Kibice Legii Warszawa mogą zacierać ręce. Do stolicy zawitają piłkarskie asy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa wystąpi w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2016/2017. To oznacza, że w Polsce na pewno pojawią się gwiazdy światowego formatu.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

Głód w końcu zaspokojony

Legia jest pierwszym polskim klubem, który po 20 latach oczekiwania zapewnił sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W sezonie 1996/1997 nasz kraj reprezentował w tych elitarnych rozgrywkach Widzew Łódź. Z kolei Legioniści po raz ostatni robili to rok wcześniej. Dotarli wówczas do ćwierćfinału, w którym musieli uznać wyższość Panathinaikosu Ateny. Zobaczcie, jakie przeszkody będą na nich czekać w najbliższych miesiącach.

2
/ 5

Mistrzowie

Jednym z rywali stołecznej drużyny będzie na pewno mistrz jednej z siedmiu najsilniejszych lig europejskich (hiszpańska, angielska, niemiecka, włoska, portugalska, francuska, rosyjska) bądź też triumfator ostatniej edycji Ligi Mistrzów - Real Madryt. Do Warszawy może przyjechać między innymi Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim, Paris Saint-Germain z Grzegorzem Krychowiakiem czy Leicester City z duetem Bartosz Kapustka - Marcin Wasilewski. Innymi potencjalnymi rywalami warszawian są: FC Barcelona, Juventus Turyn, CSKA Moskwa i Benfica Lizbona.

3
/ 5

Potentatów ciąg dalszy

Przeciwnik Legii z drugiego koszyka wcale nie będzie dużo łatwiejszy. Znajdują się w nim między innymi Borussia Dortmund (klub Łukasza Piszczka) oraz SSC Napoli, w składzie którego znajdują się Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. A obok tych dwóch ekip między innymi tak uznane marki jak finalista z sezonu 2013/2014 i 2015/2016 Atletico Madryt, Bayer Leverkusen, Sevilla FC i Arsenal Londyn. Pozostałe dwa miejsca zostaną zapełnione po zakończeniu ostatniej, czwartej rundy eliminacyjnej.

4
/ 5

Stali bywalcy

Jak dotąd znane są tylko cztery zespoły, które na pewno zostaną rozlosowane z trzeciego koszyka. Wszystkie mogą pochwalić się sporym doświadczeniem z gry w najbardziej prestiżowym z europejskich pucharów. Jest wśród nich Olympique Lyon, barwy którego reprezentuje od niedawna Maciej Rybus. Ponadto los może również połączyć Legię ze Sportingiem Lizbona, PSV Eindhoven i Dynamem Kijów. Na wyłonienie reszty możliwych przeciwników warszawianie muszą zaczekać do środowego wieczora.

5
/ 5

Start z ostatniego rzędu 

Legia będzie losowana z czwartego koszyka. Oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że do żadnego starcia nie będzie przystępować w roli faworyta. Czeka ją bardzo wymagająca walka o każdy punkt. Jednakże, niezależnie od osiągniętych wyników, działacze stołecznego zespołu mogą być pewni, że klubowa kasa dostanie potężny zastrzyk gotówki, którą w dużej mierze wygeneruje przyjazd do Warszawy kilku wielkich firm.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Patryk Szymański
23.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do Warszawy przyjedzie każdy po 3 punkty  
avatar
piotruspan661
23.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie przypominam sobie, aby w całej, długiej już przecież historii L.M., grała w niej równie kiepska drużyna. No ale aby ktoś mógł być najlepszy, ktoś inny musi być najgorszy.