W tym artykule dowiesz się o:
10. Edin Dzeko - odnalazł się w Serie A
Naszą listę otwiera snajper, który obecnie gra w Serie A. Edin Dzeko w swojej karierze występował w VfL Wolfsburg czy Manchesterze City. W 2015 roku trafił do AS Roma, w której w obecnej kampanii spisuje się znakomicie. W lidze włoskiej zagrał w 35 meczach, w których strzelił 27 goli oraz zanotował 9 asyst.
Dzięki świetnej formie Dzeko, AS Roma zajmuje obecnie drugie miejsce w Serie A. Ekipa Wojciecha Szczęsnego jest na dobrej drodze, aby bezpośrednio zakwalifikować się do Ligi Mistrzów.
Statystyki (liga): 35 meczów, 27 goli (co 107 minut)
9. Cristiano Ronaldo - daleko od czołówki
Maszyna z Portugalii bije w tym sezonie kolejne rekordy. Cristiano Ronaldo zdobył między innymi 400. gola w trykocie Realu Madryt. Królewscy są na dobrej drodze, aby zgarnąć dublet (mistrzostwo Hiszpanii oraz Ligę Mistrzów), dlatego Ronaldo po raz kolejny jest faworytem do wygrania Złotej Piłki, czyli najbardziej prestiżowego plebiscytu na świecie.
Co ciekawe, w rankingu najbardziej efektywnych piłkarzy Portugalczyk nie jest w Top 5. Ronaldo wystąpił w 28 meczach Primera Division, w których strzelił 24 gole. Dużo lepiej pod tym względem wypada między innymi jego odwieczny rywal - Leo Messi.
ZOBACZ WIDEO Królewscy krok od mistrzostwa. Zobacz skrót meczu Celta - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]
Statystyki (liga): 28 meczów, 24 goli (co 102 minuty)
8. Luis Suarez - bezpodstawna krytyka?
Na Luisa Suareza spadła w 2017 roku fala krytyki. Urugwajczyk nie prezentuje się jak sezon wcześniej, w którym w 35 spotkaniach zdobył aż 40 bramek. Teraz spisuje się nieco słabiej, jednak i tak znajduje się na wysokim miejscu w rankingu efektywnych strzelców.
W Primera Division 30-latek nie zawodzi. "El Pistolero" zgromadził 34 występy, w których uzyskał 28 bramek. Daje mu to średnią 99 minut na jednego gola. Grad bramek Suareza najprawdopodobniej nie zapewni Dumie Katalonii mistrzostwa Hiszpanii. Przed ostatnią kolejką wszystko w swoich rękach ma Real Madryt, któremu wystarczy tylko remis z Malagą.
Statystyki (liga): 34 mecze, 28 goli (co 99 minut)
7. Dries Mertens - wykorzystał problemy Polaka
Filigranowy zawodnik (169 cm) notuje sezon życia. Dries Mertens wykorzystał kontuzję Arkadiusza Milika i stał się główną strzelbą SSC Napoli. I to ze znakomitym skutkiem.
Reprezentant Belgii strzela gola w Serie A średnio co 96 minut. Łącznie w obecnym sezonie zagrał przez 2391 minut, w których zdobył 25 bramek. Nic więc dziwnego, że Mertens stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. 30-latka chętnie zatrudniliby Inter Mediolan czy nawet FC Barcelona, jednak napastnik czuje się świetnie w Neapolu.
Statystyki (liga): 33 mecze, 25 goli (co 96 minut)
6. Harry Kane - diament Tottehamu Hotspur
Kolejnym zawodnikiem na naszej liście jest napastnik Tottehamu Hotspur, który notuje znakomity sezon. Najdobitniej udowodnił to w czwartkowym meczu z Leicester City (6:1), w którym strzelił cztery bramki. Harry Kane po kapitalnym występie objął prowadzenie w klasyfikacji strzelców w Anglii. Ma teraz na koncie 26 trafień, a na drugim miejscu jest Romelu Lukaku z Evertonu (24). Oprócz tego Kane zanotował również 6 asyst.
