W tym artykule dowiesz się o:
Claudio Bravo (FC Barcelona/Chile)
32-latek długo wspinał się na szczyt, ale gdy już się na nim znalazł, udowodnił, że nie stało się to przez przypadek. W 2015 roku sięgnął z Barceloną po pięć trofeów, a z reprezentacją Chile triumfował w Copa America.
Co prawda w Pucharze Króla, Lidze Mistrzów i Superpucharze Europy bronił Marc-Andre ter-Stegen, ale w aż 18 z 32 ligowych meczów Dumy Katalonii zachował czyste konto. Z kolei w czasie Copa America 2015 nie dał się pokonać w trzech z sześciu spotkań, a w finale z Argentyną obronił "11" wykonywaną przez Evera Banegę.
Jerome Boateng (Bayern Monachium/Niemcy)
Za nim doskonały rok. 27-latek jest filarem defensyw Bayernu i reprezentacji Niemiec, z którą awansował na Euro 2016. Trzymał równy, wysoki poziom przez niemal całe 12 miesięcy. Długo można wymieniać jego zalety w defensywie i ofensywie.
Gerard Pique (FC Barcelona/Hiszpania)
Od lat utrzymuje wysoką, równą formę i w każdym roku sięga z Barceloną po kolejne trofea. Nie inaczej było i tym razem - w 2015 roku triumfował z Dumą Katalonii w pięciu różnych rozgrywkach. 28-latek to postać charyzmatyczna, wywołująca kontrowersje swoimi wpisami na Twitterze czy żartami w kierunku Realu Madryt, ale jest przede wszystkim jednym z najlepszych środkowych obrońców świata.
Giorgio Chiellini (Juventus Turyn/Włochy)
Mistrz świata z 2006 roku jest jak wino i ma za sobą naprawdę rewelacyjny sezon. Triumfował z Juventusem Turyn w rozgrywkach krajowych, zdobył Puchar Włoch oraz zagrał w finale Ligi Mistrzów. Z reprezentacją awansował na Euro 2016. 31-letni Włoch w prawie każdym meczu był czołową postacią defensywy Starej Damy. Na kimś takim jak on zawsze można polegać.
Neymar (FC Barcelona/Brazylia)
W ciągu roku zdobył 45 bramek, a jeszcze może powiększyć swój dorobek. Członek legendarnego już w tej chwili katalońskiego "Tridente" i kapitan reprezentacji Brazylii. Na Copa America 2015 nie popisał się, ale to nie może rzutować na jego ocenę za cały rok, który był najlepszy w jego karierze. Kiedy Messi i Ronaldo będą już po drugiej stronie rzeki, będą mieli w Neymarze godnego siebie następcę. Brazylijczyk znalazł się także w finałowej trójce piłkarzy nominowanych do Złotej Piłki FIFA i "France Football".
Sergio Busquets (FC Barcelona/Hiszpania)
Kolejny przedstawiciel wspaniałej w 2015 roku drużyny Luisa Enrique. 28-latek jest w cieniu gwiazd Dumy Katalonii, ale nikt nie wyobraża sobie bez niego II linii Barcelony i reprezentacji Hiszpanii. Wychowanek La Masii był w 2015 roku zdecydowanie najlepszą "6" na świecie.
Arturo Vidal (Juventus Turyn/Bayern Monachium/Chile)
Wiosną sięgnął z Juventusem po dublet i dotarł ze Starą Damą do finału Ligi Mistrzów, latem wygrał z reprezentacją Chile wygrał Copa America 2015, a jesienią zdominował z Bayernem Bundesligę oraz Champions League i w każdym z tych sukcesów miał swój olbrzymi udział. Ma w nogach 62 mecze, w których strzelił 10 goli i zaliczył dziewięć asyst.
Kevin De Bruyne (VfL Wolfsburg/Manchester City/Belgia)
Przechodząc do Manchesteru City został został najdroższym piłkarzem lata - The Citizens zapłacili za niego VfL Wolfsburg aż 74 mln euro. Król asyst minionego sezonu Bundesligi w Anglii potwierdził swoje umiejętności. Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości co do jego klasy, to niech przemówią do niego liczby: w 2015 roku Belg wystąpił w 60 meczach, zdobywając 23 bramki i notując 29 asyst.
Cristiano Ronaldo (Real Madryt/Portugalia)
Co prawda Real Madryt w 2015 roku nie sięgnął po żadne trofeum, ale wyczyn Cristiano Ronaldo musi budzić uznanie. W 56 tegorocznych występach zdobył 55 bramek i zaliczył 15 asyst, co dało mu tytuł króla strzelców La Liga i Ligi Mistrzów. Z Portugalią awansował na Euro 2016, ale akurat w reprezentacji skuteczny nie był - w pięciu występach w narodowych barwach strzelił trzy gole, ale wszystkie w jednym spotkaniu z Armenią.
Lionel Messi (FC Barcelona/Argentyna)
Jeszcze lepsze statystyki miał w 2015 roku Leo Messi. Fenomenalny Argentyńczyk zdobył aż 51 bramek i zaliczył 29 asyst w 60 występach. Jego dorobek mógł być jeszcze okazalszy, ale kilka jesiennych tygodni stracił przez kontuzję kolana. Messi pomógł Barcelonie w zdobyciu pięciu trofeów, ale z Argentyną znów nie udało mu się wygrać mistrzowskiego turnieju - w finale Copa America 2015 Albicelestes ulegli Chile. Na pocieszenie Messiemu pozostaje fakt, że został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju.
Robert Lewandowski (Bayern Monachium/Polska)
Nie mogło być inaczej. Kapitan reprezentacji Polski był w 2015 roku zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem Bayernu Monachium i najlepszym graczem el. Euro 2016. Dla Bayernu zdobył 38 bramek w 51 występach, a w siedmiu meczach reprezentacji Polski strzelił aż 11 goli, dzięki czemu został królem strzelców el. Euro 2016.
Co prawda Messi i Ronaldo w ciągu roku zdobyli więcej bramek od niego, ale "Lewy" nie jest w Bayernie etatowym wykonawcą rzutów karnych. Gdyby od ogólnego dorobku odliczyć gole strzelone z "wapna", Lewandowski miałby ich na koncie 48, Ronaldo 45, a Messi 44. Robi wrażenie, prawda?