W tym artykule dowiesz się o:
W meczu 5. kolejki grupy E eliminacji mistrzostw świata w 2018 roku Czarnogóra przegrała na własnym terenie z Polską 1:2. Spotkanie nie należało do najładniejszych, piłkarskie atuty były po stronie Biało-Czerwonych, ale nieustępliwi i agresywnie grający gospodarze skutecznie uprzykrzali życie drużynie Adama Nawałki.
O naszym zwycięstwie zadecydowały indywidualne umiejętności. W 40. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Robert Lewandowski. W 82. Piotr Zieliński pokazał szybkość, zwrotność, waleczność, doskonałą technikę i wyczucie. Mimo ataków rywali utrzymał się przy piłce i kapitalnie zagrał do Łukasza Piszczka, który równie kapitalnym lobem pokonał bramkarza Czarnogóry Mladena Bożovicia.
Po tym spotkaniu Polacy są zdecydowanymi liderami grupy z trzynastoma punktami w dorobku. Czarnogórcy z siedmioma punktami są na drugiej pozycji.
Jak mecz w Podgoricy opisały media w kraju naszych rywali? Zapraszamy do lektury.
"Chęci i determinacja nie wystarczyły"
"Czarnogóra przegrała drugi kolejny mecz eliminacji, ale zachowała drugie miejsce z siedmioma punktami na koncie. Polska ma ich 13 i jest nieosiągalna dla wszystkich" - pisze dziennik "Vijesti".
Gazeta z Podgoricy pisze, że wygrywając z drużyną trenera Ljubisy Tumbakovicia Biało-Czerwoni mają pełną kontrolę nad sytuacją w grupie E, a Czarnogórców pokonali dlatego, że pokazali większą klasę w ataku.
"Piękny gol Stefana Mugosy nie wystarczył, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek, byli koledzy z Borussii Dortmund, wystrzelili Polskę w kierunku mundialu w Rosji".
"Kiedy pół godziny przed końcem Czarnogóra wyrównała na 1:1, a potem idealną okazję na drugą bramkę miał Aleksandar Sofranac, wydawało się, że motywacja i determinacja wystarczą do zwycięstwa. Nie wystarczyły. Goście zasłużyli na zwycięstwo, przynajmniej biorąc pod uwagę względy czysto sportowe" - relacjonują "Vijesti".
"Czarnogóra wypuściła remis z rąk, Piszczek dał Polakom zwycięstwo".
Tak meczową relację tytułuje najpopularniejszy czarnogórski portal informacyjny Portalanalitika.me. "Porażka 'Sokołów' w Podgoricy sprawia, że czeka nas walka o drugie miejsce w grupie z Danią i Rumunią. Byliśmy blisko punktu, gdy Mugosa odpowiedział na trafienie Lewandowskiego, ale lob Piszczka w 82. minucie zapewnił trzy punkty Polsce".
Portalanalitika.me podkreśla też rolę Piotra Zielińskiego przy zwycięskiej bramce. Pisze o drugiej kolejnej porażce swojej ekipy i o tym, że w tych eliminacjach Polacy jedyne punkty stracili w pierwszym meczu z Kazachstanem.
- Polacy do pierwszej bramki praktycznie nie stwarzali sobie szans, ale my nie wykorzystaliśmy naszych. Na końcu straciliśmy gola z niczego - cytuje Portalanalitika.me słowa zawodnika swojej drużyny, Marko Vesovicia.
- Musimy podnieść głowy i zapomnieć o porażce, bo przed nami bardzo ważne spotkanie z Armenią. Walczymy o drugie miejsce, które da nam baraże - mówił z kolei Stefan Savić.
"Polska świętuje w Podgoricy, 'Sokoły" wciąż na drugim miejscu".
Portal "Cafe Montenegro" pisze o dużym kroku Polaków w kierunku mundialu. "Mają 13 punktów i prowadzą w grupie z dużą przewagą. Nasi piłkarze zagrali dobrze, walczyli jak równy z równym z jedną z najlepszych ekip w Europie. Nagrodą nie okazał się końcowy rezultat, ale miejsce w tabeli".
Cdm.me bardzo żałuje świetnej szansy zmarnowanej przez Sofranaca przy wyniku 1:1. "Był osamotniony przed polską bramką, ale i nieprecyzyjny. Później Piszczek ukarał Mladena Bożovicia za złą ocenę sytuacji i lobem rozstrzygnął losy spotkania".
"Dzielna Czarnogóra poległa w końcówce"
Swoją reprezentację chwali również strona internetowa czarnogórskich radia i telewizji. RTCG.me zaznacza, że osłabiona drużyna trenera Tumbakovicia praktycznie przez cały mecz była równoprawnym rywalem dla jednej z najmocniejszych europejskich drużyn narodowych, a o wyniku przesądziła "maestria" Lewandowskiego i Piszczka.
"Przy wyniku 1:1 był okres, w którym Polakom 'byli w wodzie po uszy", ale nie udało się tego wykorzystać. W 71. minucie Sofranac miał czysty strzał z pięciu metrów po fenomenalnej centrze Kojasevicia. Kara przyszła, gdy Zieliński zagrał do Piszczka, a ten przelobował Bozovicia. W końcówce Czarnogórcy rzucili do ataku wszystkie siły, wszedł Mirko Vucinić, ale Polacy się obronili i odnieśli zwycięstwo" - pisze strona internetowa RTCG.
ZOBACZ WIDEO Bajeczny gol i hat-trick Paulinho. Zobacz skrót meczu Urugwaj - Brazylia [ZDJĘCIA ELEVEN]