W tym artykule dowiesz się o:
Z ekstraklasy zniknął w minionym tygodniu Bartosz Ślusarski, który po rozwiązaniu kontraktu z Lechem Poznań, do czego doprowadziła "afera jarocińska", związał się z I-ligową Arką Gdynia. "Ślusarz" nie grał na zapleczu ekstraklasy od 2001 roku, a na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zaliczył w sumie 220 występy i strzelił 57 bramek.
Oprócz niego Arkę zasilili też inni ekstraklasowicze - Mateusz Cichocki z Legii Warszawa, Paweł Oleksy z Zagłębia Lubin oraz Tomasz Kowalski, który ostatnio grał w Widzewie Łódź, a wcześniej w Jagiellonii Białystok. Inny widzewiak Łukasz Staroń wylądował w I-ligowej Puszczy Niepołomice. Z kolei z rezerw Legii do Widzewa trafił Łukasz Bogusławski.
Z ekstraklasy do I ligi "spadli" też w minionym tygodniu Marcin Wodecki (Górnik Zabrze -> GKS Tychy), Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin -> Górnik Łęczna), Patryk Fryc (Wisła Kraków -> Termalica Bruk-Bet Nieciecza).
Kontrakt z Lechią Gdańsk rozwiązał Sebastian Małkowski (dziś już Bytovia Bytów), a Sergei Mosnikov trafił do beniaminka kazachskiej ekstraklasy - Kajsara Kyzyłorda.
Wydarzeniem "deadline day" w Polsce było pozyskanie przez Legię Warszawa jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia na Słowacji - Ondreja Dudę. O tym, że ten 20-letni pomocnik trafi na Łazienkowską 3, mówiło się od grudnia, ale długo do porozumienia nie mogły dojść oba kluby, a sam zawodnik za chęć przenosin do Wojskowych został odsunięty od I drużyny i najpierw trenował tylko indywidualnie, a następnie z zespołem rezerw.
W najgorszym wypadku przyszedłby do Legii latem, gdy wygasłaby jego umowa z Koszycami, ale osobista wizyta na Słowacji prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego nadała rozmowom właściwy bieg.
- Uważam, że transfer Dudy to dobry ruch klubu. To młody, utalentowany zawodnik, którzy ma przed sobą dużą przyszłość. Przychodzi do nas na dobrych warunkach finansowych, ponieważ jego kontrakt wygasał wraz z końcem sezonu - komentuje trener Legii Henning Berg. - Dla Ondreja bardzo ważne będzie lato i runda jesienna przyszłego sezonu - w najbliższych miesiącach będzie mógł nauczyć się polskiej ligi, klubów, zawodników. Musi być cierpliwy - być może będzie gotowy już teraz, ale najbardziej liczymy na niego od lata, kiedy zaczniemy kwalifikacje do europejskich pucharów. Wtedy duży i silny skład będzie miał kluczowe znaczenie - dodaje opiekun Legii.
Duda to młodzieżowy reprezentant Słowacji, który w swojej rodzimej ekstraklasie wystąpił do tej pory w 33 meczach, w których zdobył 5 bramek i zaliczył 3 asysty. Z Legią związał się na 4,5 roku. Jest trzecim zimowym nabytkiem mistrzów Polski po Guilherme i Orlando Sa.
PEPSI Arenę opuścił zimą za to Jakub Wawrzyniak. 40-krotny reprezentant Polski przeniósł się do 7. drużyny rosyjskiej ekstraklasy Amkara Perm, powiększając polską kolonię w zespole Stanisława Czerczesowa, w którym byli już Janusz Gol i Damian Zbozień.
Bez "Rumianego" T-Mobile Ekstraklasa już nie będzie taka sama. 31-latek rozegrał 151 spotkań, z czego aż 127 jako zawodnik Legii, i zdobył 7 bramek. Jesienią nie był podstawowym graczem Wojskowych - wystąpił tylko w 12 ligowych meczach Wojskowych.
Amkar jest jego drugim zagranicznym klubem po Panathinaikosie Ateny, w którym występował jesienią 2008 roku. Przygodę z greckim klubem zakończył dyskwalifikacją za doping.
Ze wschodu do Polski trafił natomiast Kyryło Petrow. To 24-letni ukraiński stoper, który związał się do końca sezonu z Koroną Kielce.
Jesienią był zawodnikiem Arsenału Kijów, dla którego rozegrał 6 spotkań w ukraińskiej ekstraklasie. Jest wychowankiem Dynama Kijów, a występował też w Howerli Użhorod i Krywbasie Krzywy Róg. W rodzimej ekstraklasie rozegrał w sumie 75 spotkań. W listopadzie minionego roku był przymierzany do Jagiellonii Białystok.
Korona wypożyczyła też FK Astana młodzieżowego reprezentanta Kazachstanu Abzała Biejsiebiekowa. W sezonie 2013 rozegrał 29 spotkan w rodzimej ekstraklasie. Dawniej występował również w Wostoku Ust-Kamienogorsk i Kajracie Ałmaty.
