Doliczone trzy minuty.

Pozostało kilka minut zanim wszystko będzie na sto procent jasne. Po skompletowaniu hat-tricka praktycznie nie było sytuacji podbramkowych dla Stali Rzeszów, a już na pewno nie było strzałów celnych stanowiących zagrożenie dla Patryka Królczyka.

Akcja indywidualna na połowie przeciwnika przeprowadzona przez Piotra Kurbiela. Kopnięta przez niego piłka szybowała w kierunku dalszego narożnika w bramce Stali Rzeszów, ale została wyłapana przez odpowiednio ustawionego Gerarda Bieszczada.

Katowiczanie w posiadaniu piłki i nie zamierzają oddawać jej w ostatnich minutach pozbawionym nadziei na zapunktowanie przeciwnikom. Być może GKS postara się jeszcze o poprawienie rezultatu w odświeżonym trzema kolejnymi zmiennikami zestawieniu.

GKS Katowice kontroluje wydarzenia na boisko i nie pozwala na częste zagrażanie bramce strzeżonej przez Patryka Królczyka. Niesieni głośnym dopingiem gospodarze odetchnęli po niecelnym strzale Wiktora Kłosa.

Przerwa w grze spowodowana niebezpiecznie wyglądającym zderzeniem zawodników w centrum boiska. Piłka została oddana przyjezdnym z Podkarpacia.

Adrian Błąd szaleje na połowie przeciwnika. Tym razem jeden z najważniejszych piłkarzy meczu nie doszedł do pozycji strzeleckiej i musiał zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego. Łukasz Góra nie pozwolił sobie na kapitulację w konfrontacji biegowej z doświadczonym pomocnikiem.

Piłka przeleciała nieznacznie obok bramki Patryka Królczyka po strąceniu Dawida Olejarki. Została ona odprowadzona wzrokiem przez golkipera, ale w pewnym momencie wyglądało na to, że zaliczy lądowanie w narożniku.

Pirotechnika i zabawa w Katowicach.

Niebezpieczne zagranie Rafała Figiela z lewego skrzydła. Futbolówka zmierzała pod poprzeczkę i została sparowana w ostatnim momencie przez Gerarda Bieszczada. Tym razem bez kolejnego błędu bramkarza Stali Rzeszów.

Arkadiusz Woźniak z dubletem na koncie. 3:1!

Po powrocie drużyn na boisko rozegranie Stali Rzeszów. Przyjezdni potrzebują punktów, żeby dostać się do barażów o awans. Na pewno nie odwrócą rezultatu takimi uderzeniami jak oddane przed momentem przez Bartosza Wolskiego.

W przerwie jedna zmiana zaproponowana przez szkoleniowca przegrywającego zespołu. Stal Rzeszów przystąpiła do drugiej połowy spotkania z młodzieżowcem Dominikiem Marczukiem, a nie obciążonym żółtym kartonikiem Radosławem Sylwestrzakiem. GKS Katowice postara się utrzymać zaliczkę i nie przedłużać rywalizacji o bezpośredni awans.

Stal ponownie musi gonić przeciwnika.

Doliczona minuta.

Niedokładne rozegranie z udziałem Daniana Pawłasa. Piłka została przechwycona przez rzeszowian, którzy jednak nie wykazali dużej determinacji do przeprowadzenia swojego ataku.

Pozostało jeszcze kilka minut na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania. GKS Katowice nie stwarza licznych sytuacji podbramkowych, jego rozegrania nie stanowią problemu dla żywotnych w działaniach obronnych rzeszowian.

Miękka wrzutka skierowana w pole karne Stali. Uciekła ona gospodarzom poza boisko. Najbliżej był Bartosz Jaroszek, jednak nie zatrudnił swoim uderzeniem Gerarda Bieszczada. Wznowienie przyznane rzeszowianom.

Dwa kwadranse pojedynku przy Bukowej. GKS rozpoczął energicznie mecz, ale jak szybko zdobył prowadzenie, tak szybko je stracił. Stal Rzeszów potrafiła odpowiedzieć nie tylko golem, ale również kilkoma niebezpiecznymi próbami zdobycia prowadzenia.

Widać zdenerwowanie po gospodarzach. Nie po raz pierwszy pogubili się we własnym polu karnym i prowokują trochę mniej spanikowanych rzeszowian do atakowania. Bartosz Wolski miał możliwość oddania strzału do bramki, jednak kopnięta przez niego piłka nie poleciała celnie.

Szansa na odzyskanie prowadzenia po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Futbolówka kopnięta spod chorągiewki poleciała do Bartosza Jaroszka, którego uderzenie okazało się nieznacznie niecelne. Nie mógł być pewny siebie Gerard Bieszczad między słupkami w bramce zespołu z Podkarpacia.

Od bramki Patryk Królczyk. GKS Katowice stara się nieco uspokoić sytuację na boisku, ponieważ Stal Rzeszów wyraźnie nabrała wigoru oraz ochoty do atakowania po wyrównaniu Wojciecha Reimana.

Rzeszowianie przejęli inicjatywę na terenie przeciwnika. Sporo rozegrań na obrzeżach pola karnego podopiecznych Rafała Góraka. Dawid Olejarka wykonał podanie w pole karne, a uderzenie stamtąd Damiana Michalika zostało powstrzymane przez dobrze już rozgrzanego Patryka Królczyka.

Grzegorz Janiszewski zablokował dośrodkowanie z prawego skrzydła. Stal Rzeszów miała jeszcze możliwość sprawienia problemu gospodarzom rozegraniem rzutu rożnego, jednak wrzutka została poskromiona przez GKS Katowice. Pozostaje kompromisowo w stolicy województwa śląskiego.

Wojciech Reiman nie pozwolił gospodarzom nacieszyć się prowadzeniem. 1:1.

Adrian Błąd i GKS Katowice już na prowadzeniu 1:0.

Drużyna wybrana przez szkoleniowca Stali Rzeszów.

Jedenastka wybrana przez Rafała Góraka.

W niedzielę jedna konfrontacja, ale bardzo dramatyczna.

eWinner II liga: było 0:3 i Motor Lublin nie przegrał tego meczu

Większość drugoligowych spotkań została rozegrana w sobotę. Najważniejszym rozstrzygnięciem był spadek Bytovii.

eWinner II liga: najlepsi wyrzucili najgorszych z ligi. Na dodatek boleśnie

Sędzia: Karol Arys (Szczecin)

Trener Stali Rzeszów przed wyprawą do Katowic.

Bartosz Jaroszek przed meczem w Katowicach.

GKS Katowice zmierzył się w poprzednim meczu z Chojniczanką i odniósł ważne zwycięstwo.

GKS Katowice stanie przed szansą zagwarantowania sobie awansu do Fortuna I ligi. Drużyna prowadzona przez Rafała Góraka rozegra w poniedziałek zamykający 37. kolejkę mecz ze Stalą Rzeszów. Przyjezdni mają jeszcze nadzieję na przedostanie się na zaplecze PKO Ekstraklasy poprzez baraże.