Raport WP SportoweFakty: Wielki przegląd wojsk - kadra bez zaplecza?

Polska bramkarzami stoi

O obsadę bramki Adam Nawałka nie musi się martwić. Dziś numerem jeden między słupkami Biało-Czerwonych jest będący czołowym golkiperem Premier League Łukasz Fabiański. Tuż za nim w reprezentacyjnej hierarchii jest Wojciech Szczęsny, który odżył po przenosinach do Romy i jest pewnym punktem Giallorossich. Obaj bronili w el. Euro 2016 i obaj nie zawiedli.

Od początku swojej kadencji selekcjoner regularnie powołuje też Artura Boruca. 35-latek w ostatnich tygodniach zanotował obniżkę formy, ale historia pokazuje, że "co Boruca nie zabije, to go wzmocni", więc nie powinniśmy się martwić o to, że nie wróci do dawnej dyspozycji.

Wreszcie od kilku miesięcy na zgrupowania zapraszany jest też Przemysław Tytoń. Po dobrym minionym sezonie w Elche CF trafił do VfB Stuttgart i regularnie broni w Bundeslidze, choć zbiera za swoje występy skrajnie różne oceny.

W odwodzie są bardzo dobrze spisujący się w bieżącym sezonie Łukasz Skorupski z Empoli FC i Rafał Gikiewicz z Eintrachtu Brunszwik, który jest drugim najlepszym bramkarzem 2. Bundesligi wg not "Kickera" i piątym najlepszym zawodnikiem zaplecza niemieckiej ekstraklasy bez podziału na pozycje.

Do tego dodajmy rewelacyjnego Bartłomieja Drągowskiego, którego powołanie do kadry A to tylko kwestia czasu.

Ranking bramkarzy reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

#dziejesiewsporcie: Falcao zadziwia techniką

Problem tylko w razie kataklizmu

Prawa obrona w reprezentacji Polski jest zarezerwowana dla Łukasza Piszczka. Selekcjoner korzystał z niego w każdym meczu, w którym 30-latek mógł wystąpić, o ile akurat nie zmagał się z urazami. Problem w tym, że dziś Piszczek jest tylko rezerwowym w Borussii Dortmund i jeśli Adam Nawałka będzie konsekwentny, to wychowanek Gwarka Zabrze powinien też stracić miejsce w "11" drużyny narodowej.

Pod nieobecność Piszczka na prawej stronie defensywy występował Paweł Olkowski, a numerem trzy w hierarchii jest Artur Jędrzejczyk. "Jędza" też gra w FK Krasnodar coraz mniej, ale nie tak mało, by stracić miejsce w reprezentacji Polski.

Prawa obrona jest w reprezentacji Polski solidnie obsadzona i problem może powstać tylko w wypadku kataklizmu, czyli jednoczesnej absencji Piszczka, Olkowskiego i Jędrzejczyka, ponieważ za ich plecami próżno szukać zawodników godnych gry w reprezentacji.

Po starcie el. Euro 2016 Adam Nawałka sięgał po Łukasza Brozia, Tomasza Kędziorę i Grzegorza Wojtkowiaka, a wcześniej dawał szansę Igorowi Lewczukowi i Piotrowi Celebanowi, którzy dziś są już środkowymi obrońcami oraz Bartoszowi Bereszyńskiemu. Najbardziej rozwojowy z tej grupy jest Kędziora.

Ranking prawych obrońców reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

Cionek w razie "W"?

Schody zaczynają się, gdy z prawej strony przeniesiemy się do środka defensywy. Podstawowym duetem środkowych obrońców jest dziś para Kamil Glik - Michał Pazdan, która kończyła el. Euro 2016. Numerem trzy w hierarchii jest Łukasz Szukała, który w końcu przebił się do wyjściowej "11" Osmanlipsoru.

W czasie swojej kadencji Adam Nawałka sprawdził aż 10 wariantów par środkowych obrońców, ale w 12 meczach rozegranych od startu el. Euro 2016 korzystał tylko z czterech konfiguracji: - Kamil Glik-Łukasz Szukała (7 spotkań) - Kamil Glik-Michał Pazdan  (3) - Thaigo Cionek-Kamil Glik (1) - Łukasz Szukała-Michał Pazdan (1)

Już w samych meczach el. Euro 2016 selekcjoner obracał się jednak tylko w gronie Glik-Pazdan-Szukała. Absencja jednego z nich może zdestabilizować obronę reprezentacji.

Czwartym do brydża jest Thiago Rangel Cionek, za powoływanie którego na selekcjonera regularnie spada lawina krytyki, ale innych rozsądnych kandydatów po prostu nie ma.

Na listopadowe zgrupowanie przed spotkaniami z Islandią i Czechami zaproszony został Paweł Dawidowicz. 20-latek z rezerw Benfiki Lizbona występuje na co dzień jako defensywny pomocnik, ale w młodzieżowej reprezentacji Polski gra na środku obrony i w tej roli widzi go Adam Nawałka.

