Pierwszy poważny test Zinedine'a Zidane'a

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środowy wieczór Zinedine Zidane przejdzie pierwszy poważny test odkąd jest trenerem Realu Madryt. Prowadzona przez Francuza drużyna zagra z Romą w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

1
/ 6

6 meczów, 5 zwycięstw, bilans bramkowy 23:5 - pod wodzą Zinedine'a Zidane'a Real Madryt spisuje się bez zarzutów. Królewscy odzyskali polot i wrócili do walki o mistrzostwo Hiszpanii. Ich celem jest także triumf w Lidze Mistrzów.

Aby jednak to zrobić, Real musi najpierw wyeliminować swojego rywala w 1/8 finału, którym jest AS Roma.

Dla francuskiego szkoleniowca będzie to pierwszy poważny sprawdzian, bo choć Giallorossi nie są zespołem z europejskiego topu, to są groźniejszym przeciwnikiem niż Deportivo La Coruna czy Sporting Gijon.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: popis Messiego na treningu

2
/ 6

W środowy wieczór na Stadio Olimpico to jednak jego zespół będzie faworytem. W ostatniej kolejce Królewscy rozbili na własnym boisku Athletic Bilbao 4:2, a zwyżkę formy zaprezentował Cristiano Ronaldo.

Portugalczyk będzie chciał przełamać passę czterech spotkań wyjazdowych bez strzelonego gola. Portugalczyk ostatni raz trafił do siatki w takim meczu 29 listopada ubiegłego roku!

A bez dobrej dyspozycji i skuteczności CR7 Real może mieć problemy w stolicy Włoch. Roma również prezentuje się w ostatnich tygodniach coraz lepiej - w Serie A zanotowała cztery zwycięstwa z rzędu.

Kibiców z Rzymu martwić może fakt, że w środę nie zobaczą w barwach gospodarzy dwóch swoich ulubieńców - z powodu kontuzji nie zagrają Daniele de Rossi i Francesco Totti.

3
/ 6

Także Real ma jednak swoje problemy.

W rundzie jesiennej najlepszym zawodnikiem Królewskich nie był wcale Cristiano Ronaldo, ale Gareth Bale. Walijczyk tylko rozgrywkach Primera Division strzelił 13 goli i zaliczył 9 asyst.

17 stycznia skrzydłowy doznał jednak kontuzji łydki i do tej pory nie wrócił do zdrowia. Jego brak będzie dużym osłabieniem dla gości. Podobnie jak nieobecność Marcelo - Brazylijczyk leczy uraz barku.

Na środku obrony nie zobaczymy także Pepe, ale do nieobecności Portugalczyka kibice Realu zdążyli się już przyzwyczaić. Jego miejsce od kilku tygodni zajmuje Raphael Varane.

Pod znakiem zapytania stoi też występ Jamesa Rodrigueza, który narzeka na ból pleców.

4
/ 6

Co przed spotkaniem mówi Zidane? Francuz kurtuazyjnie chwali Romę i przekonuje, że jego drużynę czeka w środę niezwykle trudne zadanie.

- AS Roma to bardzo dobry zespół który wie, jak grać w piłkę. To będzie ciężki mecz, ale trenowaliśmy cały tydzień i jesteśmy gotowi. Wiemy, że Liga Mistrzów to wyjątkowe rozgrywki dla naszego klubu.

- Czujemy pewną presję z tego powodu, ale to normalne na tym poziomie. Piłkarze są skoncentrowani na swoim zadaniu - przekonuje Francuz.

- Francesco Totti? Wszystko co robił do tej pory w swojej karierze było spektakularne i wielkie dla Romy. Czapki z głów przed nim. Dla ludzi, który kochają futbol, oglądanie go na boisku zawsze jest przyjemnością - ocenił "Księcia Rzymu" Zidane.

5
/ 6

Gwiazdy Realu będzie chciał zatrzymać m.in. Wojciech Szczęsny, dla którego będzie to pierwszy w karierze występ przeciwko drużynie z Santiago Bernabeu.

Nasz bramkarz na pewno życzyłby sobie po tym meczu lepszych wspomnień, niż gdy mierzył się z innym wielkim hiszpańskim klubem, Barceloną.

Polski golkiper pięć razy grał przeciwko Dumie Katalonii (dwa mecze w barwach Arsenalu, trzy w zespole Romy). W tych spotkaniach Szczęsny puścił 11 bramek i ani razu jego drużynie nie udało się odnieść zwycięstwa.

6
/ 6

Środowy mecz będzie dla Zidane'a sentymentalnym powrotem. Francuz przez pięć lat grał w Serie A w barwach Juventusu Turyn i był jedną z największych gwiazd włoskiej ekstraklasy.

Jako zawodnik Starej Damy regularnie mierzył się z Romą, miał okazję rywalizować z Giallorossimi także grając w barwach Realu. Łącznie przeciwko rzymianom rozegrał siedem spotkań - trzy wygrał, trzy zremisował i tylko jedno przegrał.

Na kibicach największe wrażenie robiły jego występy przeciwko Romie w barwach Juve. W internecie można znaleźć kompilację jego zagrań ze spotkania z 2001 roku, o wiele mówiącym tytule "Paradise does exist" (czyt. raj istnieje).

W swoim pierwszym meczu w roli trenera Realu Madryt jego drużyna pokonała Deportivo aż 5:0. Czy w europejskim debiucie Zizou w nowej roli Królewscy znów zmiotą rywala z boiska?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
FifiLA
17.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warto dodac , iz Zidane debiutowal w UCL w barwach Realu przeciwko Romie jako zawodnik i teraz jako trener tez przeciwko Romie :O dobry przypadek ;)