Pato miał uroczą żonę. Małżeństwo rozpadło się, gdyż piłkarz za dużo imprezował

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Alexandre Pato przed laty uznawany był za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy. Wielkiej kariery nie zrobił. Do tego miał problemy rodzinne. Ze względu na hulaszczy tryb życia rozstała się z nim piękna żona Sthefany Brito.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Ich małżeństwo się rozpadło

Alexandre Pato uznawany był za spory talent. Grał w największych klubach Europy, ale tak samo jak grę w piłkę uwielbiał imprezy. To właśnie był powód rozpadu jego małżeństwa z piękną Sthefany Brito.

2
/ 6

Związek jak z bajki

Związek Brito i Pato był jak z bajki. On znany piłkarz, ona popularna aktorka. Jednak ze względu na hulaszczy tryb życia sportowca para musiała się rozejść. Brito nie potrafiła dłużej znieść kolejnych imprez męża.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

3
/ 6

Popularna aktorka

Brito to popularna w Ameryce Południowej aktorka. Ma za sobą występy w filmach i serialach. Skupiła się na robieniu kariery i poszukiwała nowego partnera, który zapewni jej spokój i bezpieczeństwo.

4
/ 6

Układa sobie życie na nowo

Aktorka zapomniała już o związku z Pato i układa sobie życie na nowo. Poznała biznesmena Igora Raszkowskiego i razem spodziewają się dziecka.

5
/ 6

Nie myśli o Pato

Z Pato aktorka poznała się podczas jednej z sesji zdjęciowych. Od razu między nimi zaiskrzyło. Po dwóch latach wzięli ślub. Wtedy Brito, która pracuje też jako modelka, nie spodziewała się, że związek zakończy się w taki sposób.

6
/ 6

Mieli wystawny ślub

Ślub Pato i Brito był wystawny. Ceremonia kosztowała 170 tysięcy dolarów, a oboje mieli na sobie stroje Dolce&Gabbana. Cóż, pieniądze szczęścia nie dają. Para rozstała się zaledwie po roku. Po jakimś czasie piłkarz przestał płacić alimenty po rozwodzie i groziło mu więzienie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
yes
29.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od 2 czerwca nie komentuję anonimowych "redaktorów" - tym razem ŁW;  nawet jeżeli jest to reklama aktorki  
avatar
Tomek z Bamy
29.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajna foczka. 9/10. Pzdr.