezonie 2012/2013 wywalczył z Żubrami awans na zaplecze ekstraklasy i jesienią w I lidze wystąpił w 18 spotkaniach i zdobył 5 bramek.

Puszcza postanowiła zawiesić Janika w prawach zawodnika, gdy dowiedziała się, że ten związał się z Ruchem, ale przy Cichej 6 są pewni swoich racji. - Sebastian miał w swoim kontrakcie klauzulę, dzięki której sam mógł go rozwiązać. W momencie uprawomocnienia w życie wejdzie umowa, którą podpisał w czwartek z Ruchem. Liczymy, że wszystko szybko zostanie pozytywnie rozwiązane - mówi rzecznik prasowa Ruchu Donata Chruściel.

10
/ 11

Rzutem na taśmę, ostatniego dnia okienka transferowego Jagiellonia Białystok zakontraktowała dwóch Portugalczyków: Tiaro Targino i Nuno Henrique. Pierwszy to skrzydłowy, który ma na koncie 126 występów w portugalskiej ekstraklasie w barwach Vitorii Guimaraes, Vitorii Setubal i SC Olhanense, w których zdobył 14 goli. W sezonie 2008/2009 występował w duńskim Randers FC, a minionej jesieni był graczem AEL-u Limassol. W cypryjskiej ekstraklasie rozegrał 14 spotkań i strzelił jedną bramkę. Aż 11 razy wchodził na boisko jako zmiennik.

Drugi to stoper, którego pozyskanie pod koniec stycznia już ogłosił CSKA Sofia, ale ostatecznie wylądował on w Białymstoku. Ostatnio był związany z Blackburn Rovers. Do angielskiego II-ligowca był wypożyczony z FC Arouca, ale nie rozegrał dla niego ani jednego oficjalnego spotkania. Jego bilans w rodzimej ekstraklasie to 10 spotkań. 45 razy wystąpił na zapleczu Liga Sagres.

Jagiellonia pozyskała zimą w sumie sześciu. Wcześniej drużynę Piotra Stokowca uzupełnili Seweryn Michalski, Joel Perovuo, Roberts Salvanieks i Sebastian Rajalakso.

11
/ 11

Pod koniec okresu transferowego dwóch wzmocnień dokonał też Górnik Zabrze. Klub z Roosevelta sięgnął po Dzikamai Gwaze z III-ligowego LZS-u Piotrówka, który ma być następcą Prejuce'a Nakoulmy oraz po Tomas Majtan, którego CV wygląda lepiej niż Zimbabweńczyka z Piotrówki.

27-letni Majtan jest napastnikiem. Jego bilans w słowackiej ekstraklasie to 157 spotkań i 56 bramek. W 2010 i 2012 roku sięgał z MSK Żylina po mistrzostwo Słowacji. Ma na koncie pięć występów i gola w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W bieżącym sezonie zagrał dla Zyliny w sześciu meczach eliminacji do Ligi Europejskiej, w których zdobył 4 gole.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)