Chiny: kolonia gwiazd bez ambicji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lada dzień 25-letni Oscar podpisze kontrakt z chińskim zespołem. Brazylijczyk będzie zarabiał 400 tysięcy funtów tygodniowo, ale sportowo straci niemal wszystko. Kolonia gwiazd, które wybrały pieniądze, jest jednak dłuższa.

1
/ 7

Od 1 lipca tego roku Brazylijczyk jest zawodnikiem Shanghai SIPG. Mógł grać w Europie, ponieważ jego usługami były zainteresowane poważne zespoły z czołowych lig. Jednak po pobycie w Rosji, gdzie Hulk miał niemały kontrakt, postanowił jeszcze "dorobić" w Azji. Chińczycy zaproponowali mu tygodniówkę na poziomie 320 tysięcy funtów. W rok zarobi ponad 15 milionów funtów. Póki co w siedmiu meczach ligi chińskiej zdobył cztery gole.

2
/ 7

Kolejny piłkarz, który mógł grać na najwyższym poziomie, a wybrał pieniądze. Na Euro 2016 był podstawowym zawodnikiem reprezentacji Włoch, w Southampton też miał pewne miejsce. Jednak kiedy zgłosili się Chińczycy, to dwa razy się nie zastanawiał. Z miejsca podpisał dwuletni kontrakt, stając się przy okazji jednym z najlepiej opłacanych zawodników świata. Rocznie na jego konto będzie wpływało 13 milionów funtów.

3
/ 7

Brazylijczyk koniecznie chciał się wyrwać ze Szachtara Donieck. Nie uśmiechała mu się już gra w pogrążonej w wojnie Ukrainie. Chciał przejść do Liverpoolu FC, The Reds złożyli nawet ofertę, ale Szachtar ją odrzucił. Wówczas zgłosili się Chińczycy zaspokajając finansowe wymagania Ukraińców. Teixeira postanowił nie czekać na inny europejski klub i związał się z Jangsu Suning.

4
/ 7

1,5 roku gra już w Chinach Paulinho. Polscy kibice powinni go doskonale pamiętać, ponieważ przez kilka miesięcy występował w ŁKS-ie Łódź. Nikt wówczas nie poznał się jednak na jego talencie.

ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież

Paulinho zagrał 37 razy dla reprezentacji Brazylii i wywalczył sobie transfer do Tottenhamu Hotspur. Na White Hart Lane grał przeciętnie i postanowił skorzystać z propozycji z Chin.

5
/ 7

Zachwycone było Atletico Madryt, kiedy w lipcu 2015 roku wykupiło z FC Porto Jacksona Martineza. Kolumbijczyk strzelił 92 bramki w 133 meczach dla portugalskiego zespołu i teraz miał podbić Primera Division. Jednak w ciągu pół roku zdobył zaledwie dwa gole w 15 spotkaniach, ale Hiszpanie i tak zrobili niezły interes. Guangzhou zaproponowało bowiem więcej niż Atletico, gdy kupowało go z Porto. Szybko dopięto transakcję, a Martinez tym samym zamknął sobie drogę do dalszych występów w Europie na najwyższym poziomie.

6
/ 7

Jego transfer był zaskoczeniem. Pół roku wcześniej Ramires został mistrzem Anglii z Chelsea i był podstawowym zawodnikiem The Blues. 29-letni dzisiaj Brazylijczyk uznał, że więcej w futbolu nie osiągnie i czas zarobić większe pieniądze. W Chinach dostaje milion euro miesięcznie.

7
/ 7

Doskonale zna smak wielkiej europejskiej piłki. Z Lille zdobywał mistrzostwo Francji grając w jednym zespole z Edenem Hazardem. Dzięki temu wywalczył sobie transfer do Arsenalu, ale w Kanonierach nie wiodło mu się najlepiej. W AS Roma był już kluczowym graczem, ale w styczniu tego roku skorzystał z propozycji Chińczyków. Rzymski klub otrzymał za niego 18 milionów euro i rocznie na konto 29-latka wpływa 10 milionów euro.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
Tadam
29.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stracili czy zyskali?? Wiekszość z tych zawodników to już 'emeryci', ich forma z roku na rok jest coraz gorsza. Po co mają grzać ławy lub przenosić się do gorszych zespołów skoro mogą sobie jes Czytaj całość
avatar
najmanek
20.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie wszyscy tutaj wymienieni zrobili świetny interes, no bo jaką mieli gwarancje, że grając nawet w np Chelsea sięgneliby po jakieś trofea? przecież tylko one dają wieczną chwałe. Tak na d Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
19.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe czy usuniecie artykul jak do CHin przeniesie sie kochanek stanowskiego, niejaki złodziej leon  
avatar
jerrypl
19.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oscar niczego nie straci, bo to że będąc tak słabym piłkarzem, będzie pobierał tak duże pieniądze to istny majstersztyk.