Silna delegacja z Piasta. Oto najlepsi piłkarze 34. kolejki Lotto Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Piasta Gliwice po zwycięstwie 1:0 z Legią Warszawa zdominowali najlepszą jedenastkę 34. kolejki Lotto Ekstraklasy. Poza wiceliderem swoich zawodników ma w niej jeszcze sześć innych klubów.

1
/ 11

Słowak nie wyrasta - on już jest czołowym bramkarzem Lotto Ekstraklasy, co regularnie potwierdza w spotkaniach ligowych. Już piąty raz trafił do naszego zestawienia. Tym razem jego drużyna pokonała 1:0 Legię w Warszawie, jest wiceliderem i do pierwszego miejsca traci tylko punkt. Bramkarz Piasta znów był pewnym i silnym punktem swojego zespołu oraz popisał się wieloma dobrymi interwencjami.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Kolejny pewny punkt w zespole Piasta Gliwice i piłkarz, któremu należy się wyróżnienie. W meczu z Legią w Warszawie jego drużyna odniosła zwycięstwo 1:0, a Konczkowski zaliczył asystę przy jedynej bramce tego spotkania. To po jego znakomitym dośrodkowaniu Gerard Badia skierował piłkę do bramki. To nie była jego jedyna udana akcja w tym spotkaniu.

3
/ 11

Niewiele wskazywało na to, że Arka zapunktuje w meczu z Wisłą Płock. Drużyna z Mazowsza prowadziła i nie dopuszczała do zagrożenia pod własną bramką. W doliczonym czasie Arka potrafiła jednak dogonić swojego przeciwnika i wyrwać "oczko". Konkretnie zrobił to Frederik Helstrup, który w doliczonym czasie perfekcyjnie główkował na 1:1 po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. To była pierwsza w sezonie bramka defensora.

4
/ 11

Solidność w defensywie to podstawa. Sedlar w swoich interwencjach jest pewny i zdecydowany. Kolejny dobry występ zanotował w spotkaniu w Warszawie. Jest także groźny w polu karnym przeciwnika. Miał swoją okazję na gola, lecz minimalnie przestrzelił.

5
/ 11

Śląsk walczy o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie i odniósł bardzo ważne dla siebie zwycięstwo. Zielono-biało-czerwoni pokonali 4:2 Zagłębie Sosnowiec, a kluczową postacią WKS-u w tym spotkaniu był Mateusz Cholewiak. To on bowiem strzelił dwa gole dla swojego zespołu. Najpierw znakomicie wpadł w pole karne i wykończył akcję, a później popisał się celnym uderzeniem głową.

6
/ 11

Lech Poznań prowadził w meczu z KGHM Zagłębiem Lubin dzięki strzałowi Kamila Jóźwiaka. Stracił prowadzenie dopiero w 86. minucie i pojedynek zakończył się remisem 1:1. Najlepszy zawodnik Kolejorza w tym spotkaniu przymierzył do bramki Konrada Forenca z linii pola karnego. Jóźwiak grał aktywnie, utrudniał zadanie Miedziowym jak tylko potrafił.

7
/ 11

W Lotto Ekstraklasie jest dwóch zawodników, którzy trafili siedem razy do jedenastki kolejki. Filip Starzyński właśnie dogonił pod tym względem Igora Angulo. W zremisowanym 1:1 pojedynku z Lechem Poznań wziął na swoje barki odpowiedzialność za wykonanie rzutu karnego i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Była 86. minuta, więc presja ciążąca na Starzyńskim była duża.

8
/ 11

To on zapewnił Piastowi Gliwice zwycięstwo w meczu z Legią Warszawa. Nie minął jeszcze kwadrans meczu, a gliwiczanie prowadzili 1:0. Badia znakomicie wbiegł w pole karne i niepilnowany strzelił z pierwszej piłki po prostu nie do obrony. Trzeba przyznać, że to było znakomite uderzenie. Szukał także dograń piłki do kolegów z zespołu.

9
/ 11

Drugi z zawodników Śląska Wrocław, który miał spory wpływ na wynik meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Drużyna WKS-u wygrała 4:2, a Robert Pich najpierw zaliczył asystę po ładnej, indywidualnej akcji i prostopadłym podaniu, a później miał jeszcze swój udział przy trzecim golu dla drużyny z Wrocławia.

10
/ 11

Mecz w Zabrzu należał do Chorwata. Dzięki jego dwóm strzałom Wisła Kraków zwyciężyła 2:1. W pierwszej połowie huknął z rzutu karnego i przełamał dłonie bramkarza. Na dodatek sam wywalczył tę jedenastkę. Po przerwie Marko Kolar trafił ponownie po podaniu Vukana Savicevicia i świetnym przyjęciu. Być może jeszcze przed końcem sezonu dogoni Zdenka Ondraska, który pozostaje najskuteczniejszym spośród Wiślaków. Potrzebuje trzech bramek.

11
/ 11

Kolejny Hiszpan melduje się na górze klasyfikacji strzelców Lotto Ekstraklasy. Obecnie więcej goli na koncie od Jesusa Imaza ma wyłącznie Igor Angulo. Zawodnik Jagiellonii  łatwo poradził sobie z dziurawą defensywą Pogoni Szczecin i w wygranym 4:2 pojedynku strzelił dwa gole. Hiszpańska szarża pomogła drużynie Ireneusza Mamrota umocnić się na miejscu premiowanym awansem do eliminacji Ligi Europy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
MArcin Andrzejczak
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikt nie zdobedzie , gdyz MP na poczatku sezonu zaklepano Ległej Losers Fars(z)a(f)a