W tym artykule dowiesz się o:
Prawdopodobnie czuł się tam dużo lepiej, niż w Realu Madryt. Uwielbiali go kibice, którzy nie gwizdali po zmarnowanej okazji. Fani w Hiszpanii są inni - na stadion przychodzą jak do teatru i ich wyrozumiałość nie jest wielka. W Anglii kibice doceniają zaangażowanie, a tego Ronaldo nigdy nie można było odmówić.
W Man Utd był gwiazdą, a Sir Alex Ferguson był dla niego jak ojciec. To on po transferze powiedział, że drzwi do Czerwonych Diabłów Ronaldo zawsze będzie miał otwarte. Klub z Old Trafford stać, żeby wykupić go z Realu, ale obecnie MU jest w kryzysie i w przyszłym sezonie prawdopodobnie nie zagra w Lidze Mistrzów, a to byłby cios dla Ronaldo.
Transferu do MU nie można jednak wykluczyć. Jeśli nie teraz, to całkiem możliwe, że w przyszłości. Tutaj Ronaldo zawsze będzie mógł czuć wsparcie ze strony klubu oraz kibiców.
Całkiem możliwy transfer do zrealizowania. Nawet media spekulują, czy latem 2016 nie dojdzie do takiej transakcji. Francuzów bez dwóch zdań stać na zaspokojenie finansowych oczekiwań Ronaldo oraz na dogadanie się z Realem.
Z PSG odejdzie inna wielka indywidualność Zlatan Ibrahimović i nie byłoby z tego powodu konfliktu w szatni pomiędzy nim a Szwedem. Obaj lubią być gwiazdami zespołu.
Zobacz wideo: "4-4-2": reforma Ekstraklasy przyniosła więcej szkód niż pożytku?
{"id":"","title":"","signature":""}
Ale czy liga francuska byłaby wyzwaniem dla Ronaldo? Jak pokazał obecny sezon, PSG nie miało sobie równych w Ligue 1 i już w marcu cieszyło się z mistrzostwa Francji.
Liga chińska
Trudno sobie wyobrazić, żeby Cristiano Ronaldo trafił do Chin. Jednak Azjaci są przekonani, że w ciągu kilku najbliższych lat ściągną do siebie największe gwiazdy futbolu. Już zaskoczyli w ostatnich miesiącach kupując za wielkie pieniądze dobrych zawodników z Europy.
Teraz kuszą Zlatana Ibrahimovicia, proponując mu za sezon 35 milionów euro. To byłby najwyższy kontrakt w historii futbolu. Możliwe, że Ronaldo również otrzymałby taką propozycję, ale biorąc pod uwagę jego ambicję, nie przyjąłby jej.
Amerykańska liga MLS
Wielu czołowych zawodników wybrało Amerykę Północną jako zakończenie swojej kariery. Sam opowiadał o niej Ronaldo. - Może w przyszłości będzie szansa, abym zagrał w MLS - mówił jeszcze w styczniu tego roku reprezentant Portugalii.
Pewne jest, że na pewno nie stanie się to w tym roku, ale całkiem możliwe, że w swojej zawodowej karierze zobaczymy Ronaldo zza oceanem. Póki co jest zawodnikiem Realu Madryt i jego szanse na pozostanie w Królewskich na kolejny sezon wydają się największe.