W tym artykule dowiesz się o:
Wojciech Fabisiak (Zagłębie Sosnowiec, 2*) - aż pięciu bramkarzy rozpoczęło rundę wiosenną od meczu na zero. Fabisiak nie dał się pokonać piłkarzom Wigier Suwałki. Nie pozwolił sobie na jakąkolwiek wpadkę, czym dodał pewności partnerom z bloku obronnego. Gospodarze kilka razy sprawdzili czujność Fabisiaka. Była bez zarzutu, a Zagłębie wygrało 2:0 na inaugurację.
* - nominacje do "11" kolejki
Cezary Stefańczyk (Wisła Płock, 3) - rzetelnie pracował na prawej stronie w meczu z MKS Kluczbork. Swoje akcje kończył dobrymi dośrodkowaniami, a pod własną bramką nie był łatwym konkurentem dla Kamila Kuczaka. Wisła odniosła na inaugurację najbardziej efektowne zwycięstwo 3:0.
Krzysztof Markowski (Zagłębie Sosnowiec, 1) - przypieczętował swoim strzałem z rzutu wolnego pierwsze zwycięstwo Zagłębia na inaugurację rundy wiosennej od 2010 roku. Złapał na wykroku Karola Salika, umieścił piłkę w narożniku bramki i zrobiło się 2:0. Zero po stronie strat to również duża zasługa Markowskiego.
Kevin Lafrance (Chrobry Głogów, 1) - piątek był pięknym dniem dla Haitańczyka. Zadebiutował w nowym klubie, a na dodatek pierwszy występ przypadł na derby z Miedzią Legnica, którą opuścił zimą. Bramka Lafrance'a zdecydowała o prestiżowym zwycięstwie Chrobrego 2:1. Doskonale wiedział, kiedy zapędzić się pod bramkę przeciwnika.
Żarko Udovicić (Zagłębie Sosnowiec, 1) - trzeci i ostatni piłkarz beniaminka w jedenastce kolejki. Udovicić był aktywny na lewej stronie. Po jego dośrodkowaniu Sebastian Dudek otworzył wynik meczu. Jeszcze kilkakrotnie dorzucał piłkę precyzyjnie w pole karne Wigier Suwałki, ale zabrakło wykończenia.
Michał Jakóbowski (Drutex-Bytovia Bytów, 3) - drużyna Tomasza Kafarskiego musiała napracować się, żeby pokonać 2:1 outsidera Rozwój Katowice. Bardzo dużą pracę wykonał w ofensywie Jakóbowski. Dochodził do sytuacji podbramkowych, następne stwarzał partnerom. Nieco zabrakło tylko jakości przy finalizowaniu akcji.
Mateusz Szwoch (Arka Gdynia, 1) - wrócił do Arki Gdynia i od razu w "drugim debiucie" maczał palce przy obu golach. Asystował przy trafieniu Marcusa Viniciusa da Silvy, a zaplątał się również przed strzałem Pawła Abbotta na 2:0. Poza tym umiejętnie nadawał tempo grze Arki Gdynia. Przyspieszał, zwalniał, kreował.
Dimitar Iliew (Wisła Płock, 1) - w kwadransie otwierającym pojedynek z MKS Kluczbork wywalczył rzut karny. Szybko zdobyta bramka pomogła Nafciarzom w odniesieniu zwycięstwa 3:0. Drugiego gola zdobył sam strzałem głową. Poza tym brał udział we wszystkich najważniejszych rozegraniach faworyta do awansu. Na dodatek zanotował kilka interwencji w obronie.
Mateusz Klichowicz (Drutex-Bytovia Bytów, 2) - zdobył pierwszego gola dla zespołu z Pomorza w wygranym 2:1 meczu z Rozwojem Katowice. Zbiegł z lewego skrzydła do środka i pokonał Wojciecha Pawłowskiego sprytnym uderzeniem. Była to nagroda za ofensywną grę od początku do końca starcia.
Nildo (Olimpia Grudziądz, 1) – kolejny dobry powrót do Polski i na zaplecze Ekstraklasy. Nildo miał najwięcej sytuacji podbramkowych w spotkaniu ze Stomilem Olsztyn. Zamienił jedną z nich w gola na wagę remisu 1:1. Poza tym ostemplował poprzeczkę. Olimpia czuła niedosyt po remisie, ale w Grudziądzu mogą mieć przekonanie, że Nildo będzie trafiał często.
Jakub Smektała (Zawisza Bydgoszcz, 2) - pretendent do awansu musiał napocić się, by wygrać na inaugurację 1:0 z Pogonią Siedlce. Bohaterem dnia został zmiennik Smektała, którego wejście na boisko w 59. minucie było wejściem smoka. Dwie minuty później zdobył zwycięskiego gola po płaskim dośrodkowaniu Sebastiana Kamińskiego.