Analiza SportoweFakty.pl: Tak trafiał król strzelców T-Mobile Ekstraklasy - Marcin Robak (grafiki)
Nie samym mundialem człowiek żyje. SportoweFakty.pl wzięły na warsztat króla strzelców minionego sezonu T-Mobile Ekstraklasy - Marcina Robaka. W jaki sposób snajper Pogoni Szczecin sięgnął po koronę?
Maciej Kmita
13 goli zdobył prawą nogą, ale sześć z nich z rzutów karnych, co oznacza, że "z gry" równie często (7) trafiał lewą stopą. Choć jest rosły, tylko dwie bramki zdobył po uderzeniach głową.
Robak nie należy do bombardierów - średnio w meczu oddawał 3,6 strzału, a do bramki trafiało jego co 5,22 uderzenie. 9 z 16 bramek "z gry" zdobył, uderzając piłkę od razu przy pierwszym z nią kontakcie (nie licząc "główek"), a trzy tuż po przyjęciu. Łącznie oddał 115 strzałów, w tym 48 w światło bramki rywala.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)