Doliczone trzy minuty.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Przypadkowe wstrzelenia w kierunku bramki Thibaulta Courtoisa. Na pewno kibice Królewskich nie są spokojni o wynik przed ostatnimi minutami rywalizacji. Jeden fałszywy ruch i nieszczęście prowadzącego przez prawie całe spotkanie zespołu będzie gotowe.

Nie mają innego wyjścia gospodarze i muszą postawić wszystko na jedną kartę, jeżeli zamierzają zapunktować kosztem mistrza Hiszpanii. Uderzenie wszędobylskiego Iago Aspasa, ale ponownie zablokowane. Każda udana interwencja przybliża podopiecznych Zinedine'a Zidane'a do szczęśliwego finału.

Rozpoczął się czas zmian personalnych w obu zespołach. Trenerzy starają się wpłynąć na przebieg boiskowych wydarzeń w ostatnich minutach. Dla Realu Madryt najważniejszym zadaniem jest utrzymanie prowadzenia do ostatniego gwizdka sędziego. Pewnie otworzą się również wolne przestrzenie do przeprowadzenia kontrataku.

Iago Aspas nie daje przyjezdnym za wygraną i buduje w porozumieniu ze swoimi kompanami z klubu kolejne ataki. Real Madryt musi mieć się na baczności, skoro nie przejawia specjalnej determinacji do podwyższenia prowadzenia. Mało dzieje się ostatnio pod bramką Ivana Villara.

Trafienia Karima Benzemy niezmiennie dają prowadzenie Królewskim.

Było niebezpiecznie z perspektywy Królewskich. Iago Aspas wymienił podania przed polem karnym przeciwnika z Braisem Mendezem i poczęstował stamtąd niebezpiecznym uderzeniem Thibaulta Courtoisa. Belg nie dał się pokonać, a lider Celty Vigo ma do siebie odrobinę pretensji. Jego zdaniem mógł przymierzyć lepiej i pokonać klasowego bramkarza.

To już godzina konfrontacji za nami, a przede wszystkim za zawodnikami. Real Madryt z zaliczką, ale taką, która jeszcze nie gwarantuje powrotu z kompletem punktów do stolicy Hiszpanii. Tym bardziej, że od czasu do czasu Celta kąsa swoim atakiem. Dużo zamieszania robią boczni obrońcy Hugo Mallo oraz Aaron Martin Caricol.

Szansa dla Królewskich na stworzenie zagrożenia dośrodkowaniem z rzutu rożnego. Piłka została ustawiona blisko chorągiewki przez Toniego Kroosa. Kopnięta przez reprezentanta Niemiec poszybowała w kierunku Ferlanda Mendy'ego, którego strącenie było ponad poprzeczką w bramce Ivana Villara.

Gwizdek prowadzącego spotkanie sędziego po przewinieniu na Ferlandzie Mendym. Tym razem przesadził w konfrontacji z dynamicznym zawodnikiem przyjezdnych Brais Mendez. Piłka przyznana Realowi Madryt, ale nie ma kolejnego żółtego kartonika.

Ciekawe, co przygotowali piłkarze na drugą połowę spotkania. Pierwsza była całkiem energiczna i wypełniona sytuacjami podbramkowymi. Na razie poszukała szczęścia Celta Vigo, jednak dośrodkowanie Hugo Mallo zostało poskromione przez przytomnie ustawionego Ferlanda Mendy'ego.

Rozpoczęła się druga połowa.

Pierwsza połowa konfrontacji na Estadio Balaidos mogła podobać się obserwującym. Real Madryt objął dwubramkowe prowadzenie dzięki uderzeniom potwierdzającego wysoką formę Karima Benzemy. Francuz w obu przypadkach skorzystał z dograń Toniego Kroosa. Celta Vigo jeszcze nie wywiesiła białej flagi i swoim trafieniem kontaktowym postawiła znak zapytania przy zwycięstwie Królewskich.

