Najgorsza jedenastka 16. kolejki T-Mobile Ekstraklasy! Kolejorz znów zawiódł

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Znów swoich kibiców zawiedli piłkarze Lecha Poznań, którzy tym razem przegrali w Gliwicach z Piastem. Zdecydowanie więcej spodziewano się także po Śląsku Wrocław. Dla wielu to nie była dobra kolejka!

1
/ 12

Hiszpan przy obu golach dla Lecha mógł zachować się lepiej. Szczególnie trafienie Kamińskiego na 2:2 obciąża jego konto, bowiem przepuścił piłkę po rękach przy krótkim słupku. Skórę uratowali mu jednak koledzy z ofensywy.

2
/ 12

Defensor Lecha był bardzo często spóźniony w obronie, a i w ofensywie nie pokazał niczego wielkiego. A przecież od bocznego obrońcy nie wymaga się tylko gry w destrukcji. Bardzo słabo radził sobie z szybkimi skrzydłowymi Piasta.

3
/ 12

Nie był to najlepszy mecz obrońcy PGE GKS-u. W spotkaniu z mistrzem Polski trzeba wznieść się na wyżyny swoich możliwości, a choćby przy golu Ondreja Dudy Słowak uciekł obrońcom bełchatowian. Poza tym trzy stracone bramki na własnym boisku mówią same za siebie.

4
/ 12

Lewy obrońca klubu z Gdańska jest kompletnie bez formy, ale trener Lechii nie ma dla niego alternatywy. Serb na dodatek od dwóch tygodni nie trenuje na pełnych obrotach.

5
/ 12

Co prawda wszedł na boisko dopiero w II połowie, ale dał tyle... świeżości, że przy każdej możliwej okazji tracił piłkę, ewentualnie potykał się o własne nogi.

6
/ 12

Grał na pozycji, na której wymaga się zdecydowanie więcej. Tymczasem jego ofensywne poczynania były bardzo słabe. Nie wziął na siebie ciężaru gry, a tego się od niego wymagało.

7
/ 12

To nie pierwszy raz, kiedy Ukrainiec nie wytrzymuje ciśnienia i gdy ma już na swoim koncie "żółtko" w nieodpowiedzialny sposób osłabia drużynę. Kto wie, jak zakończyłby się sobotni mecz, gdyby Korona dograła do końca w przewadze.

8
/ 12

Dopiero po jego zejściu akcje Ruchu nabrały tempa. Po udanym spotkaniu z Jagiellonią na pozycji ofensywnego pomocnika, w meczu ze Śląskiem "Zieniu" kompletnie zawiódł i nie zdziwimy się, jeśli w kolejnym pojedynku zostanie z powrotem przesunięty na bok pomocy.

9
/ 12

Może i ma talent, może i trenerzy widzą w nim lidera, ale dlaczego on sam nie chce tego pokazać? Janota nie tylko zmarnował doskonałą okazję, ale przede wszystkim zamiast napędzać akcje Korony, w dziecinny sposób - kręcąc niepotrzebne kółka - stwarzał szansę Zawiszy na odbiór i szybką kontrę.

10
/ 12

Od Portugalczyka w tej chwili wymaga się już bardzo dużo. Ten w spotkaniu z Ruchem w Chorzowie nic nie zdziałał. Flavio Paixao został wyłączony z gry przez Dziwniela i Gigołajewa i oddał w meczu zaledwie dwa strzały. To w ogóle nie było dobre spotkanie podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego.

11
/ 12

Choć przebywał na boisku do 87. minuty, to chyba sam nie może być zadowolony ze swojego występu. Nie wniósł ani jakości, ani spokoju. Po prostu był, co jednak w przypadku napastnika jest zdecydowanie niewystarczające.

12
/ 12

Ławka rezerwowych:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
HDZapora
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejorze nie mam już na was siły...  
avatar
AntyFarsa
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
cala lechja powinna byc w tej jedenastce BUAHAHAHAHHA  
avatar
Sawczenkos
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Poza Legią to nie mamy żadnej eksportowej drużyny i taka niestety jest smutna prawda