Relacja na żywo
Pełne ulice, tłumy w ostatniej drodze Pelego.
Symboliczny napis.
Pochód dotarł ze stadionu na cmentarz. Ciało legendarnego piłkarza znalazło się w miejscu spoczynku.
Tak wyglądał pochód z lotu ptaka.
Biorąc pod uwagę ograniczenia miejsca, w którym spocznie Pele, ceremonia na cmentarzu odbędzie się z udziałem tylko osób najbliższych byłemu piłkarzowi.
Niemożliwe jest dokładne oszacowanie liczby uczestników procesji, którzy zgromadzili się na ulicach. Brazylijskie źródła sugerują, że Pelemu w ostatniej drodze towarzyszyło ponad 200 tysięcy osób.
Santos upamiętnił legendarnego piłkarza.
Brazylijczycy także w oknach swoich mieszkań.
Kibice Santosu oddający hołd bohaterowi.
W ostatnich dniach mecze w najsilniejszych ligach w Europie zostały poprzedzone minutą ciszy.
Namiastka klimatu pożegnania legendy.
Pele spocznie w Memorial Necropole Ecumenica - według Księgi Guinnessa uznawanym za najwyższy pionowy cmentarz świata. Tylko najbliżsi Brazylijczyka wezmą udział we wtorkowej uroczystości w czternastopiętrowym budynku.
Procesja trwa już ponad dwie godziny, a jej harmonogram bardzo rozminął się z rzeczywistością. To dlatego, że wóz strażacki musi przedzierać się powoli przez tysiące kibiców na trasie.
Brazylijska flaga na trumnie z ciałem legendarnego piłkarza.
Ostatnim przystankiem procesji będzie niezwykłe miejsce pochowania, które prezentuje się tak przed spodziewanym niebawem przybyciem ciała Pelego.
Ostatnia droga legendy.
Można zadać sobie pytanie, dlaczego Pele jest transportowany akurat wozem strażackim. W Brazylii to jedna z tradycji. Jak przypominają media, również legendarny Garrincha, kompan Pelego z zespołu narodowego, dostąpił pośmiertnego uhonorowania w ten sam spsób w 1983 roku.
Prezydent kraju ogłosił, że największy port w Ameryce Łacińskiej będzie nosić imię Pelego.
Andy Stenning jest jednym z najbardziej znanych fotografów, którzy dokumentowali życie Pelego. W jego zbiorach są zdjęcia z czasów gry Brazylijczyka w Santosie oraz w New York Cosmos.
Policja dba o porządek w czasie procesji.
Procesja przeszła blisko plaży i również ona była zatłoczona.
Gary Lineker pożegnał Pelego na Twitterze.
- Pele zdobywał ogromną liczbę goli w futbolu, który wyglądał zupełnie inaczej niż teraz. Zrobił pierwszą tak wielką globalną karierę i dokonał tego jako piłkarz ciemnoskóry. Był ciepłą i sympatyczną osobą, a do tego grał przepięknie. Strzelał gole z obu nóg, a do tego kiwał po kilku przeciwników kilka razy w jednym meczu. Na palcach jednej dłoni można wyliczyć takich piłkarzy - mówi Bartłomiej Rabij.
Tłum towarzyszący procesji.
Jak informuje Bruno Giufrida, na trasie pochodu doszło do incydentu. Podniosłego dnia nie uszanował jeden z kibiców skonfliktowanego z Santosem klubu. Kiedy postanowił odebrać flagę fanom byłego zespołu Pelego, interweniowała policja.
Trumna zawróci w pobliżu domu 100-letniej Celeste Arantes, czyli matki Pelego. Przekazanie jej wieści o odejściu syna było trudne nawet dla najbliższych.
Jak informują obecni na miejscu dziennikarze brytyjskiego "Daily Mirror", atmosfera pogrzebu jest daleka od przygnębiającej. Jest podniosła, ale jednocześnie w mieście nie brakuje wiwatowania czy nagradzania brawami trzykrotnego mistrza świata.
Wiele osób chce uwiecznić wydarzenie.
