W tym artykule dowiesz się o:
Michal Pesković (Cracovia, 1*)
Cracovia przegrała 0:1 z Legią Warszawie, ale po tym meczu słowa pochwały należą się bramkarzowi Pasów. Ten rozegrał znakomite spotkanie, a dał sobie strzelić gola dopiero w samej końcówce meczu i to z rzutu karnego. Wcześniej znakomicie interweniował przy uderzeniach z dystansu Andre Martinsa i Iuriego Medeirosa. Obronił też m.in. groźny strzał Sebastiana Szymańskiego.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Lechia Gdańsk nie jest już liderem Lotto Ekstraklasy, a w ostatniej kolejce po raz pierwszy w tym sezonie ligowym przegrała mecz na własnym stadionie. W Gdańsku 2:0 wygrał Piast. Drużyna z Gliwic znakomicie prezentowała się w defensywie, gdzie jej główną postacią jest Jakub Czerwiński. Silny, zdecydowany i nieustępliwy. Pewny punkt zespołu.
Górnik Zabrze broni się przed spadkiem z Lotto Ekstraklasy i bardzo potrzebuje punktów. W poniedziałek zabrzanie wygrali 1:0 z Arką Gdynia, swoim bezpośrednim rywalem w rywalizacji o utrzymanie. Cała defensywa Górnika zaprezentowała się solidnie i nie pozwoliła na większe zagrożenie we własnym polu karnym. Postanowiliśmy wyróżnić 20-letniego Przemysława Wiśniewskiego. Spotkanie z Arką w jego wykonaniu również było bardzo dobre.
ZOBACZ WIDEO: Robert Podoliński: Jako trener zderzyłem się z egoizmami piłkarzy. To był największy problem
Kolejny piłkarz z linii defensywnej Piasta Gliwice w naszym zestawieniu. Ale też kolejny, któremu należą się słowa pochwały. Nie tylko bowiem dobrze prezentuje się w defensywie, ale jest też bronią Piasta w ofensywie. Mikkel Kirkeskov często podłącza się do akcji ofensywnych i dogrywa piłki do kolegów z zespołu. W Gdańsku również dał próbkę swoich umiejętności.
Pogoń wygrała pierwszy mecz na wyjeździe w historii swoich występów w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. Wynik pojedynku z KGHM Zagłębiem Lubin ustalił na 3:2 Kamil Drygas. Kapitan Pogoni przymierzył zza pola karnego po podaniu Huberta Matyni. Uderzenie było perfekcyjne, ponieważ piłka wylądowała w wewnętrznej części bocznej siatki. W ten sposób Drygas zrehabilitował się za nieudany strzał z rzutu karnego w pierwszej połowie.
Ricardinho (Wisła Płock, 3)
W wiślackim pojedynku lepsi piłkarze z Płocka, którzy w Krakowie odwrócili wynik 0:2 na 3:2. Duża w tym zasługa Ricardinho, którego jakby reaktywował trener Leszek Ojrzyński. Brazylijczyk gra w podstawowym składzie i robi to z powodzeniem. Popisał się precyzyjnym dośrodkowaniem przed golem Oskara Zawady.
Wydawało się, że będzie główną postacią meczu Wisły Kraków z Wisłą Płock i to na nim skupi się cała uwaga. Jeszcze w pierwszej połowie w przeciągu pięciu minut dwukrotnie pokonał bramkarza rywala. Najpierw wykończył świetną akcję całego zespołu, a potem popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu. Wisła Kraków prowadziła 2:0, lecz później dała sobie strzelić trzy gole i przegrała 2:3.
Lider Miedzi prowadzi ją do utrzymania. W zremisowanym 2:2 meczu z Zagłębiem Sosnowiec strzelił oba gole dla zespołu Dominika Nowaka. Petteri Forsell ma 12 bramek na koncie i przed sobą w klasyfikacji strzelców Lotto Ekstraklasy jedynie pięciu zawodników. Wszyscy obrońcy w lidze wiedzą, że na Fina trzeba uważać, a ten nadal znajduje sposoby na trafianie do bramki.
Oskar Zawada (Wisła Płock, 1)
W wygranym 3:2 meczu z Wisłą Kraków podwoił dorobek strzelecki. Przed jego rozpoczęciem miał na koncie dwa gole zdobyte w sezonie, a obecnie ma cztery. Po raz pierwszy przerzucił piłkę ponad Mateuszem Lisem w sytuacji sam na sam, a niewiele później przymierzył głową po wrzutce Ricardinho. Nie minął kwadrans od wejścia Oskara Zawady na boisko, a miał na koncie dublet.
Mecz beniaminków w Legnicy był pojedynkiem dubletów. Na dwa gole Petteriego Forsella odpowiedział identyczną liczbą bramek Vamara Sanogo. To Francuz dwukrotnie pozbawiał Miedź prowadzenia i ustalił wynik na 2:2. W pierwszej połowie wykorzystał wrzutkę Żarko Udovicicia, a po przerwie przymierzył z rzutu karnego. Z 11 golami w dorobku Sanogo jest najlepszym snajperem Zagłębia Sosnowiec.
Korona Kielce pokonała 2:0 Śląsk Wrocław. Oba gole dla kielczan strzelił Elia Soriano. Napastnik jest od tego, aby strzelać bramki i Soriano ze swojego zadania wywiązał się jak należy. Najpierw dobrze odnalazł się w polu karnym drużyny z Wrocławia i z zimną krwią skierował piłkę do bramki, a następnie strzelił gola z rzutu karnego.