Wcześniej do kieleckiego klubu trafili też Siergiej Chiżniczenko, Damian Ałdaś i Sebastian Kosiorowski.
Daleko, bo aż do Chin, zawędrował Osman Chavez. Honduranin ostatniego dnia okna transferowego został wypożyczony do końca sezonu z Wisły Kraków do spadkowicza z chińskiej ekstraklasy - Qingdao Jonoon FC.
Chavez jest zawodnikiem Wisły od 2010 roku. W T-Mobile Ekstraklasie rozegrał do tej pory 62 spotkania. Jesienią był tylko rezerwowym - zagrał tylko w 4 meczach, a pod koniec rundy leczył uraz kolana. Jego kontrakt z Białą Gwiazdą jest ważny do czerwca 2016 roku.
Jest czwartym zawodnikiem I drużyny Wisły, który zimą opuścił Reymonta 22 po Patryku Małeckim (Pogoń Szczecin), Pawle Stolarskim (Lechia Gdańsk) i Patryku Frycu (Termalica Bruk-Bet Nieciecza). Białą Gwiazdę zasilili natomiast Semir Stilić, Dariusz Dudka i Danijel Klarić.
Jest drugim zawodnikiem, który w zimowym oknie przeniósł się z T-Mobile Ekstraklasy po Krzysztofie Mączyńskim. Ten zamienił Górnika Zabrze na Guizhou Renhe.
Śląsk Wrocław na ostatniej prostej przed zamknięciem okna pozyskał aż czterech zawodników. WKS wzmocnili Mateusz Machaj, Lukas Droppa, Robert Pich i Juan Calahorro. Pierwszego nie trzeba bliżej przedstawiać. 25-latek ostatnio był związany z Lechią Gdańsk. Jego bilans w ekstraklasie to 48 gier i 3 bramki.
24-letni Droppa jest Czechem i występuje na pozycji defensywnego pomocnika. Niedawno rozwiązał kontrakt z czeskim Banikiem Ostrawa, którego piłkarzem był przez ostatnie trzy sezony. W barwach tego klubu rozegrał 67 ligowych spotkań, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Wcześniej był piłkarzem FC Graffin Vlasim oraz Sparty Praga. Ma na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju. Jego dorobek w rodzimej ekstraklasie to wspomniane 67 mecze w barwach Banika. Dokładnie tyle samo gier ma na koncie w czeskiej II lidze.
25-letni Pich to Słowak i jest graczem ofensywnym. Przez ostatnie cztery sezony był podstawowym zawodnikiem czołowego klubu słowackiej ekstraklasy MSK Żylina, z którym wywalczył mistrzostwo i wicemistrzostwo kraju oraz Puchar Słowacji. W obecnym sezonie w 18 ligowych meczach strzelił siedem bramek i zanotował trzy asysty, a w sześciu spotkaniach kwalifikacyjnych do Ligi Europejskiej zaliczył po trzy gole i asysty. W poprzednim sezonie zanotował w ekstraklasie słowackiej w 33 meczach aż 10 goli i 5 asyst. Dwukrotnie zagrał też z MSK Żylina w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Łącznie w 139 występach w słowackiej Corgon lidze zdobył 38 bramek i zanotował 14 asyst.
Calahorro ma 25 lat i może grać na pozycji środkowego obrońcy lub defensywnego pomocnika. Ostatnio bronił barw drugoligowego hiszpańskiego Alcorcon. W przeszłości był także zawodnikiem Realu Betis, Alcala i Xerez.
Piątym zimowym nabytkiem Pogoni Szczecin został Rafał Murawski. Były reprezentant Polski związał się z Portowcami 2,5-letnim kontraktem. Zasilił Pogoń na zasadzie wolnego transferu po tym, jak w piątek rozwiązał mającą obowiązywać jeszcze do czerwca umowę z Lechem Poznań.
Były kapitan Kolejorza grał przy Bułgarskiej w latach 2006-2009 i 2011-2014 z przerwą na półtoraroczny epizod w rosyjskim Rubinie Kazań. Dla Lecha rozegrał w sumie 203 oficjalne spotkania, w których strzelił 19 bramek. Wcześniej występował też w Arce Gdynia, a do Lecha trafił po fuzji poznańskiego klubu z Amiką Wronki, której barw bronił od 2005 roku.
W piątek 33-letni pomocnik rozwiązał mający obowiązywać jeszcze do czerwca kontrakt z Lechem. To finał "afery imieninowej", która miała swój początek podczas styczniowego zgrupowania poznańskiej drużyny w Jarocinie, a w wyniku której Murawski i Bartosz Ślusarski zostali odsunięci od I drużyny Lecha.
Murawski jest piątym graczem pozyskanym przez Pogoń w zimowej przerwie. Wcześniej ekipę Dariusza Wdowczyka wzmocnili Patryk Małecki, Dominik Kun, Filip Kozłowski i Pavle Popara.