- Brazylia będzie wspominać go właśnie przez pryzmat trzech wygranych mundiali. Ani Maradona, ani Messi, ani Mbappe nawet nie ocierają się o to. Messi musiałby grać do 43. roku życia i wygrać oba kolejne mundiale, żeby wyrównać osiągnięcie Pelego. Mbappe dopiero może przymierzać się do tego. Ronaldo "Fenomeno" był dwa razy mistrzem świata i raz wicemistrzem, ale nikt inny nie zbliżał się do legendy Pelego - mówi Bartłomiej Rabij.
Trumna z ciałem Pelego jest w drodze ze stadionu Urbano Caldeiry na cmentarz. Wszystkie ulice w pobliżu procesji zostały zamknięte i biorąc pod uwagę, jak wielu Brazylijczyków żegna Pelego, była to najrozsądniejsza decyzja.
- Pokolenie młodych ludzi nie widziało Pelego na oczy na boisku. Opierało się na wspomnieniach ojców i dziadków. Był on mimo to legendą, osobą bardzo popularną i uznawaną za najwybitniejszego sportowca w historii Brazylii - wspomina Bartłomiej Rabij, znawca futbolu w Ameryce Południowej, w rozmowie z WP SportoweFakty.
W ostatniej drodze towarzyszy Pelemu między innymi prezydent Brazylii. Przypomnijmy, że w dniu po śmierci legendarnego piłkarza w kraju została ustanowiona żałoba narodowa.
Na trasie pokonywanej przez wóz z ciałem legendarnego piłkarza są tłumy rodaków. Część motycyklów dba o porządek, inne pomagają w transmitowaniu wydarzenia.
Brazylijczycy przygotowali trudną do zliczenia ilość transparentów upamiętniających piłkarza, który pozwolił im dziadkom oraz ojcom trzy razy cieszyć się ze zdobycia mistrzostwa świata.
Tłumy ludzi obecne są także pod domem, w którym mieszka 100-letnia matka Pele
Orszak żałobny rusza ulicami Sao Paulo
Całe miasto oddaje hołd legendzie, wiele ulic zostało specjalnie udekorowanych.
Ogromna liczba fanów, głównie Santosu, zgromadzona jest na ulicach Sao Paulo czekając na przejście procesji z trumną Pelego
Kondukt żałobny opuścił już stadion Vila Belmiro.
Ruszyła procesja. Trumna z ciałem Pelego przejdzie ulicami Santosu, w tym m.in. pod domem jego 100-letniej matki.
Pele pożegnany aplauzem fanów. Za chwilę jego ciało opuści stadion Vila Belmiro.
Fani nie są już wpuszczani na stadion Vila Belmiro by z bliska zobaczyć trumnę z ciałem Pelego. Wszystko z uwagi na to, że powoli zbliżamy się do rozpoczęcia konduktu żałobnego.
"Globo" pisze natomiast o rozczarowaniu brakiem obecności wielu byłych gwiazd reprezentacji Brazylii, a także obecnych kadrowiczów. Na pogrzebie, według informacji brazylijskich mediów, ma jednak zjawić się m.in. Neymar.
Kibice Santosu już wyczekują na ulicach rozpoczęcia konduktu żałobnego
Pele spocznie na cmentarzu Memorial Necropole Ecumenica, który uznawany jest za najwyższy cmentarz świata. Jego ciało zostanie umieszczone na 9. piętrze budynku w rodzinnej krypcie. Wcześniej natomiast kondukt żałobny przejdzie przez miasto.
Nie brakuje jednak także kontrowersji. Totalnym brakiem wyczucia wykazał się prezydent FIFA, Gianni Infantino, który robił sobie zdjęcia przy otwartej trumnie legendy.
Tak natomiast wyglądało przeniesienie trumny na stadion Vila Belmiro. Wśród niosących ciało byli m.in. były piłkarz Ze Roberto a także syn Pele.
Hołd Pelemu oddał już również prezydent kraju - Lula. Przybył on na stadion Santosu specjalnym helikopterem.
Trumna z ciałem Pelego znajduje się obecnie na stadionie Vila Belmiro czyli obiekcie Santosu, klubie, który przez niemal całą karierę reprezentował jako zawodnik.
29 grudnia pojawiła się informacja o śmierci legendy światowego futbolu - Edsona Arantesa do Nascimento, znanego światu jako Pele. Brazylijczyk zmarł w wyniku niewydolności wielonarządowej spowodowanej nowotworem jelita grubego. Miał 82 lata.