W tym artykule dowiesz się o:
W 15. edycji mistrzostw Europy pierwszy raz w historii wezmą udział aż 24 zespoły, w tym gospodarz - reprezentacja Francji. Z eliminacji awans wywalczą 23 drużyn, z czego 19 bezpośrednio, a 4 po rozegraniu barażowego dwumeczu. Aż do czwartku po przepustki sięgnęło siedem drużyn narodowych.
Portugalia - 7. start w ME
Mistrzami Europy zostało dotąd osiem reprezentacji. W tym gronie nie ma Portugalii, choć od dwóch dekad jest zaliczana do ścisłej europejskiej czołówki. Cristiano Ronaldo i spółka najbliżej byli w 2004 roku, kiedy na własnym terenie dopiero w pojedynku o tytuł ulegli rewelacyjnej wówczas Grecji. Później odpadali odpowiednio w ćwierćfinale i półfinale.
Portugalia przez eliminacje przeszła bez problemów, choć na początku sensacyjnie uległa u siebie Albanii. Czy odegra decydującą rolę we Francji? Na to się nie zanosi, choć trener Fernando Santos dysponuje najlepszych piłkarzem świata ostatnich lat. Ronaldo ma już 30 lat i nie otrzymuje w kadrze wystarczającego wsparcia, choć uzdolnionych Portugalczyków nie brakuje.
Irlandia Północna - 1. start w ME
Awans Green and White Army to ogromne zaskoczenie. Irlandia Północna nie była traktowana jako kopciuszek, ale przez szereg lat mogła tylko marzyć o występie na wielkiej imprezie. Skąd taki sukces zespołu Michaela O'Neilla? Nie sposób zaprzeczyć, że po części to efekt zwiększenia liczby miejsc w finałach ME, a po części niezbyt silnej grupy, w której w dodatku koszmarnie prezentowała się początkowo faworyzowana Grecja.
Irlandczycy wykorzystali przede wszystkim słabość przeciwników, ale nie można odbierać im zasług. Spośród dziewięciu meczów przegrali tylko jeden - 0:2 z Rumunią. W pozostałych nie zaliczyli wpadek i dość dobrze spisywali się w defensywie. Czy to wystarczy, by korzystnie zaprezentować się we Francji? W drużynie brakuje gwiazd, ale fani brytyjskiego futbolu z pewnością znają Jonny'ego Evansa, Paddy'ego McNaira, Stevena Davisa i Kyle'a Lafferty'ego.
Czechy - 9. start w ME (w tym 3. jako Czechosłowacja)
Naszych południowych sąsiadów dość często brakuje na mundialu, ale do mistrzostw Europy awansują regularnie. W 1996 roku Czechy okazały się rewelacją i dopiero w finale uległy Niemcom. Osiem lat później dotarły do fazy półfinałowej, a w 2012 roku zagrały w ćwierćfinale, kiedy uległy Portugalii.
Czesi wywalczyli awans bez problemów. Choć kadra jest odmładzana i występuje w niej coraz mniej gwiazd, to pod wodzą selekcjonera Pavla Vrby potrafi być bardzo skuteczna i osiągać zadowalające wyniki. W październiku Petr Cech i spółka powalczą z Islandią o pierwsze miejsce w grupie A.
Austria - 2. start w ME
Austriakom powiodła się dopiero 14. próba wywalczenia awansu do mistrzostw Starego Kontynentu. Wystąpili na Euro 2008, ale tylko dlatego, że jako gospodarz nie musieli brać udziału w eliminacjach. Z turniejem pożegnali się wówczas już po fazie grupowej, finiszując za Chorwacją i Niemcami, a tuż przed Biało-Czerwonymi.
Za sukcesem Austrii stoi selekcjoner Marcel Koller, który poukładał zespół w defensywie i nauczył go atrakcyjnego futbolu. Drużyna ma wielkiego lidera - Davida Alabę, który potrafi błyszczeć zarówno w obronie, jak i w linii pomocy. Zawodnik Bayernu ma duże wsparcie w Marko Arnautoviciu, Zlatko Junuzoviciowi i Martinie Harniku.
Islandia - 1. start w ME
Drużyna z Wyspy Gejzerów to zdecydowanie największa rewelacja eliminacji. Islandczycy jeszcze niedawno doznawali wysokich porażek z potentatami i w ogóle nie liczyli się w walce o awans. Wszystko zmieniło pozyskanie doświadczonego trenera i długoletniego selekcjonera szwedzkiej kadry Larsa Lagerbaecka.
Pod wodzą 67-latka Islandia gra niemal bezbłędnie w defensywie, a w przodzie ma zawodników potrafiących zrobić różnicę. Wyróżnić trzeba przede wszystkim Gylfiego Sigurdssona, ale też Aron Einar Gunnarsson, Birkir Bjarnason, Kolbeinn Sigthorsson czy Alfred Finnbogason cieszą się coraz większym poważaniem w Europie. Wszystko wskazuje na to, że w 2016 roku we Francji Islandia nie będzie chłopcem do bicia.
Anglia - 9. start w ME
Angielscy kibice na sukces w futbolu reprezentacyjnym czekają od wielu dekad. Na mistrzostwach Europy nigdy nie zagrali w finale, a jedyny medal - brązowy - wywalczyli w 1968 roku. Później jeszcze tylko raz, w 1996 roku, gdy organizowali turnieju, znaleźli się w czołowej "czwórce".
Czy czempionat we Francji okaże się szczęśliwy dla Synów Albionu? Niewykluczone. Drużyna Roya Hodgsona świetnie rokuje, składa się z wielu młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy, a w linii ataku ma skutecznego w narodowych barwach Wayne'a Rooneya. Jeśli Anglicy pokonają Estonię i Litwę, zostaną 6. zespołem w historii, który zakończył eliminacje do ME z kompletem zwycięstw.
Francja - 9. start w ME
W maju 2010 roku Francja toczyła zacięty bój o organizację mistrzostw Europy z Turcją. Trójkolorowi nieznacznie wyprzedzili konkurenta (stosunkiem głosów 7 do 6 w decydującym etapie głosowania) i po 32 latach znów przyjmą uczestników Euro. Będą najprawdopodobniej ostatnim gospodarzem w historii, ponieważ kolejne turnieje rozgrywane będą już na całym kontynencie.
Les Bleus w 2000 roku po pamiętnym finale z Włochami okazali się najlepsi w Europie, ale w następnych edycjach już nie błyszczeli i ani razu nie przebili się do strefy medalowej. Teraz kibice znad Sekwany i Loary znów mogą być optymistami, ponieważ Didier Deschamps buduje perspektywiczny zespół, w którym nie brakuje gwiazd takich jak Paul Pogba, Blaise Matuidi, Antoine Griezmann, Karim Benzema czy Anthony Martial.