W tym artykule dowiesz się o:
Mikołaj Reclaf (GKS 1962 Jastrzębie, 1*)
Od trzech kolejek nastolatek wychodzi w podstawowym składzie jastrzębian. Mikołaj Reclaf jeszcze nie zachował w tym sezonie czystego konta, ale prezentuje się coraz pewniej. W zremisowanym 1:1 meczu z Miedzią Legnica popisał się kilkoma interwencjami i w dużej mierze jemu drużyna zawdzięcza punkt. Powstrzymał między innymi strzał z rzutu karnego Jona Aurtenetxe.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Chrobry czuł się jak w domu na stadionie w Polkowicach i zdemolował 4:0 GKS Katowice. Marcel Ziemann pracował wytrwale po obu stronach obiektu zastępczego. Drużyna zachowała czyste konto, a defensor jednego gola strzelił, a przy innym asystował. Głogowianom w niedzielne popołudnie wychodziło wszystko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał
Arka pokonała i wyprzedziła w tabeli Odrę Opole. Po dwóch golach Huberta Adamczyka trudno było odebrać mu miano najważniejszego zawodnika spotkania. Przynajmniej próbował Martin Dobrotka, który swoim uderzeniem ustalił wynik na 3:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Jan Sobociński (ŁKS Łódź, 1)
Łodzianie poprawili się w porównaniu z przegranym meczem z Koroną Kielce i zasłużenie pokonali 3:0 Stomil Olsztyn. Dwa z trzech goli zdobyli defensorzy, a wynik otworzył Jan Sobociński. Z kolei drużyna z Warmii miała problem z zagrożeniem Markowi Koziołowi jakimkolwiek strzałem celnym.
Poza wspomnianym już bramkarzem Mikołajem Reclafem wyróżnił się obrońca Mateusz Słodowy. To on wybrał się z wizytą w pole karne Miedzi Legnica i swoim strzałem doprowadził do remisu 1:1. Później razem z kompanami z bloku defensywnego pomógł jastrzębianom w utrzymaniu wyniku dającego punkt.
GKS Tychy przyspieszył po falstarcie zaliczonym na początku sezonu. Tym razem zwyciężył 2:1 z Zagłębiem Sosnowiec, choć jako pierwszy stracił gola. Byłoby trudno o odwrócenie wyniku już przed przerwą, gdyby nie akcje z udziałem tradycyjnie aktywnego Krzysztofa Wołkowicza. W najlepszej jedenastce kolejki jest drugi tydzień z rzędu.
Widzew został nowym wiceliderem dzięki zwycięstwu 4:2 w wypełnionym smaczkami meczu z Górnikiem Polkowice. W środku pola bardzo dobrze prezentował się Marek Hanousek. Od początku sezonu pomaga drużynie w ofensywie, angażuje się w działania obronne. Tym razem utrudnił zadanie do maksimum pomocnikom gości.
Arka na razie prezentuje nierówną formę, ale potrafi od czasu do czasu zaprezentować dobrze rokujący futbol. Hubert Adamczyk poprowadził drużynę do zwycięstwa 3:0 z Odrą Opole, która przed pierwszym gwizdkiem była wyżej w tabeli. Otworzył wynik uderzeniem z rzutu karnego, a niewiele później przymierzył ponownie z ruchomej piłki.
Do spadkowicza z PKO Ekstraklasy przeniósł się z eWinner II ligi. Podobnie jak cała drużyna prezentuje się coraz lepiej w nowym środowisku. Strzelił pierwszego gola dla Podbeskidzia Bielsko-Biała i pierwszego w wygranym 4:0 meczu z Puszczą Niepołomice. Na boisku było przez nieco ponad godzinę i był to bardzo dobrze wykorzystany czas.
Ponownie wydatnie pomógł Góralom w odniesieniu zwycięstwa. Podbeskidzie prezentuje się coraz lepiej po spadku z PKO Ekstraklasy i letniej przebudowie. Tym razem rozbiło 4:0 Puszczę Niepołomice. Wynik ustalił w doliczonym czasie właśnie Kamil Biliński.