Emigranci: Co za weekend! Polacy znów błysnęli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bramki, asysty, debiuty i świętowanie mistrzostwa kraju - jaki to był weekend dla Polaków występujących na co dzień w ligach zagranicznych?

1
/ 9

Robert Lewandowski (Bayern Monachium)

W sobotnim 4. kolejki Bundesligi z FC Augsburg (2:1) swojego trzeciego ligowego gola w sezonie zdobył Robert Lewandowski. W derbach Bawarii Bayern niespodziewanie musiał odrabiać straty i to właśnie "Lewy" doprowadził do wyrównania. Augsburg prowadził od 43. minuty, a Lewandowski wpisał się na listę strzelców w 77. minucie, dobijając obronione przez golkipera rywali uderzenie Thomasa Muellera.

To trzeci ligowy, a czwarty w ogóle gol kapitana reprezentacji Polski w sezonie 2015/2016. "Lewy" ma do tego w dorobku też dwie asysty, co oznacza, że ma udział w bramce Bayernu średnio co 76 rozegranych minut.

2
/ 9

Artur Sobiech (Hannover 96)

Fantastyczny powrót do "11" Hannoveru 96 zaliczył Artur Sobiech. 25-letni Polak znalazł się w wyjściowym składzie swojej drużyny pierwszy raz od 7 marca. W przerwie reprezentacyjnej Sobiech zdobył aż pięć bramek w dwóch sparingach, czym wywalczył sobie w podstawowym składzie Hanoweru i w meczu z Borussią Dortmund (2:4) nie zawiódł trenera Michaela Frontzecka.

Sobiech wpisał się na listę strzelców 18. i 53. minucie, zdobywając bramki na 1:0 i 2:2, ale jego gole nie zapewniły Hanowerowi choćby punktu. Na trafienie w oficjalnym meczu Polak czekał od 7 lutego. To jego drugi dublet w Bundeslidze - pierwszy ustrzelił w sezonie 2012/2013.

3
/ 9

Adrian Mierzejewski (Al-Nassr Dubaj)

Jak na gwiazdę mistrza Arabii Saudyjskiej przystało w weekend zagrał Adrian Mierzejewski. Mecz II rundy krajowego pucharu z Al-Nahda Club (5:1) był popisem 41-krotnego reprezentanta Polski, który zdobył jedną z bramek i miał udział przy dwóch kolejnych golach swojego zespołu.

Na listę strzelców "Mierzej" wpisał się w 45. minucie uderzeniem sprzed pola karnego, które dało Al-Nassr prowadzenie 2:0, a po zmianie stron zanotował asystę drugiego stopnia przy golu Mohammeda Al-Sahlawiego na 3:0. Z kolei w 80. minucie kapitalnym prostopadłym podaniem rozpruł defensywę rywali, a jego zagranie na bramkę zamienił Modibo Maiga.

Zobacz bramkę Adriana Mierzejewskiego: [dailymotion=x36l3ft] Zobacz asystę Adriana Mierzejewskiego: [dailymotion=x36ldtf]

4
/ 9

Piotr Zieliński (Empoli FC)

Na pierwszą asystę w sezonie zapracował Piotr Zieliński. 21-letni pomocnik tradycyjnie znalazł się w wyjściowym składzie Empoli FC (2:2) na ligowy mecz z SSC Napoli i już w 3. minucie popisał się niesygnalizowanym prostopadłym podaniem z własnej połowy do Riccardo Saponary, który świetne zagranie reprezentanta Polski zamienił na gola.

Po letniej przerwie Empoli rozegrało cztery mecze o stawkę i w każdym z nich Zieliński pojawił się w wyjściowym składzie. To miła odmiana względem poprzedniego sezonu, gdy polski pomocnik był głównie zmiennikiem w ekipie ze Stadio Carlo Castellani.

5
/ 9

Filip Kurto (Excelsior Rotterdam)

Drużyna polskiego bramkarza uległa w meczu 5. kolejki holenderskiej Eredivisie PEC Zwolle 0:3, ale akurat Filip Kurto w spotkaniu z Niebieskopalcymi błysnął. Trzy razy sposób na niego znalazł Lars Veldwijk, ale trudno winić Polaka za utratę goli, a w 84. minucie uchronił on swój zespół od wyższej porażki, broniąc rzut karny wykonywany przez Stefa Nijlanda. Warto wspomnieć, że Excelsior kończył mecz w "9" po czerwonych kartkach dla Sandera Fischera i Toma van Weerta.

6
/ 9

Damien Perquis (Toronto FC)

Tyle szczęścia co Filip Kurto nie miał Damien Perquis. W 4. minucie meczu 29. kolejki amerykańskiej Major League Soccer z New England Revolution (1:3) Francuz posłał piłkę do swojej siatki, dając rywalom prowadzenie 1:0. 31-latek nieudanie interweniował po płaskim dośrodkowaniu Teala Bunbury'ego z prawej strony pola karnego.

Dla Perquisa był to pierwszy występ po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją.

7
/ 9

Jakub Błaszczykowski (ACF Fiorentina), Ludovic Obraniak (Maccabi Hajfa), Marcus Piossek (1.FC Kaiserslautern)

Trzech naszych zawodników zaliczyło w weekend debiuty w nowych barwach. Jakub Błaszczykowski zadebiutował w Violi w spotkaniu 3. kolejki włoskiej Serie z Genoą CFC (1:0). Zespół byłego kapitana reprezentacji Polski zwyciężył 1:0 po golu Khoumy Babacara z 60. minuty, a "Kuba" na boisku zameldował się 20 minut później, zmieniając Borję Valero.

W spotkaniu 3. kolejki izraelskiej ekstraklasy z Ihud Bnei Sakhnin (0:0) pierwszego występu w barwach Maccabi Hajfa doczekał się Ludovic Obraniak. Były reprezentant Polski rozegrał pełne 90 minut.

Z kolei w meczu 6. kolejki niemieckiej 2. Bundesligi z SC Freiburg (0:2) debiut w barwach 1.FC Kaiserslaustern zaliczył Marcus Piossek.

8
/ 9
fot. facebook.com/jacekmagdzinskifanpage
fot. facebook.com/jacekmagdzinskifanpage

Odnotujmy też dublet Jacka Magdzińskiego w angolskiej ekstraklasie. Polski obieżyświat strzelił dwa gole w meczu 25. kolejki z GD Interclube (2:3). Magdziński trafił na 1:0 i 2:2, ale jego ekipie nie udało się zdobyć choćby punkty.

Po spotkaniu z Interclube Magdziński ma na koncie siedem bramek w sezonie 2015 angolskiej ekstraklasy.

9
/ 9

Łukasz Cieślewicz (B36 Toshavn)

Na trzy kolejki przed końcem sezonu 2015 farerskiej ekstraklasy mistrzem Wysp Owczych został B36 Torshavn Łukasza Cieślewicza. Drużyna Polaka zapewniła sobie triumf po wygranej TB Tvoroyri (2:1).   To drugie z rzędu mistrzostwo drużyny Łukasz Cieślewicza, a dla samego Polaka to już trzeci tytuł mistrza Wysp Owczych - pierwszy wywalczył również z B36 w sezonie 2011.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Radass
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piszecie o nim Francuz, a przedstawiacie Polaków o co w tym chodzi...  
ByleDoPiątku
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie szukanie na siłę Polaków w klubach zagranicznych a w polskiej ekstraklasie i na jej zapleczu jest dużo młodych utalentowanych chłopaków , tylko trzeba im dać szansę .