[wrzuta=4xnNvsxYWOx,mmkk07]
Od wtorku nowym graczem Lechii Gdańsk jest 28-letni ofensywny pomocnik rodem z Bośni i Hercegowiny - Stojan Vranjes. Ma na koncie trzy występy w swojej drużynie narodowej. Ostatni raz w reprezentacji BiH zagrał w czerwcu 2012 roku w towarzyskim meczu z Meksykiem. Popełnił w tym spotkaniu prawdziwie komiczny błąd, po którym spadła na niego lawina krytyki (wideo powyżej).
Vranjes przyszedł do Lechii z serbskiej Vojvodiny Nowy Sad, dla której w 2013 roku rozegrał 42 mecze, strzelił 8 goli i zaliczył 7 asyst. Wcześniej w latach 2010-2012 grał w rumuńskich Pandurii Targu Jiu i CFR Cluj. Jego bilans w rumuńskiej ekstraklasie to 57 gier i 13 bramek. W latach 2005-2010 był natomiast zawodnikiem Borca Banja Luka, dla którego rozegrał 110 spotkań i zdobył 25 goli. W 2012 roku z CFR Cluj sięgnął po mistrzostwo Rumunii.
Wcześniej do Lechii trafili Zaur Sadajew, Maciej Makuszewski, Paweł Stolarski, Nikola Leković i Aleksander Jagiełło.
Okrężną drogą do ekstraklasy trafił wychowanek krakowskiej Wisły Sebastian Janik. 25-letni skrzydłowy ze świetnie ułożoną lewą nogą nie zadebiutował w ekstraklasie w barwach macierzystego klubu, ale może to uczynić jako grac Ruchu Chorzów, który wyciągnął go z I-ligowej Puszczy Niepołomice.
Janik był zawodnikiem Puszczy od 2010 roku. Rozegrał dla tego klubu 104 oficjalne mecze, w których strzelił 17 goli. W sezonie 2012/2013 wywalczył z Żubrami awans na zaplecze ekstraklasy i jesienią w I lidze wystąpił w 18 spotkaniach i zdobył 5 bramek.
Puszcza postanowiła zawiesić Janika w prawach zawodnika, gdy dowiedziała się, że ten związał się z Ruchem, ale przy Cichej 6 są pewni swoich racji. - Sebastian miał w swoim kontrakcie klauzulę, dzięki której sam mógł go rozwiązać. W momencie uprawomocnienia w życie wejdzie umowa, którą podpisał w czwartek z Ruchem. Liczymy, że wszystko szybko zostanie pozytywnie rozwiązane - mówi rzecznik prasowa Ruchu Donata Chruściel.
Rzutem na taśmę, ostatniego dnia okienka transferowego Jagiellonia Białystok zakontraktowała dwóch Portugalczyków: Tiaro Targino i Nuno Henrique. Pierwszy to skrzydłowy, który ma na koncie 126 występów w portugalskiej ekstraklasie w barwach Vitorii Guimaraes, Vitorii Setubal i SC Olhanense, w których zdobył 14 goli. W sezonie 2008/2009 występował w duńskim Randers FC, a minionej jesieni był graczem AEL-u Limassol. W cypryjskiej ekstraklasie rozegrał 14 spotkań i strzelił jedną bramkę. Aż 11 razy wchodził na boisko jako zmiennik.
Drugi to stoper, którego pozyskanie pod koniec stycznia już ogłosił CSKA Sofia, ale ostatecznie wylądował on w Białymstoku. Ostatnio był związany z Blackburn Rovers. Do angielskiego II-ligowca był wypożyczony z FC Arouca, ale nie rozegrał dla niego ani jednego oficjalnego spotkania. Jego bilans w rodzimej ekstraklasie to 10 spotkań. 45 razy wystąpił na zapleczu Liga Sagres.
Jagiellonia pozyskała zimą w sumie sześciu. Wcześniej drużynę Piotra Stokowca uzupełnili Seweryn Michalski, Joel Perovuo, Roberts Salvanieks i Sebastian Rajalakso.
Pod koniec okresu transferowego dwóch wzmocnień dokonał też Górnik Zabrze. Klub z Roosevelta sięgnął po Dzikamai Gwaze z III-ligowego LZS-u Piotrówka, który ma być następcą Prejuce'a Nakoulmy oraz po Tomas Majtan, którego CV wygląda lepiej niż Zimbabweńczyka z Piotrówki.
27-letni Majtan jest napastnikiem. Jego bilans w słowackiej ekstraklasie to 157 spotkań i 56 bramek. W 2010 i 2012 roku sięgał z MSK Żylina po mistrzostwo Słowacji. Ma na koncie pięć występów i gola w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W bieżącym sezonie zagrał dla Zyliny w sześciu meczach eliminacji do Ligi Europejskiej, w których zdobył 4 gole.