W pierwszej fazie selekcji szansę otrzymali Marcinowi Kamińskiemu, Marcinowi Kowalczykowi, Jakubowi Rzeźniczakowi, Adamowi Kokoszce oraz Maciejowi Wiluszowi, ale dziś ich powołania wyglądają karykaturalnie. Na środku obrony sprawdzany był też Artur Jędrzejczyk, a nominacje otrzymywali również Rafał Janicki i Wojciech Golla, który z tej grupy rozwinął się najciekawiej. 23-latek jest podstawowym stoperem NEC Nijmegen i za swoje występy w Holandii zbiera dobre recenzje. Na przykład portal soccernews.nl już trzy razy wybrał go do swojej "11" kolejki Eredivisie.

Warto monitorować jeszcze Jarosława Fojuta i Jakuba Czerwińskiego z Pogoni Szczecin

Ranking środkowych obrońców reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

Pozorny spokój

Przed laty Jakub Wawrzyniak śmiał się, że o miejsce w składzie reprezentacji Polski rywalizuje z zawodnikiem, który nie istnieje. Lata mijają, a wychowanek Sparty Złotów zawsze odzyskuje miejsce na lewej obronie Biało-Czerwonych. Wystąpił w pięciu meczach el. Euro, w tym tych najważniejszych: pierwszym z Niemcami (2:0) oraz kończących eliminacje ze Szkocją (2:2) i Irlandią (2:1).

Pod jego nieobecność na lewej stronie defensywy sprawdzili się uniwersalny Artur Jędrzejczyk i Maciej Rybus. Dzięki nim lewa obrona reprezentacji Polski wydaje się być przyzwoicie obsadzona, ale sytuacja się zmieni, jeśli Nawałka będzie chciał skorzystać z Jędrzejczyka i Rybusa na ich nominalnych pozycjach. Wtedy zostajemy z Wawrzyniakiem i jego rywalem-widmo.

Ich ewentualni zastępcy są jeszcze słabsi od zmienników Łukasza Piszczka i Pawła Olkowskiego na prawej stronie. Selekcjoner w procesie selekcji sprawdził Tomasza Brzyskiego, Rafała Kosznika i Adama Marciniaka, którzy są już poza orbitą jego zainteresowań. Powoływał też Sebastiana Boenischa i Macieja Sadloka, których z udziałów w zgrupowaniach eliminowały urazy.

W młodzieżowej reprezentacji Polski próżno szukać gotowego na dziś zastępcę Wawrzyniaka. Marcin Dorna stawia na tej pozycji na Paweł Jaroszyński i Jonatan Straus, którzy mają problemy z regularną grą w swoich drużynach klubowych.

Być może wielkim wygranym ostatnich miesięcy przed startem Euro 2016 będzie Boenisch, który odzyskał miejsce w składzie Bayeru Leverkusen i gra coraz lepiej.

Ranking lewych obrońców reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

Kłopot bogactwa

II linia reprezentacji Polski zbudowana jest - i słusznie - wokół Grzegorza Krychowiaka, który jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników Europy. 25-latek wystąpił w pełnym wymiarze czasowym w każdym z 10 meczów el. Euro 2016, a zmieniali się tylko jego partnerzy. Obok "Krychy" grali Mateusz Klich, Krzysztof Mączyński, Tomasz Jodłowiec i Karol Linetty.

Pozycja "6" dość niespodziewanie stała się pozycją, na której selekcjoner reprezentacji Polski ma prawdziwy kłopot bogactwa. Obok Krychowiaka może zagrać też między innymi Michał Pazdan, który w Legii Warszawa jest bardziej pomocnikiem niż środkowym obrońcą.

Adam Nawałka regularnie powołuje też Ariela Borysiuka, a w kolejce na swoją szansę w reprezentacji czeka też też Damian Dąbrowski, który jest czołowym defensywnym pomocnikiem Ekstraklasy.

Ranking defensywnych pomocników reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

Nadzieje na jutro

Adam Nawałka rzadko korzysta z "10", a w razie potrzeby W roli cofniętego napastnika występował Arkadiusz Milik. Z ofensywnych pomocników najbliżej "11" Biało-Czerwonych jest Piotr Zieliński. 21-latek jesienią 2013 roku był już podstawowym graczem reprezentacji Polski, ale potem stracił miejsce w składzie Udinese Calcio i dopiero przenosiny do Empoli sprawiły, że znów gra regularnie. Dziś jest podstawowym graczem Azzurrich i w razie potrzeby Adam Nawałka może na niego liczyć.

Tuż za jego plecami jest Bartosz Kapustka. Niespełna 19-letni pomocnik Cracovii to odkrycie 2015 roku. Wychowanek Tarnovii jest dziś najlepszym asystentem Ekstraklasy, a od września Adam Nawałka powołuje go regularnie. "Kapi" dopiero 23 grudnia będzie obchodził 19. urodziny, ale jego wiek mentalny jest o wiele wyższy.

