W tym artykule dowiesz się o:
Kosmiczny fundusz transferowy
Manchester City chce wyciągnąć właściwą lekcję z poprzedniej kampanii. The Citizens może nie zawiedli na całej linii, jednak ich wyniki dalekie były od ideału. Brak mistrzostwa Anglii oraz stosunkowo szybkie odpadnięcie z Ligi Mistrzów sprawiły, że Pep Guardiola musi na nowo poukładać wszystkie klocki.
Na wysokości zadania stanęli również włodarze z Manchesteru City, którzy według angielskiej prasy zagwarantowali katalońskiemu szkoleniowcowi 300 mln funtów na letnie wzmocnienia.
Guardiola nie próżnuje i szybko rozpoczął przebudowę drużyny. Na Etihad Stadium chcą postawić przede wszystkim na młodych zawodników, dlatego z klubem pożegnają się: Willy Caballero, Bacary Sagna, Pablo Zabaleta czy Nolito, który narzeka na... angielską pogodę. Wyjątkiem ma być Yaya Toure, który podpisał już nowy kontrakt z klubem.
The Citizens kupili już dwóch nowych zawodników: Bernardo Silvę z AS Monaco (42,5 mln funtów) oraz Edersona z Benfiki Lizbona (34 mln).
Kto jeszcze zasili Manchester City? Przedstawiamy listę potencjalnych transferów Pepa Guardioli. Są bardzo ciekawe nazwiska.
Kyle Walker (Tottenham Hotspur)
Reprezentant Anglii ma 27 lat i może być to dla niego ostatni dzwonek, aby podpisać wielki kontrakt. Kyle Walker od wielu miesięcy jest bacznie obserwowany przez Manchester City, który w swoich notesach ma same pozytywne recenzje na temat prawego obrońcy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujący Neymar między budynkami
Doskonale widzi to Tottenham Hotspur, który podbija stawkę. Najpierw klub z Londynu żądał za Walkera 40 mln funtów, jednak według ostatnich doniesień, cena wzrosła do 60. Dla Manchesteru City nie powinien być to jednak żaden problem.
Kyle Walker w poprzedniej kampanii był kluczowym zawodnikiem Tottenham Hotspur. Wystąpił w 39 meczach we wszystkich rozgrywkach, w których zanotował sześć asyst. Jego kontrakt z Kogutami obowiązuje do końca 30 czerwca 2021 roku.
Benjamin Mendy (AS Monaco)
Kolejnym zawodnikiem, który może zamienić AS Monaco na Tottenham jest Benjamin Mendy. Francuski obrońca już od wielu miesięcy łączony był z przenosinami do Premier League. Dobry sezon w wykonaniu 23-latka tylko utwierdził angielskie kluby w tym, że warto zainwestować w jego transfer.
Liderem w wyścigu po defensora jest Manchester City, który wcześniej przekonał już Bernardo Silvę. Mendy wyceniany jest na 15 mln euro.
Przypomnijmy, że Francuz jest wychowankiem Le Havre. W swojej karierze grał także w Olympique Marsylii, a w 2016 roku trafił do AS Monaco.
Kylian Mbappe (AS Monaco)
Młody Francuz w dalszym ciągu pozostaje marzeniem Pepa Guardioli. Kylian Mbappe Lottin co prawda skłania się raczej ku pozostaniu w AS Monaco, jednak Manchester City nie rezygnuje z walki o najbardziej utalentowanego nastolatka na świecie.
The Citizens, aby pozyskać Mbappe musieliby wydać prawie połowę swojego funduszu transferowego. W Anglii doskonale zdają sobie jednak sprawę, że byłaby to inwestycja na wiele lat.
Mbappe ma wiele ciekawych ofert. Mocno o 18-latka zabiega choćby Real Madryt, który podobnie jak City, dysponuje pokaźną gotówką na transfery. Na dodatek Francuz nigdy nie ukrywał, że przychylniejszym okiem patrzy na Królewskich. Jedyny aspekt, który może przekonać napastnika to olbrzymie pieniądze.
Kylian Mbappe ma za sobą kapitalny sezon. W sumie rozegrał on 44 spotkania, zdobywając w nich 26 bramek i notując 14 asyst.
Alexis Sanchez (Arsenal Londyn)
Podobnie jak w przypadku Kyliana Mbappe, Manchester City toczy również twardą walkę o transfer Alexisa Sancheza. Przez dłuższy czas wydawało się, że reprezentant Chile zasili Bayern Monachium, w którym miałby być bezcennym wsparciem dla Roberta Lewandowskiego. Mistrz Niemiec najprawdopodobniej nie będzie w stanie zaspokoić potrzeb finansowych Sancheza.
Co innego The Citizens, którzy nie raz udowodnili, że są w stanie płacić zawodnikom gigantyczne pieniądze. Co ciekawe, Chilijczyk i Pep Guardiola doskonale znają się z Barcelony. To właśnie Hiszpan ściągał go na Camp Nou i chociaż Sanchez nie tak wyobrażał sobie przygodę z Dumą Katalonii, to obecnie jego pozycja w światowym futbolu jest zdecydowanie inna.
28-latek ma za sobą jeden z lepszych sezonów w karierze. Jego kontrakt wygasa jednak 30 czerwca 2018 roku i dla Arsenalu Londyn jest to ostatnia szansa, aby porządnie zarobić na jego transferze.