Najlepsi I-ligowcy 12. kolejki wg WP SportoweFakty

Łukasz Radliński (Sandecja Nowy Sącz, 1*) - w poprzednim meczu obronił rzut karny, a w starciu ze Stomilem Olsztyn zatrzymał całą serię strzałów. Kilkakrotnie pojedynkował się z Patrykiem Kunem i za każdym razem był górą. Radliński był nie do pokonania, więc mecz skończył się bezbramkowy remisem.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Grzegorz Bartczak (Miedź Legnica, 1) - piłkarze z Legnicy wygrali 5:1 w Puławach. Od początku wychodziło im dużo, a ważną rolę w ofensywie odgrywał Bartczak. Nagrodą za aktywną grę była bramka w 29. minucie. Po jej zdobyciu nie stracił apetytu na atakowanie Wisły.

Michał Bierzało (Stal Mielec, 1) - beniaminek przełamał się i zaczął punktować. Tym razem Stal zwyciężyła na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała 1:0. Obrońcy Michał Bierzało i Sebastian Zalepa nie dali pograć Góralom, którzy mieli w ataku nietuzinkowych Szymona Lewickiego oraz Roberta Demjana.

Krzysztof Bąk (Drutex-Bytovia Bytów, 1) – obrona z Bytowa nie była monolitem w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Bąk był jej najpewniejszym ogniwem, a błędy partnerów nadrabiał pod bramką przeciwnika. Stoper zdobył gola na 2:0 w 26. minucie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Erik Grendel (Górnik Zabrze, 1) - zdobył gola ważnego i pięknego w meczu z Chojniczanką. Grendel wybiegł w tempo do crossowego podania i mimo ostrego kąta, strzelił celnie z półwoleja. Miał jeszcze jedną sytuację podbramkową, a pierwsza połowa należała do niego.

Patryk Kubicki (Znicz Pruszków, 1) - po zmianie trenera na Dariusza Kubickiego Znicz zwyciężył 2:0 z GKS Tychy. Szkoleniowiec postawił na swojego syna, który dotychczas nie grał w podstawowym składzie, a ten maczał palce przy obu bramkach. W 54. minucie wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy w sezonie.

Tomasz Nowak (Zagłębie Sosnowiec, 2) - poderwał drużynę do walki w szalonym meczu z Drutex-Bytovią Bytów, który zakończył się remisem 3:3. Przez całe spotkanie kierował atakami i mobilizował partnerów. W doliczonym czasie Nowak mógł zdobyć zwycięskiego gola, ale Gerard Bieszczad nie dał się pokonać.

Paweł Mandrysz (GKS Katowice, 1) – w Sosnowcu trener Piotr Mandrysz mierzył się z synem Robertem Mandryszem. Dzień później najmłodszy z trio Paweł zdecydował o wyniku meczu GKS Katowice z Pogonią Siedlce. Pomógł mu przytomną asystą Mikołaj Lebedyński.

Patryk Mikita (Chojniczanka Chojnice, 1) - drużyna Macieja Bartoszka zagrała zdecydowanie lepiej w drugiej połowie meczu z Górnikiem Zabrze. Sygnał do ataku dał Mikita. Młody napastnik miał dwie sytuacje podbramkowe, a trzecią wypracował partnerowi. Gościłby częściej w jedenastce kolejki, gdyby nie problem ze skutecznością.

Paweł Wojciechowski (Chrobry Głogów, 1) - po odejściu z klubu Macieja Górskiego dostaje więcej szans od trenera Mamrota. W ostatnich kolejkach zaczął odwdzięczać się golami, a starcie z MKS Kluczbork wyszło mu szczególnie dobrze. Jego strzał dobił do bramki Łukasz Szczepaniak, a później sam Wojciechowski zdobył gola po solowym rajdzie.

Petteri Forsell (Miedź Legnica, 4) - nowy lider klasyfikacji strzelców. Forsell popisał się hat-trickiem w meczu z Wisłą Puławy i dogonił w drabince Sylwestra Patejuka. Odbił sobie w ten sposób trzy kolejki bez gola i przypomniał, szczególnie obrońcom beniaminka, jak groźnym jest piłkarzem.