W tym artykule dowiesz się o:
Arkadiusz Malarz (PGE GKS Bełchatów) - 35 lat
W bramce drugi najlepszy golkiper rundy jesiennej T-ME. Kapitan Brunatnych pod względem skuteczności w interwencjach na linii ustąpił tylko 18-letniemu Bartłomiejowi Drągowskiemu z Jagiellonii Białystok. [ad=rectangle] Malarz występuje w T-ME od 2003 roku, ale do rozpoczęcia bieżącego sezonu miał na koncie tylko 32 występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nawet jeśli przez siedem sezonów grał w Grecji i na Cyprze, to ktoś wcześniej mocno się pomylił w ocenie umiejętności tego bramkarza...
T-Mobile Ekstraklasie: 51 występów (od 2003)
Taka sytuacja .Dzien Dziadka prezent od Bandy
Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków) - 36 lat
Dobierając ustawienie do materiału, jakim dysponujemy, zdecydowaliśmy na grę systemem z trójką obrońców. Pierwszym z defensorów jest liczący sobie już 36 wiosen kapitan Białej Gwiazdy. W przypadku "Głowy" porównanie stopera do wina jest jak najbardziej na miejscu. Dość powiedzieć, że i Waldemar Fornalik, i Adam Nawałka próbowali go nakłonić do powrotu do reprezentacji Polski.
Głowackiemu brakuje już tylko 62 ligowych występów do tego, by stać rekordzistą wszech czasów krakowskiego klubu. Póki co rekord dzierży legendarny Władysław Kawula, który w ekstraklasie zagrał dla Wisły 329 razy.
W T-Mobile Ekstraklasie: 342 występy (od 1997)
Pavol Stano (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - 38 lat
Niezniszczalny Słowak, który zawstydza wielu sylwetką, sprawnością i gibkością wielu młodszych kolegów. Mimo że niebawem wybije mu "40", wciąż jak młodzian potrafi hasać w meczu od jednego pola karnego do drugiego - i to nie tylko przy stałych fragmentach gry. Latem po pięciu latach opuścił Koronę Kielce i w ślad za Leszkiem Ojrzyńskim zawędrował pod Klimczoka.
W polskiej ekstraklasie: 203 występy (od 2007)
Marcin Malinowski (Ruch Chorzów) - 40 lat
W świadomości niektórych kibiców w ekstraklasie gra "od zawsze". Zadebiutował w niej w Dzień Kobiet 1997 roku, czyli wcześniej niż na świat przyszło kilku aktualnych ligowców!
"Malina" aktualnie zajmuje 3. miejsce w Klubie 300, ale wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym sezonie wskoczy na pozycję wicelidera - w końcu do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Marka Chojnackiego brakuje mu już tylko jednego występu.
Kapitan Ruchu jest aktualnie najstarszym zawodnikiem T-Mobile Ekstraklasy.
W T-Mobile Ekstraklasie: 451 występów (od 1997)
Marek Sokołowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - 37 lat
Na prawym wahadle ustawiamy kapitana Górali, który mimo 37 lat na karku wciąż ma zdrowie, by pracować na całej długości boiska. Nigdy nie był wyróżniającym się ligowcem, ale dzięki solidności wyciska maksimum z kariery.
W T-Mobile Ekstraklasie: 263 występy (od 2001)
Łukasz Surma (Ruch Chorzów) - 38 lat
Najstarszym ligowcem jest wspomniany Marcin Malinowski, ale to Łukasz Surma może się pochwalić drugim najdłuższym stażem w T-Mobile Ekstraklasie. Wychowanek krakowskiej Wisły występuje w niej od 1996 roku!
Od sierpnia minionego roku jest natomiast rekordzistą T-ME pod względem rozegranych w niej meczów. Dziś jego licznik wskazuje już 469 gier na najwyższym szczeblu i wszystko wskazuje na to, że jako pierwszy piłkarz w historii dobije do 500 spotkań w polskiej ekstraklasie.
W T-Mobile Ekstraklasie: 469 występów (od 1996)
Radosław Sobolewski (Górnik Zabrze) - 39 lat
Gdy latem 2013 roku Wisła Kraków zrezygnowała z jego usług, wydawało się, że "Sobol" zakończy karierę. Tymczasem rękę do niego wyciągnął prowadzący wówczas Górnika Zabrze Adam Nawałka i 39-letni pomocnik od półtora roku jest czołową postacią 14-krotnych mistrzów Polski.
W T-Mobile Ekstraklasie: 345 występów (od 1998)
Marek Zieńczuk (Ruch Chorzów) - 37 lat
Wychowanek Lechii Gdańsk wraz z upływem lat stracił szybkość i przebojowość, dzięki którym swego czasu był czołowym skrzydłowym ligi, ale w dalszym ciągu ma tyle atutów, że stawiają na niego kolejni trenerzy Ruchu Chorzów. Choć ostatnio częściej niż z boku pomocy operuje w centrum boiska.
W T-Mobile Ekstraklasie: 366 występów (od 2000)
Paweł Sobolewski (Korona Kielce) - 36 lat
Spośród wszystkich zawodników oldbojskiej reprezentacji T-ME ma najskromniejsze CV, ale przez osiem lat występów w najwyższej klasie wyrobił sobie określoną markę. Co ciekawe, jako jedyny w tym gronie ekstraklasowe doświadczenie nabył w jednym klubie - Koronie Kielce.
W T-Mobile Ekstraklasie: 166 występów (od 2007)
Olivier Kapo (Korona Kielce) - 35 lat
Francuski internacjonał na stare lata zawitał do Korony Kielce, do której polecił go zaprzyjaźniony z Ryszardem Tarasiewiczem menedżer. Kapo ma na koncie 200 występów (i 38 bramek) w Ligue 1 w barwach AJ Auxerre, AS Monaco i US Bolougne oraz 46 gier w Premier League dla Birmingham City i Wigan Athletic, a także roczne przygody z Juventusem Turyn, Levante UD i Celtikiem Glasgow.
W latach 2002-2003 zaliczył dziewięć występów w reprezentacji Francji, w których zdobył trzy bramki. Zdobył z Trójkolorowymi Puchar Konfederacji 2003.
Przed przyjściem do Kielc był związany z greckim Levadiakosem i nie da się ukryć, że urodzony w Abidżanie zawodnik jest już po drugiej stronie rzeki, ale może pomóc Koronie w walce o utrzymanie w T-ME.
W T-Mobile Ekstraklasie: 10 występów (od 2014)
Marek Saganowski (Legia Warszawa) - 37 lat
Jeszcze nie tak dawno "Sagan" był wielką nadzieją polskiej piłki, a już niedługo będzie obchodził 37. urodziny. Z omawianego grona w ekstraklasie pojawił się najwcześniej, bo już w 1995 roku. W sezonie, w którym nie miał jeszcze skończonych 18 lat, zdobył w ekstraklasie 11 bramek w 29 występach. Z kolei gdy kończył 20 lat, miał na koncie już 23 bramki w 56 ligowych meczach. Dziś określilibyśmy go mianem "wonderkida" na równi z Krystianem Bielikiem czy Dawidem Kownackim. Kto wie, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby nie opłakany w skutkach wypadek motocyklowy z wiosny 1998 roku?
W T-Mobile Ekstraklasie: 291 występów (od 1995).