W tym artykule dowiesz się o:
Antoine Griezmann (Atletico Madryt --> FC Barcelona) To jeden z najgłośniejszych transferów tego lata na świecie. Transakcja Antoine'a Griezmanna z Atletico Madryt do Barcelony dostarczyła wielu emocji i kontrowersji. Ekipa ze stolicy Hiszpanii jest przekonana, że Griezmann i Barca uzgodnili warunki transferu w połowie maja, czyli przed obniżeniem klauzuli w umowie Francuza z 200 na 120 mln euro.
Spór najpewniej rozstrzygnie się w sądzie, jednak Francuz cały czas jest pełnoprawnym zawodnikiem Barcelony. W Katalonii 28-letni napastnik chce zacząć zdobywać trofea, a w najbliższym sezonie celem jest potrójna korona.
- Puchar Króla, La Liga i Liga Mistrzów. Moim celem jest wygranie wszystkiego co tylko jest możliwe. Mam nadzieję, że pomogę Barcelonie stać się jeszcze większym klubem - przyznał Griezmann, który stworzy wielkie trio z Leo Messim oraz Luisem Suarezem.
Cena: 120 mln euro
Eden Hazard (Chelsea FC --> Real Madryt)
Real Madryt dopiął swego. "Królewscy" od kilkunastu miesięcy walczyli o Belga, który ma być nową gwiazdą kibiców na Santiago Bernabeu. Problemem cały czas była jednak cena. Chelsea FC była twardym negocjatorem i nie chciała słyszeć o ofertach poniżej 200 mln euro. Sam Eden Hazard podszedł do sprawy bardzo uczciwie.
Powiedział, że chce grać dla Realu, ale nie zamierza przeprowadzać żadnego strajku. Tego lata Chelsea FC była pod ścianą, gdyż kontrakt Hazarda wygasał za 12 miesięcy. Ostatecznie Londyńczycy zgodzili się na 100 mln euro. W Realu Madryt zagra z numerem "7", z którym w przeszłości występował Cristiano Ronaldo.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Angielskiej. Pięknie trafienie Mateusza Klicha. Leeds United w kolejnej rundzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jedynym problemem jest jego kontuzja, przez którą nie zagra przez 3-4 tygodnie. Debiut napastnika w La Liga najwcześniej może nastąpić dopiero w 4. kolejce (14 września).
Cena: 100 mln euro
Joao Felix (Benfica Lizbona --> Atletico Madryt)
Rewelacyjny nastolatek stał się jednym z najdroższych piłkarzy na świecie. Atletico Madryt chciało powetować sobie utratę Antoine'a Griezmanna i zdecydowało się na wielki i kosztowny ruch. Jeszcze w 2014 roku Joao Felix został odrzucony przez FC Porto z powodu zbyt niskiego wzrostu. Teraz Benfica zarobiła na nim 126 mln euro. 19-latek ma wszystko, aby stać się gwiazdą światowego formatu. Wyróżnia się świetną techniką, nie boi się odważnych decyzji i stale robi postępy. Mimo szybkiej kariery, cały czas ma w sobie dużo pokory. - Ma ogromną szansę. To, jak dotykał i prowadził piłkę, jego boiskowa inteligencja zdradzały, że jest inny niż wszyscy - tłumaczy legendarny Nuno Gomes.
Zobacz także: Philippe Coutinho piłkarzem Bayernu Monachium Portugalczycy są dumni z Felixa widzą w nim następcę Cristiano Ronaldo. Po transferze do Atletico był na ustach wszystkich, a w przed sezonowych sparingach udowodnił, że potencjał ma ogromny.
Cena: 126 mln euro
Frenkie de Jong (Ajax Amsterdam --> FC Barcelona) - De Jong? Ma przed sobą wspaniałą przyszłość - zapewnia Guillermo Amor. - Patrząc na sposób, w jaki gra, można powiedzieć, że zaczynał w Barcelonie, nie będzie miał żadnych problemów z zaadaptowaniem się w klubie - dodaje dyrektor ds. relacji instytucjonalnych i sportowych Barcelony.
To był pierwszy transfer Barcelony i wszystko wskazuje na to, że najlepszy. W sparingach młody Holender prezentował się znakomicie. Jest wychowankiem Ajaksu, jednak gołym okiem widać, że ma DNA Barcy. Potrafi grać szybko i kombinacyjnie. Doskonale czuje się w ofensywie i defensywie. To właśnie od niego w środkowej strefie boiska trener Ernesto Valverde rozpocznie ustalanie składu.
Czytaj także: FC Barcelona skazana na sukces. Teraz albo nigdy - Wymagam od siebie i uważam, że zawsze trzeba szukać rzeczy, które można poprawić. W przeciwnym razie nie można stać się lepszym piłkarzem - tłumaczył Frenkie De Jong dla "ESPN".
Cena: 75 mln euro
Luka Jović (E. Frankfurt --> Real Madryt)
Był jednym z najgorętszych nazwisk tego lata. Luka Jović był obok Roberta Lewandowskiego najlepszym piłkarzem poprzedniego sezonu Bundesligi. Nic więc dziwnego, że po byłego już napastnika Eintrachtu Frankfurt ustawiła się kolejka chętnych. Jego angaż rozważali Bayern Monachium czy FC Barcelona, jednak snajper zdecydowany był na Real Madryt.
Luka Jović w ubiegłych rozgrywkach Bundesligi strzelił 17 goli w 32 meczach. Zasłynął tym, że z Fortuną Duesseldorf trafił do siatki rywali aż pięciokrotnie.
Cena: 60 mln euro
Nabil Fekir (Olympique Lyon --> Real Betis) Był na celowniku Barcelony, Liverpoolu, Realu Madryt czy Bayernu Monachium. Ostatecznie trafił do... Realu Betis, średniaka Primera Division. Dziwi także cena. Ekipa z Andaluzji zapłaciła za niego niecałe 20 mln euro, a jeszcze rok temu francuski napastnik wyceniany był na 60 mln euro.
Nabil Fekir w poprzednim sezonie zagrał w 39 meczach dla Lyonu, strzelając 12 goli i dokładając 9 asyst. Jest mistrzem świata z 2018 roku. Jego transfer do wielkiego klubu podobno zablokowały problemy z kolanem.
Cena: 19,75 mln euro
Czas na Neymara
Paris Saint-Germain ma dość zachowania Brazylijczyka i jest skłonne nie tylko sprzedać, ale także wypożyczyć go do innego klubu. W grze o transfer 27-latka pozostali dwaj giganci: Real Madryt oraz FC Barcelona.
Według najnowszych informacji, bliżej pozyskania Neymara jest Duma Katalonii. Kluczowe jest nastawienie samego piłkarza, który za wszelką cenę chce wrócić na Camp Nou. W trykocie Barcelony występował w latach 2013-2017. Łącznie dla tego klubu zdobył 105 bramek w 180 spotkaniach.
PSG obecnie wycenia Neymara na 220 milionów euro. Według innych informacji, klub z Francji żąda co najmniej 100 milionów euro plus dwóch z grona tych trzech piłkarzy: Ivan Rakiticić, Nelson Semedo i Ousmane Dembele. Chrapkę na Brazylijczyka ma także Real Madryt, a Florentino Perez zaciągnął już kredyt na pozyskanie Neymara.