W tym artykule dowiesz się o:
Piotr Skiba (Stomil Olsztyn, 2*) - solidne partie rozegrali także Jakub Miszczuk oraz Andrzej Sobieszczyk. Skibę wyróżniamy za interwencje w kluczowych momentach spotkania z Kolejarzem Stróże. Przed przerwą dwukrotnie nie pozwolił Wojciechowi Trochimowi na uzyskanie prowadzenia. Skapitulował raz po strzale Bartłomieja Smuczyńskiego, lecz nie miał w tej sytuacji za wiele do powiedzenia.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Adrian Basta (PGE GKS Bełchatów, 2) - prawy obrońca śmigał po skrzydle aż miło było popatrzeć. Nie pomylił się na własnej połowie, kilkakrotnie zagrywał w pole karne gospodarzy. Ukoronowaniem meczu z GKS-em Katowice był gol. Basta dostał idealną piłkę od Michała Maka na długi słupek i płaskim strzałem odebrał rywalom prowadzenie.
Tomasz Wełna (Puszcza Niepołomice, 1) - tym razem jedenastkę ustawiliśmy na podobieństwo Dolcanu Ząbki, czyli 3-5-2. Skłoniła nas do tego przeciętna postawa środkowych obrońców. Niezłą partię rozegrał Wełna, którego drużyna zachowała czyste konto w starciu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i wciąż jest niepokonana wiosną. W poprzedniej rundzie Puszcza traciła mnóstwo goli, a po zimowych przygotowaniach zaczęła bronić przez duże "B".
Marcin Warcholak (Stomil Olsztyn, 1) - wskoczył do podstawowego składu za Arkadiusza Mroczkowskiego, który musiał pauzować za nadmiar kartek. Debiut Warcholaka przez olsztyńską publicznością nie mógł wypaść lepiej. Strzelił gola z rzutu wolnego z przeszło 25 metrów, do tego imponował opanowaniem na własnej połowie. Wydaje się, że wykorzystał szansę i ławka mu nie grozi.
Janusz Gancarczyk (GKS Katowice, 1) - dwa gole to wystarczający powód, by pomyśleć o miejscu w jedenastce kolejki, a jeżeli dodać do nich aktywność i efektowną grę - znikają wszystkie wątpliwości. Gancarczyk był najlepszym zawodnikiem meczu z PGE GKS-em Bełchatów i mógł zakończyć go nawet z trzema golami. Jego uderzenie obronił jednak Malarz.
Mateusz Szwoch (Arka Gdynia, 2) - mecz Arki z Flotą miał być drugim wydarzeniem kolejki po starciu w Katowicach. I nie zawiódł - działo się sporo, a tempo było niezłe. Szwoch poczynał sobie swobodnie w środku pola, pokazywał się do grania, a co najważniejsze - fajną akcją indywidualną wypracował Bartoszowi Ślusarskiemu gola na wagę zwycięstwa.
Krzysztof Janus (Wisła Płock, 2) - miło oglądało się poczynania pomocników Nafciarzy w meczu z Energetykiem ROW Rybnik. Na brawa zasłużyli Filip Burkhardt i Krzysztof Janus. Ten drugi strzelił gola i zaliczył asystę. Janus celebrował pierwsze w tym roku trafienie w 42. minucie po dograniu Piotra Wlazły.
Michał Mak (PGE GKS Bełchatów, 7) - powrót do zestawienia. Etatowo wyróżniany na początku sezonu Michał Mak nieco zniknął z radarów, aż w końcu odnalazł się w spotkaniu z GKS-em Katowice. Mak popisał się bardzo ładnymi asystami i już niekoniecznie popisał zmarnowaną sytuacją podbramkową. Doceniamy jednak to, że umiał się w niej znaleźć i fakt, że bez niego Brunatni byliby totalnie bezproduktywni w ataku.
Nikolajs Kozacuks (Górnik Łęczna, 2) - wszedł z ławki rezerwowych do rywalizacji z Sandecją Nowy Sącz i w ostatniej akcji meczu dał liderowi zwycięstwo. Kozacuks skorzystał z zamieszania po rzucie rożnym bitym przez Pawła Sasina. Nikt nie doskoczył do wysokiej piłki, gospodarze nie zdołali jej wybić, więc Kozacuks z bliska skierował piłkę do siatki.
Bartosz Ślusarski (Arka Gdynia, 2) - "Ślusarz" znowu pokazał ile warte jest doświadczenie i umiejętność ustawienia w polu karnym. Napastnik Arki znalazł się dokładnie tam gdzie musiał, by dać zespołowi ważne trzy punkty w meczu z Flotą Świnoujście. Za nami trzy kolejki i Ślusarski ma na koncie dwa trafienia. Zakontraktowanie tego piłkarza w Gdyni budziło dyskusje, ale na razie boisko pokazuje, że była to słuszna decyzja klubu.
Arkadiusz Woźniak (Górnik Łęczna, 1) - kolejny piłkarz, którego przejście do I ligi wywołało zainteresowanie. Woźniak miał beznadziejne wejście w poprzedniej kolejce, gdy na tle Floty prezentował się słabo, a na dodatek zobaczył dwie żółte kartki. Po zaledwie kilku dniach nastąpiła rehabilitacja. Napastnik Górnika wykazał się kunsztem snajperskim i w 88. minucie przywrócił remis w meczu z Sandecją.
Ławka rezerwowych: Jakub Miszczuk (Arka Gdynia) - Mariusz Masternak (GKS Tychy), Patryk Fryc (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Paweł Tarnowski (Dolcan Ząbki), Filip Burkhardt (Wisła Płock), Rafał Grzelak (Flota Świnoujście), Jakub Chrzanowski (Miedź Legnica).