Liga Mistrzów. Niemieckie media pod wrażeniem gola Roberta Lewandowskiego: Niemal uniósł się w powietrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

"Niemal uniósł się w powietrze, a bramkarz Salzburga nie miał szans" - tak niemieccy dziennikarze opisują drugą bramkę Roberta Lewandowskiego w meczu z Red Bull Salzburg. Bayern rozgromił rywala 6:2, a Polak strzelił łącznie dwa gole.

1
/ 4

Kicker: "6:2: Opóźniony zapłon Bayernu z dzielnym Salzburgiem"

"Bardzo przyjemny mecz zakończył się zwycięstwem Bayernu. Wygrana obrońcy tytułu zasłużona ze względu na bardzo dobrą drugą połowę" - czytamy. Zwrócono uwagę, że dopiero bramka na 3:2 Jerome'a Boatenga nieco ośmieliła do odważniejszej gry jego zespół.

2
/ 4

Bild: "Wynik przyćmiewają nieudane negocjacje z Alabą"

"6:2 to 14. zwycięstwo z rzędu Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów" - podkreśla "Bild", ale dziennikarze są niepocieszeni tym, że klub wycofał swoją ofertę względem Davida Alaby. Wytknięto również dwa boiskowe błędy Bayernu. Jednym z nich był strzał na spalonym Roberta Lewandowskiego, a także brak rzutu karnego po ręce w polu karnym Corentina Tolisso. Sędzia jednak tego nie zauważył.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!

3
/ 4

Sport1: "Spóźniony grad bramek uratował Bayern"

"Bayern Monachium obronił swoją zwycięską passę w Lidze Mistrzów. Po burzliwej wymianie ciosów z RB Lipsk drużyna Hansiego Flicka zwyciężyła 6:2" - napisano w sport1.de. Portal przypomniał, że w weekend Bayern zagra ważny ligowy mecz z Borussią Dortmund, a to spotkanie pokazało, że zespół ma luki w defensywie.

4
/ 4

TZ: "Końcówka meczu była naprawdę spektakularna"

"Robert Lewandowski wywalczył dwie bramki, a Leroy Sane zdobył wymarzonego gola. Zespół Hansiego Flicka z łatwością wykonał zadanie" - podsumował "Tageszeitung". Przy bramce Roberta Lewandowskiego w 88. minucie wspomniano, że Polak "niemal uniósł się w powietrze, a bramkarz Salzburga nie miał szans".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
keflawick
4.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A golem Sane, rozumiem, nikt się nie zachwyca.  
avatar
Tomasz Jacewicz Toruń
4.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karny "Lewemu" z Salzburgiem w mojej ocenie się nie należał. Nie było "podcięcia" ani pchnięcia jego w polu karnym. Symulacja.