Najlepsi I-ligowcy 28. kolejki wg WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Weekend na zapleczu Ekstraklasy należał do bramkarzy. Trudno było wybrać tego najlepszego. Spośród zawodników ofensywnych błysnął Janusz Surdykowski, który wrócił do walki o koronę króla strzelców.

1
/ 11

Karol Salik (Wigry Suwałki, 2*) - miał ręce pełne roboty od początku do końca meczu z Miedzią Legnica. Dzięki jego interwencjom Wigry zachowały czyste konto i dopisały sobie punkt w tabeli. Część obron Salika można nazwać znakomitymi. Zatrzymał strzały Łobodzińskiego, Gorskie oraz Labukasa.

* - nominacje do "11" kolejki

2
/ 11

Alan Fialho (Arka Gdynia, 2) – gdynianie zamierzali w miniony weekend świętować awans do Ekstraklasy. Fetę musieli odłożyć w czasie, ponieważ zremisowali 0:0 z Olimpią Grudziądz. Za taki wynik można pochwalić tylko obrońców. Alan nie tylko hamował ataki gości, ale też najczęściej wprowadzał piłkę wyżej do gry.

3
/ 11

Mateusz Żytko (Pogoń Siedlce, 2) - nie zadrżała mu noga w 82. minucie meczu z PGE GKS Bełchatów. Stoper wykonał pewnie rzut karny i zdobył gola na wagę zwycięstwa. Żytko i spółka zagrali dość pewnie w tyłach i nie pozwolili Brunatnym znaleźć drogi do swojej bramki.

4
/ 11

Piotr Klepczarek (Stomil Olsztyn, 2) - Stomilowi nie dawano dużych szans, by zapunktował na stadionie Wisły Płock. Klepczarek i spółka bronili jednak twardo oraz nieustępliwie. Wicelider nie mógł rozgrywać swobodnie na połowie olsztynian i mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym.

5
/ 11

Hunter Gorskie (Miedź Legnica, 1) - liczne dobre interwencje Gorskiego pozwoliły Miedziance zachować czyste konto w czwartym meczu z rzędu. Miał również szansę, by dać swojej drużynie zwycięstwo. Strzelił mocno, ale świetną robinsonadę pokazał wspomniany już bramkarz Karol Salik.

6
/ 11

Damian Piotrowski (Wisła Płock, 3) - były skrzydłowy Chrobrego Głogów stwarzał najwięcej zagrożenia pod bramką Stomilu Olsztyn. Potrafił przyspieszyć w polu karnym, zgubić przeciwnika, a swoimi strzałami sprawiał problem Piotrowi Skibie. Po akcjach Piotrowskiego gol wisiał w powietrzu.

7
/ 11

Wojciech Trochim (Sandecja Nowy Sącz, 1) - otrzymał kilka prezentów od piłkarzy MKS Kluczbork. Szczególnie od Łukasza Ganowicza. Nie zignorował ich, a zrobił użytek. Charakterny pomocnik zdobył dwa gole, które przybliżyły Sandecję do zwycięstwa 4:2. Wykonał dużą pracę w środku pola od pierwszego do ostatniego gwizdka.

8
/ 11

Michał Rzuchowski (Drutex-Bytovia Bytów, 1) - motor napędowy w zespole Tomasza Kafarskiego, który zwyciężył 2:1 na stadionie GKS Katowice. Miał swoje sytuacje podbramkowe, następne wypracował partnerom. Pierwszy raz znalazł się w jedenastce kolejki. Wydaje się więc, że dochodzi do formy.

9
/ 11

Sylwester Patejuk (Zawisza Bydgoszcz, 3) - tym razem mogła podobać się jego praca w ataku. Strzał Patejuka zdecydował o wyniku 1:0 w meczu z Chojniczanką Chojnice. Umiejętnie zamknął akcję po dośrodkowaniu Blazo Igumanovicia. Od kiedy opuścił boisko w 68. minucie gra Zawiszy wyglądała gorzej.

10
/ 11

Sebastian Gielza (Rozwój Katowice, 1) - Zagłębie Sosnowiec miało mnóstwo sytuacji podbramkowych w starciu z beniaminkiem, ale nie potrafiło ich wykorzystać. Rozwój Katowice atakował sporadycznie, ale skutecznie. Autorem złotego gola został Gielza po dośrodkowaniu Patryka Kuna z rzutu rożnego.

11
/ 11

Janusz Surdykowski (Drutex-Bytovia Bytów, 2) - długo pauzował z powodu kontuzji, a mimo to włącza się jeszcze do walki o koronę króla strzelców. W Katowicach zdobył dwie bramki na wagę zwycięstwa. Najpierw skorzystał z błędu GKS, a następnie z dobrego dośrodkowania. Jego powrót do składu jest dużym plusem dla zespołu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)