10 najlepszych piłkarzy po 10 kolejkach Premier League według Thierry'ego Henry'ego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Emerytowana legenda światowego futbolu pełni obecnie rolę eksperta do spraw piłki nożnej w mediach. Ostatnio wskazał dziesięciu najlepszych piłkarzy po dziesięciu kolejkach ligi angielskiej.

1
/ 10

Thierry Henry: Trafia na tę listę z powodu swojej rzetelności i solidności. Gra w West Ham, więc nie ma obok siebie zawodników tego kalibru, co inni z mojej listy. Co ważne, West Ham bardzo dobrze sobie radzi, szkoleniowiec Slaven Bilic doskonale poukładał całą drużynę, ale mózgiem zespołu jest Payet. Obserwowałem go wcześniej i uważam, że ściągnięcie go to była świetna decyzja West Ham. Jest na mojej liście, bo gra w każdym meczu i za każdym razem to są udane występy. Oczywiście mamy dopiero początek sezonu, ale jeżeli utrzyma tę formę, to moim zdaniem może walczyć o tytuł najlepszego zawodnika ligi.

2
/ 10

Thierry Henry: To jest kluczowy zawodnik dla Arsenalu. Jeżeli nie dozna kontuzji i będzie nadal demonstrował takie zaangażowanie, jak dotychczas, to Arsenal ma spore szanse na wygranie ligi, ale Sanchez musi być zdrowy i w formie. On daje cos ekstra drużynie, nawet jak zespół ma kłopoty, to dzięki niemu kończy zwycięstwem.

3
/ 10

Mesut Oezil - Arsenal Londyn

Thierry Henry: Wreszcie gra regularnie na takim poziomie, na jaki go stać. Wszyscy wiemy, jakie ma zalety: jest mistrzem świata, jest szybki i kreatywny, ma wizje gry, chętnie podaje - ma po prostu wszystko. Tylko wcześniej nie było tego widać na boisku. A teraz gra doskonale w każdym meczu.

4
/ 10

Thierry Henry: On jest jak mały Einstein. To jest mózg drużyny. On powoduje, że cały zespół działa jak trzeba, a jego podania zawsze dochodzą do celu. Dzięki temu Ozil może grać wyżej na boisku, pomiędzy naszą linią środkową, a obroną rywali, bo wie, że Cazorla zawsze go znajdzie. On robi dla Arsenalu to samo co David Silva dla Manchesteru City.

5
/ 10

Thierry Henry: Strzelił dla Leicester już 10 goli w 10 kolejkach. To jest idealny przykład na to, że wszystko jest możliwe. Jeżeli jakikolwiek inny zawodnik odejdzie z klubu albo w ogóle ligę i myśli, że już nie da rady wrócić, to niech spojrzy na Vardy’ego. Zawsze można wrócić. On pokazuje, że ciężko pracując można wszystko.

6
/ 10

Thierry Henry: Sprostał wyzwaniu. Nie tylko zdobywa bramki, ale pokazuje też swoje inne umiejętności. Akurat przeciwko Man City nie strzelił gola, ale próbował kreować sytuacje. Był jedynym, który nie tracił głowy na boisku i kontrolował sytuację.

7
/ 10

Thierry Henry: Niestety jest kontuzjowany, a Manchester City potrzebuje go jak najszybciej z powrotem. Robi taką różnicę jak Sanchez w Arsenalu. Ma już dwa tytuły i na pewno może pomóc w zdobyciu kolejnego swojej drużynie. Obecnie to najlepszy środkowy napastnik w Premier League.

8
/ 10

Kevin De Bruyne - Manchester City

Thierry Henry: Tak samo jak Martial, ten chłopak dobrze wykorzystuje otrzymaną szansę. Przyszedł do City skuszony dużą kwotą i od razu udowodnił, że umie podawać i strzelać gole. Dobrze wkomponował się w zespół i man City może mieć z niego masę pożytku przez wiele sezonów. Nie zdziwię się, jeżeli skończy sezon z 15 bramkami i 15 asystami na koncie, a to jest niezwykle rzadkie - zawodnik, który umie i podawać i strzelać. Może grać na prawym skrzydle, może grać z przodu i może grać za napastnikiem. To jest piłkarz, który myśli.

9
/ 10

Joe Hart - Manchester City

Thierry Henry: W każdym meczu Hart ma przynajmniej dwie albo trzy doskonałe obrony. A bycie bramkarzem w takim zespole jak Man City jest trudne, bo rzadko masz więcej niż kilka okazji do pokazania swoich możliwości. Ale ten raz czy dwa w meczu, kiedy piłka leci do bramki, musisz ją wyjąć i Hart to robi.

10
/ 10

Chris Smalling - Manchester United

Thierry Henry: Nie wiem jeszcze do końca, jaki piłkarz z niego wyrośnie, ale już widać, że chce być liderem drużyny. To jest obrońca, który stara się wykonywać więcej niż tylko swoje zadania, wpływać na całą grę. Komunikuje się, domaga się piłki, kieruje grą. Nie boi się.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)