Najlepsi I-ligowcy 4. kolejki wg SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze na zapleczu Ekstraklasy urządzili sobie w weekend rekordowe bramkobranie. Sam Grzegorz Goncerz skierował piłkę do siatki MKS-u Kluczbork cztery razy.

1
/ 12

Rafał Misztal (Pogoń Siedlce, 2*) - kryterium wyboru było tym razem proste: Misztal to jedyny bramkarz spośród osiemnastu, który nie wyciągnął piłki z bramki. Było to niespodziewanie w pojedynku z pretendentem do awansu Wisłą Płock. Może nie był poddany ciągłemu ostrzałowi, ale w kilku sytuacjach musiał stanąć na wysokości zadania. Bramkarz miewał już świetne rundy w barwach Chojniczanki Chojnice. Być może rozpoczęta będzie równie dobra.

* - nominacje do "11" kolejki

2
/ 12

Seweryn Michalski (PGE GKS Bełchatów, 1) - Brunatni wywieźli punkty z terenu Chrobrego Głogów, który przystępował do kolejki jako lider, a Michalski zdobył pierwszego gola po powrocie do klubu, którego jest wychowankiem. Co ciekawe, tym razem wygraną zapewnili GKS-owi obrońcy, którzy wparowali w pole karne gospodarzy, by odrabiać stratę gola w końcówce meczu.

3
/ 12

Piotr Kieruzel (Chojniczanka Chojnice, 1) - również "Kiero" strzelił w sobotę gola. W pojedynku z Olimpią Grudziądz główkował skutecznie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chojniczanka wygrała pierwszy raz w sezonie, a jej środkowy obrońca miał nawet szansę na następnego gola. Razem z partnerami z defensywy dopuścili do straty tylko jednego.

4
/ 12

Jovan Ninković (Zagłębie Sosnowiec, 1) - nie pierwszy, bardzo dobry występ obrońcy Zagłębia. Wprawdzie nie miał dotychczas konkurencji na swojej pozycji, więc miał gwarantowane miejsce w jedenastce, ale w tej sytuacji nie obniżał lotów. Z Arką Gdynia zagrał na poziomie, do jakiego przyzwyczaił, zarówno w obronie, jak i w ataku. Miał udział w efektownej akcji na 1:1, a następnie zapisał na swoje konto asystę.

5
/ 12

Łukasz Suchocki (Stomil Olsztyn, 1) - olsztynianie wygrali drugi, ligowy mecz w sezonie i ponownie decydującego o wyniku gola zdobył Suchocki. Dynamiczny pomocnik jest w formie od powrotu do Stomilu. W pojedynku z Rozwojem Katowice stwarzał dużo zagrożenia i jeszcze dwukrotnie był blisko wpisania się na listę strzelców.

6
/ 12

Martin Pribula (Zagłębie Sosnowiec, 1) - walczył jak "dzik" w wygranym 4:2 spotkaniu z Arką Gdynia, a na dodatek popisał się kilkakrotnie techniką. Swój występ przypieczętował golem, którym ustalił wynik. Pracował na skrzydle, miał udział przy innej akcji bramkowej. Jednym zdaniem, kolejny świetny występ Pribuli w Zagłębiu.

7
/ 12

Kamil Drygas (Zawisza Bydgoszcz, 1) - dzięki zawodnikowi, którym interesuje się dużo mocniejszych niż Zawisza klubów, bydgoszczanie opanowali środek pola w drugiej połowie spotkania z Miedzią Legnica. Takimi występami Drygas tylko podbija stawkę, którą trzeba zapłacić za jego ewentualny transfer.

8
/ 12

Bartłomiej Dudzic (Sandecja Nowy Sącz, 1) - skrzydłowy zespołu z Nowego Sącza potrzebował 11 meczów poprzedniego sezonu, by strzelić dwa gole. Tym razem wystarczyły mu dwie minutki. Najpierw wyrównał stan rywalizacji, by następnie dać Sandecji prowadzenie i jak się później okazało, zwycięstwo 3:2 z Dolcanem Ząbki.

9
/ 12

Adam Duda (Pogoń Siedlce, 1) - co to było za przełamanie Pogoni Siedlce w małych derbach Mazowsza z Wisłą Płock. Po dwóch golach Adama Dudy wygrali pierwszy raz w sezonie, a dla samego napastnika to ważne gole po miernym okresie w karierze. Bezwzględnie pokarał za błędy w obronie pretendenta do awansu.

10
/ 12

Grzegorz Goncerz (GKS Katowice, 1) - przed meczem zastanawiał się głośno z kim ma wygrać GieKSa jak nie z MKS-em Kluczbork. Już na boisku król strzelców zaplecza Ekstraklasy pokarał beniaminka aż czterema golami. Zaprezentowały cały wachlarz dobrych zachowań pod bramką przeciwnika. Przełamanie prawie idealne i Goncerz znów ląduje w topie klasyfikacji snajperów I ligi.

11
/ 12

Jakub Smektała (Zawisza Bydgoszcz, 1) - autor dwóch goli w wygranym wysoko spotkaniu z Miedzią Legnica. Smektała szalał na skrzydle i był praktycznie nie do zatrzymania dla obrońców. Dorobek strzelecki mógł być jeszcze okazalszy, jednak nie zaprezentował stuprocentowej skuteczności. Nie obniża to wysokiej noty za występ.

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)