Statystyki (liga): 29 meczów, 26 goli (co 95 minut)
5. Pierre Emerick Aubamyang - Gabończyk przebiera w ofertach
Jeden z największych wygranych obecnego sezonu. Pierre-Emerick Aubameyang prezentuje się znakomicie, dlatego wciąż słyszymy o kolejnych klubach, które pragną mieć u siebie Gabończyka. Najnowsze informacje docierają z Chin, w których napastnik BVB mógłby zarobić ponad 30 mln euro netto za sezon. To więcej niż Leo Messi miałby inkasować w Barcelonie.
Gabończyk solidnie zapracował sobie na wszystkie laurki. W Bundeslidze zagrał łącznie w 31 meczach, w których strzeli 29 bramek. Aubameyang wciąż walczy o koronę króla strzelców, jednak w lepszej sytuacji jest Robert Lewandowski, który ma o jedno trafienie więcej.
Statystyki (liga): 31 meczów, 29 goli (co 93 minuty)
4. Robert Lewandowski - Polski gigant nie zwalnia tempa
Na czwartym miejscu uplasował się Robert Lewandowski. Reprezentant Polski ma na koncie 30 goli, które strzelił w 32 spotkaniach. Wszystko wskazuje na to, że "Lewy" zgarnie tytuł króla strzelców Bundesligi.
W sobotę zmierzy się bowiem z jednym ze swoich ulubionych rywali. Freiburgowi Lewandowski strzelił już 12 bramek, a potrzebował do tego tylko dziesięciu pojedynków. Potem 28-latek będzie mógł skupić się na reprezentacji Polski i czerwcowym spotkaniu z Rumunią.
Statystyki (liga): 32 mecze, 30 goli (co 90 minut)
3. Alexandre Lacazette - czas zmienić klub
Czas na najlepszą trójkę. Na najniższym stopniu podium znalazł się rewelacyjny Alexandre Lacazette. Wychowanek Olympique Lyon już latem prawdopodobnie zmieni barwy klubowe. Atletico Madryt, Borussia Dortmund, Arsenal Londyn i Manchester City - to tylko niektóre kluby, które marzą, aby kupić 25-letniego zawodnika. Lacazette więcej we Francji już nie osiągnie. W tym sezonie rozegrał 29 meczów, w których zdobył 26 goli. Jego Olympique Lyon nie jest jednak w stanie włączyć się do walki o mistrzostwo. Obecny sezon zakończy na czwartym miejscu.
Statystyki (liga): 29 meczów, 26 goli (co 89 minut)
2. Edinson Cavani - najlepszy z PSG
Paris Saint-Germain zawiódł w tym sezonie na całej linii, jednak Edinson Cavani nie może mieć do siebie większych zastrzeżeń. Jego liczby budzą z pewnością wielki szacunek. Urugwajczyk zagrał w 35 spotkaniach Ligue 1, w których zanotował 35 trafień.
Równie imponujący jest jego dorobek w Lidze Mistrzów. W ośmiu meczach doświadczony napastnik zdobył... osiem goli. Gdyby nie fatalna dyspozycja obrońców PSG, Cavani mógłby być na ustach wszystkich kibiców w Europie.
Statystyki (liga): 35 meczów, 35 goli (co 82 minuty)
1. Leo Messi - piłkarski geniusz
Lider może być tylko jeden. FC Barcelona prawdopodobnie nie wywalczy w tym sezonie żadnego wielkiego trofeum, jednak Lionel Messi tradycyjnie udowodnił, że jest piłkarskim kosmitą.
Argentyńczyk przebił wszystkich napastników w Europie. W 33 ligowych spotkaniach zdobył aż 35 bramek, a oprócz tego zanotował 12 asyst! Wobec słabszej dyspozycji środkowej linii Dumy Katalonii, Messi wielokrotnie musiał wziąć na siebie ciężar rozgrywania akcji.
Leo Messi w najbliższych miesiącach ma podpisać nową umowę z FC Barcelona, dzięki której będzie zarabiał 30 mln euro za sezon. Gwiazdor Blaugrany z pewnością wart jest wszystkich pieniędzy.
Statystyki (liga): 33 mecze, 35 goli (co 78 minut)