W tym artykule dowiesz się o:
Jarosław Kubicki (Rok urodzenia - 1995)
W ciągu ostatniego roku zrobił ogromny postęp. Pod okiem Piotra Stokowca systematycznie poprawia swoje umiejętności i dziś - mimo jego młodego wieku - trudno wyobrazić sobie środkową linię KGHM Zagłębia Lubin bez tego zawodnika. A wspominamy w końcu o zespole, który należy do czołówki Lotto Ekstraklasy i stosunkowo korzystnie pokazał się na międzynarodowej arenie. Środek pola w reprezentacji jest mocno obsadzony, ale jak udowodniły ostatnie nieco słabsze mecze Biało-Czerwonych, należy już szukać ewentualnych następców dla zawodników aktualnie występujących w drużynie Adama Nawałki.
Jarosław Jach (1994)
22-latek z KGHM Zagłębia Lubin jest jednym z odkryć tego sezonu Lotto Ekstraklasy i wywalczył sobie miejsce w "11" młodzieżowej reprezentacji. W drużynie Miedziowych w tym sezonie ligowym występuje w każdym spotkaniu, jest pewnym punktem defensywy, rzadko przytrafiają mu się błędy. Silny, dobrze zbudowany, wysoki i waleczny - to jego zalety. Uczył się od starszych kolegów z Zagłębia, a teraz sam z meczu na mecz nabiera doświadczenia. Jest groźny również pod bramką przeciwnika oraz potrafi przymierzyć z dystansu.
Krystian Bielik (1998)
O tym, że jest dużym talentem wiadomo nie tylko w Polsce, ale również w Londynie. Jak na razie Arsenal nie stawia na niego, niedługo rozstrzygnie się czy zostanie w klubie na dłużej, czy trafi na wypożyczenie. Póki co Bielik jest kapitanem Arsenalu w rozgrywkach Ligi Młodzieżowej UEFA. Niedawno Arsene Wenger stwierdził, że Bielik posiada wszystkie cechy do tego, aby stać się wspaniałym graczem, jednak brakuje mu doświadczenia. Ale za kilka lat...
Paweł Dawidowicz (1995)
Był chwalony w Benfice, choć nie przedarł się do jej pierwszego zespołu. W Vfl Bochum we wrześniu grał w pierwszej jedenastce, chociaż ostatni mecz niemieckiej drużyny, z Sandhausen, zaczął na ławce rezerwowych. Niedawno na zgrupowanie powołał go Adam Nawałka, ale w meczach kadry nie zagrał. Wciąż jest to więc zawodnik z ogromnymi aspiracjami, nasza nadzieja na przyszłość. Doświadczenie, które zdobywa teraz, musi zaprocentować za kilka lat.
Bartłomiej Drągowski (1997)
Jeden z najbardziej utalentowanych golkiperów w całej Europie, którego chciały u siebie największe kluby Starego Kontynentu. Wychowanek Jagiellonii Białystok zdecydował się na przenosiny do Fiorentiny, gdzie jak na razie uczy się od starszych kolegów z zespołu. Przyszłość na pewno należy do niego. Ma jeszcze czas, aby na stałe wkroczyć do seniorskiej piłki. Komu jak komu, ale bramkarzowi najbardziej potrzeba doświadczenia.
ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?
Mariusz Stępiński (1995)
Z reprezentacją Polski pojechał na mistrzostwa Europy do Francji. W minionym sezonie był najskuteczniejszym Polakiem Lotto Ekstraklasy - strzelił 15 goli. Eksplozja formy zaowocowała jego transferem do FC Nantes, gdzie występuje regularnie, a na swoje konto zapisał już dwie bramki i dwie asysty. Udanie pokazał się także w meczach reprezentacji młodzieżowej. Udowodnił, że może być klasowym napastnikiem.
Bartosz Kapustka (1996)
Piłkarz obwołany gwiazdą reprezentacji zanim naprawdę nią został. Miał znakomite wejście do kadry, stał się też bohaterem głośnego transferu z Cracovii do Leicester. Duża odwaga i ogromny potencjał pozwalają wierzyć, że mimo iż teraz nie błyszczy w kadrze i na Wyspach, to jego czas jeszcze nadejdzie. Wciąż to bardzo młody zawodnik. Jest w ścisłej czołówce największych nadziei reprezentacji Polski.