Pewne miejsce w kadrze ma też Sebastian Mila, ale jego obecność na liście powołanych z każdym miesiącem dziwi coraz bardziej. W bieżącym sezonie rozegrał w Ekstraklasie raptem 485 z 1350 możliwych do rozegrania minut.

Wydaje się, że na właściwe tory wrócił Mateusz Klich. 25-latek jest teraz w Kaiserslautern ustawiany w roli "10" i jeśli tylko będzie regularnie grał, Adam Nawałka na pewno powoła go na marcowe mecze z Chorwacją i Irlandią Północną. W przeszłości selekcjoner sięgał też po Filipa Starzyńskiego czy Michała Masłowskiego, ale pierwszy jest dziś daleko od reprezentacyjnej formy, a drugi walczy o powrót do zdrowia.

Solidnie na powrót do drużyny narodowej pracuje za to Mateusz Cetnarski. 27-latek z Cracovii jest dziś obok Kapustki zdecydowanie najlepszym ofensywnym pomocnikiem Ekstraklasy. Zwyżkę formę zanotował ostatnio Maciej Gajos, którego na jedno zgrupowanie obecny selekcjoner już zaprosił.

W Arabii Saudyjskiej świetnie spisuje się Adrian Mierzejewski, ale Adam Nawałka pomija go w powołaniach już od marca 2014 roku, więc nie należy się spodziewać, że sięgnie po niego tuż przed Euro 2016.

Ranking ofensywnych pomocników reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

Kto doda nam skrzydeł?

Mocną stroną reprezentacji Polski są boki pomocy, ale problem w tym, że jeśli podstawowe skrzydła zostaną "przetrącone", zostajemy bez wartościowych zmienników. Pewną pozycję w kadrze ma Kamil Grosicki, a o miejsce na drugiej flance rywalizują Maciej Rybus i Jakub Błaszczykowski.

Ten pierwszy występuje też na lewej obronie, a drugi od kilkunastu miesięcy jest prześladowany przez kontuzje. Czwartym w hierarchii selekcjonera skrzydłowym jest Sławomir Peszko, który ma problem z tym, by wybijać się ponad przeciętność w Ekstraklasie.

W pierwszej fazie budowania reprezentacji Adam Nawałka stawiał na Waldemara Sobotę, ale wychowanek Małejpanwi Ozimek stracił miejsce w kadrze po tym, jak przestał regularnie grać w Clubie Brugge. Przenosiny do FC Sankt Pauli nie pomogły mu w odzyskaniu miejsca w drużynie narodowej.

Michał Kucharczyk i Szymon Pawłowski wyróżniają się w Ekstraklasie, ale bardzo dobre występy przeplatają bardzo słabymi. Kontuzje trapią z kolei Michała Żyrę, który jeszcze półtora roku temu śmiało pukał do drzwi reprezentacji. Nowych, godnych sprawdzenia w kadrze twarzy na skrzydłach nie widać.

Ranking skrzydłowych reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty:

Co po "Lewym"?

Roberta Lewandowskiego zastąpić się nie da. Kapitan reprezentacji Biało-Czerwonych jest nie tylko najlepszym polskim napastnikiem, ale jest też jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą, "9" na świecie. O tym, ile znaczy atak zespołu Adama Nawałki bez "Lewego", przekonaliśmy się w czerwcowym meczu towarzyskim z Grecją (0:0).

W razie konieczności gwiazdę Bayernu Monachium może zastąpić Arkadiusz Milik, ale wtedy ciężko znaleźć partnera dla 21-latka z Ajaksu Amsterdam. Dość powiedzieć, że w 10 meczach el. Euro 2016 Adam Nawałka nie dał szansy występu żadnemu innemu napastnikowi oprócz Lewandowskiego i Milika.

Powołania otrzymywali Łukasz Teodorczyk i Artur Sobiech, ale spotkania o punkty oglądali z ławki rezerwowych. Ten pierwszy długo był numerem trzy w hierarchii napastników, ale w maju doznał poważnej kontuzji, przez którą stracił blisko pół roku. W tym czasie w jego miejsce wskoczył Sobiech.

Na zgrupowanie przed listopadowymi meczami z Czechami i Islandią zaproszony został Mariusz Stępiński, czyli najskuteczniejszy dziś Polak w Ekstraklasie i najlepszy zawodnik młodzieżowej reprezentacji Polski. Powołanie 20-letniego napastnika Ruchu Chorzów jest w pełni uzasadnione.

Jeszcze kilka miesięcy temu można było się zastanawiać nad daniem szansy Kamilowi Bilińskiemu, który strzelał jak na zawołanie na Litwie i w Rumunii, ale powrót do Polski brutalnie obnażył braki 27-latka, który dziś ma problem z regularną grą w Śląsku Wrocław.

O miano numeru trzy z Teodorczykiem, Sobiechem i Stępińskim może w najbliższych miesiącach powalczyć Łukasz Zwoliński z Pogoni Szczecin.

Ranking napastników reprezentacji Polski wg WP SportoweFakty: