Najlepsi I-ligowcy 4. kolejki wg SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Połowa klubów I ligi ma przedstawiciela w jedenastce zaciętej 4. kolejki. Bartosz Ława z Arki Gdynia udowadnia meczu po meczu, że może zostać pierwszoplanową postacią sezonu!

1
/ 12

Karol Salik (Wigry Suwałki, 2*) - skapitulował tylko raz w starciu ze spadkowiczem - KGHM Zagłębiem Lubin. A mógł nawet zachować czyste konto, ponieważ wyczuł intencje wykonującego rzut karny Aleksandra Kwieka. Pozostała część meczu należała do Salika, który kapitalnie obronił uderzenia Michala Papadopulosa i Krzysztofa Piątka. Bez tych interwencji historyczne zwycięstwo beniaminka byłoby niemożliwe.

* - nominacje do "11" kolejki

2
/ 12

Łukasz Pielorz (GKS Katowice, 1) - obrońca zespołu z Katowic popisał się znakomitą interwencją i wyekspediował tuż sprzed linii bramkowej strzał Sebastiana Olszara z Floty Świnoujście. Współtworzył blok obronny, który zachował czyste konto pierwszy raz w sezonie i pomógł zdobyć arcyważne punkty nad morzem.

3
/ 12
Marcin Kikut występował w przeszłości w Ruchu Chorzów
Marcin Kikut występował w przeszłości w Ruchu Chorzów

Marcin Kikut (Drutex-Bytovia Bytów, 1) - bezbramkowe starcie beniaminków nie będzie widowiskiem, które kibice z Bytowa zapamiętają na lata. Miłe wspomnienia będą łączyć z nim głównie obrońcy obu drużyn, którzy zagrali na zero z tyłu. Kikut wywiązał się bez zarzutu z obowiązków w tyłach, zagrał kilka fajnych klepek na połowie przeciwnika i szukał możliwości oddania strzału.

4
/ 12

Marko Radić (Wisła Płock, 2) - stoper z Płocka rozkręca się z tygodnia na tydzień. W Lubinie strzelił gola, a w sobotnim meczu z Chrobrym Głogów zaliczył dwie asysty. Najpierw obsłużył podaniem Krzysztofa Janusa, a następnie nadał siłę strzałowi, który Marcin Krzywicki skontrował do siatki beniaminka.

5
/ 12

Jakub Czerwiński (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 2) - poprzednie kolejki I ligi należały do zawodników ze środka pola, a ta ledwo zakończona do obrońców. Czerwiński okazał się bezcenny w polu karnym Dolcanu Ząbki i strzałem z kilku metrów po dośrodkowaniu Dariusza Jareckiego zdobył gola na wagę remisu.

6
/ 12

Marcin Kozłowski (Widzew Łódź, 2) - najbardziej aktywny zawodnik zespołu z Łodzi, który oprócz wypełniania wszystkich zadań obronnych podłączał się umiejętnie pod akcje ofensywne. Wychowanek klubu z Piłsudskiego uratował Widzewowi punkt, zdobywając gola na 1:1 w ostatniej akcji meczu z GKS-em Tychy.

7
/ 12

Karol Mackiewicz (Wigry Suwałki) - drugi obok Salika bohater Wigier Suwałki w rywalizacji z faworyzowanym KGHM Zagłębiem Lubin. Całe zamieszanie rozpoczął od asysty przy błyskawicznym trafieniu Sebastiana Radzia, a zakończył golem na 2:1 po indywidualnym zejściu ze skrzydła. Pan i władca środka pola w sobotnim, historycznym meczu w Suwałkach.

8
/ 12
Bartosz Ława pożegnał się latem z Pogonią Szczecin
Bartosz Ława pożegnał się latem z Pogonią Szczecin

Bartosz Ława (Arka Gdynia, 3) - czwarta kolejka i już trzecia wizyta weterana boisk w naszym zestawieniu. Co prawda Arka Gdynia wyjechała z Olsztyna bez punktów, lecz Ława zrobił wiele, by stało się inaczej. Zaryglował środek pola, rozgrywał wysoko na połowie Stomilu i starał się pomysłowo rozprowadzać ataki. Partnerzy nie skorzystali tym razem z podań pierwszoplanowego zawodnika początku sezonu.

9
/ 12

Jacek Góralski (Wisła Płock, 1) - karcił niemiłosiernie zawodników Chrobrego Głogów w sobotnim meczu. Pokazał kilkakrotnie, co znaczy umiejętność utrzymania się przy piłce, przytomnego rozegrania. Do wszystkiego dorzucił niezliczoną liczbę odbiorów i gola w 29. minucie na 2:0 dla Nafciarzy!

10
/ 12

Marcin Kaczmarek (Olimpia Grudziądz, 1) - podopieczni Dariusza Kubickiego nie rozegrali w Chojnicach "meczów życia", ale co najważniejsze - wygrali, a akurat o samym Kaczmarku można powiedzieć kilka ciepłych słów. Ponadprzeciętnie aktywny pomocnik stwarzał duże zagrożenie pod polem karnym Chojniczanki i asystował przy decydującej o wyniku główce Marcina Woźniaka.

11
/ 12

Maciej Kowalczyk (GKS Tychy, 1) - czwarte trafienie w czwartym meczu w rozgrywkach to imponujący rezultat niezniszczalnego napastnika GKS-u Tychy i byłego widzewiaka. Kowalczyk miał tylko jedną szansę na zdobycie gola i właśnie ją wykorzystał. Znakomita skuteczność oraz forma!

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)