W tym artykule dowiesz się o:
Jak sam przyznał po meczu z Pogonią Szczecin - zagrał jedne z najgorszych zawodów w karierze. Wpuścił trzy gole, w tym jednego fatalnego po strzale Takuyi Murayamy. Biegał bez ładu i składu po przedpolu, mijał się z piłką po dośrodkowaniach, w końcu wyleciał za czerwoną kartkę po zagraniu ręką za polem karnym. - Za dużo Manuela Neuera, za dużo mundialu, za mało tego, co najlepiej umiem. Ale będzie lepiej! - napisał na Twitterze sam Pawłowski.
Od początku sezonu Ziajka gdzieś wyraźnie zatracił formę z poprzednich rozgrywek. Obrońca Zawiszy rzadko włącza się do akcji ofensywnych, a również w obronie popełnia fatalne błędy.
Wrocławianie stracili cztery gole w Szczecinie, przez większą część meczu zostawiali dużo miejsca Portowcom we własnym polu karnym. Grodzicki zawalił drugiego gola, gdy dał się bezkarnie przestawić Łukaszowi Zwolińskiemu.
Najsłabszy z defensorów Cracovii w meczu z Legią, a "wisienką" na torcie było sprokurowanie rzutu karnego, po którym Wojskowi zdobyli gola na 3:1, kończąc tym samym mecz.
Kolejny słaby mecz obrońcy Zawiszy. To głównie po jego stratach piłkarze Jagiellonii bez większych przeszkód wchodzili w pole karne gospodarzy i strzelali kolejne bramki.
Tym razem krótko - brutalny i bezsensowny faul, za który wyleciał z boiska już w pierwszej połowie i osłabił swój zespół.
Podobnie jak Ziajka, początku sezonu nie zaliczy do udanych. Razem ze swoimi kolegami musi poważnie zastanowić się nad swoją aktualną formą.
To piłkarz, który w Śląsku Wrocław nie zachwyca. Spotkanie w Szczecinie było bardzo słabe w jego wykonaniu. Jak na defensywnego pomocnika, miał mało odbiorów, nie przecinał akcji Portowców. Cztery stracone gole mówią same za siebie.
Zdjęty z placu gry jeszcze przed przerwą. Kolejny raz "Figo" należał do najsłabszych w Ruchu i raczej nie było to spowodowane "ciężarem" numeru 10 na koszulce.
Bardzo słaby mecz tego zawodnika w Bełchatowie, który miał kreować ofensywną grę kielczan. Na boisku zupełnie niewidoczny, został zdjęty już po pierwszej połowie potyczki.
Wobec kontuzji Pawła Brożka trener Franciszek Smuda wystawił go w roli "9" i zrobił mu tym krzywdę. "Boguś" miotał się między stoperami Piasta, a Wisła zaczęła zagrać gliwiczanom dopiero, który został on wycofany na pozycję... defensywnego pomocnika.
Ławka rezerwowych:
Richard Zajac (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - Dudu Paraiba (Śląsk Wrocław), Flavio Paixao (Śląsk Wrocław), Leandro (Korona Kielce), Stojan Vranjes (Lechia Gdańsk), Przemysław Trytko (Korona Kielce), Michał Helik (Ruch Chorzów).