W tym artykule dowiesz się o:
"Reprezentacja Szwajcarii zamknęła mundialowy rok remisem. We Wrocławiu w 750. występie w historii zdobywała gole na początku i na końcu rywalizacji, która zakończyła się wynikiem 2:2. Drugi garnitur spisał się całkiem nieźle" - skomentował popularny serwis 20min.ch.
"Trener Petković może być zadowolony z postawy zawodników, którzy na co dzień są rezerwowymi. Na pozycji bramkarza mamy problem bogactwa, lewy obrońca Francois Moubandje pokazał, że może godnie zastępować Ricardo Rodrigueza, a solidnie w środku pola wypadł Gelson Fernandes" - ocenili dziennikarze.
"Szwajcarzy wywalczyli w Polsce zasłużony remis" - zatytułował relację z pojedynku portal football.ch. Redaktorów usatysfakcjonował poziom widowiska. "Obie drużyny na oczach 40 tysięcy kibiców we Wrocławiu zwłaszcza w pierwszej połowie stworzyły spektakularny mecz. Szwajcaria przede wszystkim w ofensywie utrzymała trend wzrostowy" - stwierdzono.
Wyróżniony został przez portal Xherdan Shaqiri, który asystował przy bramce Josipa Drmicia. "Głównie przed przerwą zaimponował w roli projektanta gry, wykonując wiele precyzyjnych podań i bardzo dużo biegając" - pochwalono skrzydłowego Bayernu Monachium.
"Niezły występ pozwolił na remis. Reprezentacja Szwajcarii dzięki bramce w końcówce osiągnęła wynik 2:2. Trener Petković wymagał od swojego zespołu walki o zwycięstwo i choć celu nie udało się osiągnąć, nie powinien być zawiedziony postawą podopiecznych" - zrelacjonował serwis tagesanzeiger.ch.
"Szwajcarzy zmierzyli się w 750. pojedynku z silnymi Polakami, którzy wygrali z reprezentacją Niemiec w meczu eliminacji Euro 2016, a we wtorek zaprezentowali sporą pewność siebie, nie poddając się po szybko straconym golu" - pochwalono kadrę Adama Nawałki.
"Strzałem z 20 metrów Fabian Frei na cztery minuty przed końcem zapewnił Szwajcarii remis z Polską 2:2. To zasłużony rezultat w pojedynku, który był prawdziwym ofensywnym spektaklem" - podsumował konfrontację w stolicy Dolnego Śląska serwis srf.ch.
"Obie drużyny grały we Wrocławiu ofensywnie i prezentowały otwarty futbol. Okazji do zdobycia goli było co niemiara, a bramkarze mieli pełne ręce roboty" - napisano, komplementując występ Romana Burkiego, który trzykrotnie nie dał się zaskoczyć Robertowi Lewandowskiemu.
Portal sport.ch wybrał najlepszych aktorów spotkania, a także zawodnika, który najmocniej rozczarował. Wyróżniono przede wszystkim Roberta Lewandowskiego. "Zawodnik Bayernu jest jednym z najlepszych napastników na świecie i przeciwko Szwajcarii tylko to potwierdził. Rywalizacja z nim była prawdziwym wyzwaniem dla całej szwajcarskiej defensywy" - oceniono.
Według redaktorów na duży plus wśród kadrowiczów Vladimira Petkovicia zagrali Roman Burki i Xherdan Shaqiri. "To był znakomity debiut golkipera z Berna. Kilka razy w bardzo dobrym stylu zatrzymał Lewandowskiego i spółkę. Można mu jedynie zarzucić, że sprokurował rzut wolny, po którym gola zdobył Milik" - stwierdzono.
Skrytykowany został natomiast Paweł Olkowski: "Obrońca 1.FC Koeln popełnionymi przez siebie błędami doprowadził do niejednej dogodnej sytuacji dla Szwajcarii i zostawiał Moubandje na jego skrzydle zdecydowanie za dużo przestrzeni do gry".
"Strzał Fabiana Freia oddany z chirurgiczną precyzją dał Szwajcarii zasłużony remis we Wrocławiu. Jeśli któryś zespół nie powinien przegrać tego meczu, byli to właśnie goście" - podsumował francuskojęzyczny Le Matin.
"W 750. występie Szwajcarzy po szybko objętym prowadzeniu nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji. Dotyczy to zwłaszcza Josipia Drmicia, który miał dwie doskonałe okazje przy prowadzeniu 1:0, by "zabić" mecz" - dodali dziennikarze, uznając Xherdana Shaqiriego za najlepszego na boisku.
"W dniu, w którym Pep Guardiola podał w wątpliwość jego umiejętność rozumienia gry, zawodnik Bayernu zaprezentował się z jak najlepszej strony. Czuł się komfortowo na całej szerokości boiska i sprawiał ogromne problemy polskiej defensywie" - przyznano.
na Instagramie 
na Facebooku 
