Inwazja z beniaminków. Oto najlepsi piłkarze 2. kolejki w PKO Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zawodników z Częstochowy i Łodzi nie mogło zabraknąć w najlepszej jedenastce 2. kolejki PKO Ekstraklasy. Obaj beniaminkowie wygrali swoje spotkania. Swoich przedstawicieli w naszym zestawieniu ma natomiast sześć klubów.

1
/ 11

Doświadczony bramkarz ma za sobą dobry sezon na zapleczu PKO Ekstraklasy. Swój powrót do elity uczcił już jednym wyśmienitym występem. W wygranym przez Raków Częstochowa 1:0 meczu z Jagiellonią Białystok był nie do pokonania. Szczególnie w drugiej połowie popisywał się widowiskowymi interwencjami, nie skapitulował po żadnym z pięciu strzałów celnych.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

Górnik Zabrze pokonał 1:0 KGHM Zagłębie Lubin. Bardzo dobrze dysponowany w tym meczu był boczny obrońca zabrzan, Boris Sekulić. Nie tylko dobrze zaprezentował się w defensywie, ale był bardzo aktywny pod bramką przeciwnika. Często podłączał się do akcji ofensywnych i stwarzał zagrożenie pod bramką przeciwnika. Właśnie po jednej z takich akcji popisał się asystą przy golu, którego strzelił Jesus Jimenez.

3
/ 11

Imponował skutecznością na drugoligowych i pierwszoligowych boiskach. O swoich wysokich możliwościach ma teraz zamiar przekonywać rywali w PKO Ekstraklasie. Premierowego gola w elicie strzelił w sobotę. Tomas Petrasek zapewnił Rakowowi Częstochowa zwycięstwo 1:0 na stadionie Jagiellonii Białystok. Sunął jak czołg w polu karnym przeciwnika, był nie do zatrzymania i dokładnie główkował do bramki Damiana Węglarza. Wielką szansę na zmianę wyniku miał również w pierwszej połowie.

4
/ 11

ŁKS tak samo jak Raków Częstochowa odniósł w sobotę swoje pierwsze zwycięstwo po tegorocznym awansie do PKO Ekstraklasy. Maksymilian Rozwandowicz ze stoickim spokojem wykorzystał rzut karny i dał beniaminkowi prowadzenie 2:0 na stadionie Cracovii. Ta przewaga pozwoliła ostatecznie łodzianom wygrać mecz 2:1.

5
/ 11

Lech Poznań pewnie pokonał Wisłę Płock strzelając jej cztery bramki i samemu nie tracąc ani jednego gola. Spotkanie bez straty gola zawsze działa na korzyść obrońców, a Wołodymyr Kostewycz w tym meczu i tak pokazał się z bardzo dobrej strony. Do solidnego występu w defensywie dołożył asystę przy jednej z bramek dla Kolejorza.

6
/ 11

Piast Gliwice co prawda przegrał 1:2 ze Śląskiem Wrocław, ale do Jorge Felixa nie można mieć większych pretensji. Do momentu, w którym ten zawodnik przebywał na boisku, jego drużyna prowadziła. I to właśnie po jego bramce. Hiszpan był aktywny, posyłał dobre piłki do kolegów z drużyny. Mógł skończyć mecz jeszcze z co najmniej jedną asystą.

7
/ 11

W tym roku Pogoń Szczecin nie ma większego bohatera niż Zvonimir Kozulj. Bośniak ponownie huknął do bramki. W tym sezonie jego statystyki to dwa strzelone gole i jedna asysta. Lider PKO Ekstraklasy miał problem z przedarciem się przez obronę Arki Gdynia w wygranym 2:0 meczu. Wynik otworzył dopiero w 76. minucie jego bombardier. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym Kozulj umieścił piłkę w siatce Pavelsa Steinborsa. Pomocnik robi różnicę w polskiej lidze.

8
/ 11

Magik pierwszoligowych boisk przedstawia się w PKO Ekstraklasie. Na inaugurację ligi pokazał kilka ciekawych zagrań, ale ŁKS musiał zadowolić się remisem bezbramkowym z Lechią Gdańsk. W konfrontacji z Cracovią pomocnik rodem z Hiszpanii miał już wpływ na wynik. ŁKS wygrał 2:1, a Dani Ramirez popisał się efektowną asystą, stwarzając Łukaszowi Sekulskiemu sytuację sam na sam z bramkarzem. Pomocnik miał również szansę na strzelenie gola, jednak minimalnie chybił.

9
/ 11

Efektowny występ pomocnika Lecha Poznań, który ma ogromny wpływ na poczynania Kolejorza. Otworzył wynik spotkania pewnie wykorzystując rzut karny. Następnie trafił w poprzeczkę, aby później już asystować przy bramce kolegi z drużyny. To było znakomite zagranie. Przed cały swój występ Jevtić był "pod grą" i stwarzał zagrożenie pod bramką drużyny z Płocka.

10
/ 11

Wszedł na boisko od początku drugiej połowy i zdecydowanie rozruszał grę Górnika w ofensywie. Często był przy piłce, pokazywał się kolegom z zespołu i rozgrywał. Odciążył Igora Angulo w poczynaniach ofensywnych. Swoją grą i ruchliwością wprowadzał zamieszanie w szeregach defensywnych KGHM Zagłębia Lubin. Miał także swój udział w akcji bramkowej zabrzan. Dał naprawdę świetną zmianę.

11
/ 11

Od napastnika wymaga się strzelania goli. Christian Gytkjaer na boisku w meczu z Wisłą Płock pojawił się w 62. minucie. To wystarczyło, by strzelić dwie bramki. Znalazł się tam, gdzie trzeba i umieścił piłkę w siatce rywala. Mógł nawet strzelić trzy gole, lecz raz nieznacznie się pomylił.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)