Bardzo korzystna sytuacja Realu Madryt w kwadransie poprzedzającym przerwę. Ekipa ze stolicy Hiszpanii może pilnować dwubramkowego prowadzenia i robi to na razie z powodzeniem. Celta Vigo może i ambitna, ale nie jest wyposażona w interesujące pomysły na pokonanie Thibaulta Courtoisa.

Celta Vigo musi zainteresować się odrabianiem strat do przeciwnika. Gospodarze starali się grać ostrożnie w początkowym fragmencie spotkania, jednak nie powstrzymali ataku Toniego Kroosa oraz Karima Benzemy w drugim kwadransie. Teraz to podopieczni Zinedine'a Zidane'a nie muszą za wszelką ceną szarpać do przodu, a mogą kontrolować wydarzenia na murawie.

Za drużynami kwadrans rywalizacji o punkty na Estadio Balaidos. Celta pozwala przeciwnikom na wymienianie podań na jej połowie boiska. Za dyrygowanie atakiem pozycyjnym Realu Madryt zabrał się Toni Kroos, któremu nie powinno zabraknąć energii po spowodowanej nadmiarem kartek nieobecności w rewanżowym spotkaniu przeciwko Atalancie w Lidze Mistrzów.

Ostra konfrontacja blisko prowadzącego zawody sędziego. Starali się opanować piłkę Santi Mina oraz Ferland Mendy. Zdaniem sędziego faulował napastnik Celty Vigo, więc od rzutu wolnego ćwierćfinalista Ligi Mistrzów.

Początek konfrontacji i obserwujemy nieśmiałe ataki w obu kierunkach boiska. Podanie na połowie Celty Vigo zostało skierowane do dynamicznego Viniciusa Juniora. Jeden z napastników z Madrytu rozpędził się i zakończył swój rajd dośrodkowaniem. Futbolówka została wyekspediowana z szesnastki gospodarzy przez Aarona Martina Caricola.

Rozpoczęła się konfrontacja w Vigo. Gospodarze nie mają nic do stracenia i spróbują sprawić niespodziankę. Real Madryt oczywiście zamierza podtrzymać dobry bilans w spotkaniach przeciwko Celcie i wywrzeć presję na wyżej notowanych w tabeli Atletico Madryt oraz FC Barcelona.

Sędzia: Mario Melero Lopez

Przed Karimem Benzemą doskonała szansa na poprawienie statystyk.

La Liga. Karim Benzema kręci świetne liczby. Jest liderem Realu Madryt

Trening gospodarzy poprzedzający pojedynek z mistrzem Hiszpanii.

Poprzednia konfrontacja z udziałem Celty Vigo nie była atrakcyjna dla oglądających. Drużyna z Galicji zremisowała bezbramkowo z Athletikiem Bilbao. Przedłużyła w ten sposób serię spotkań bez porażki do trzech. Podzieliła się punktami z już 10. przeciwnikiem w sezonie.

Wspomnień czar.

Celta Vigo jest na 10. miejscu w tabeli La Ligi. Na jej koncie znajdują się 34 punkty po 27 kolejkach. Szansa na dogonienie klubów, będących na miejscach premiowanych awansem do europejskich pucharów, jest niewielka. Jednocześnie nie ma zagrożenia spadkiem.

Przygotowania podopiecznych Zinedine'a Zidane'a do meczu.

Królewscy awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. We wtorek drużyna z Madrytu odniosła zwycięstwo 3:1 z Atalantą BC i powiększyła zaliczkę 1:0 wywalczoną w Bergamo. Wyeliminowanie Neroblu było łatwiejsze, ponieważ ci popełniali w całym dwumeczu kardynalne pomyłki.

Przyjazd zespołu z Madrytu do Vigo.

W drugim sobotnim meczu w La Lidze zmierzą się Celta Vigo oraz Real Madryt. Podopieczni Zinedine'a Zidane'a są na trzecim miejscu w tabeli za lokalnym przeciwnikiem Atletico oraz FC Barcelona. Na ich koncie jest 57 punktów po 27 kolejkach.