Dośrodkowanie Bruno Fernandesa z rzutu rożnego, ale wybijają piłkę gospodarze.

Jeszcze rzut rożny dla gości.

Tavares Mendes zagrywał na dalszy słupek, ale zabrakło centymetrów Bruno Fernandesowi.

Spotkanie potrwa o minimum trzy minuty dłużej.

Szansa dla gospodarzy. Alaskarov urwał się obrońcom i miał dobrą okazję do oddania strzału, ale fatalnie spudłował.

W sumie było to trzech lub czterech kibiców. Przebiegli niemal całe boisko, zrobili sobie zdjęcie i wrócili na trybuny.

Jakiś kibic wbiegł na murawę i zrobił sobie zdjęcie z Bruno Fernandesem. Co ciekawe, nie jest on niepokojony przez stewardów.

Okazja dla Azerów. Strzelał z ok. dwudziestu metrów Makhmudov, ale piłka nieznacznie minęła bramkę gości.

Ładna akcja gości, Tavares Mendes podał Otavio, ale ten został zablokowany w polu karnym.

Mocny strzał Bruno Fernandesa z dystansu, ale kolejny raz czujny w bramce Magomedaliyev.

Obraz gry się nie zmienia. Portugalia panuje nad wydarzeniami na boisku.

I do razu rezerwowy zawodnik Portugalii centrował w pole karne po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, jednak niezbyt czysto trafił w piłkę Andre Silva.

Okazja na kolejnego gola, ale Joao Cancelo nie trafił w bramkę po strzale z dystansu.

Azerowie mają olbrzymie problemy, by wydostać się z własnej połowy. Może robić wrażenie pressing Portugalczyków.

Makhmudov zagrywał z rzutu rożnego, ale poradzili sobie z tym Portugalczycy.

Jedna z nielicznych szans dla gospodarzy. Rzut rożny.

Na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Raphael Guerreiro, ale źle ustawił celownik i nie trafił w bramkę.

Akcja Portugalii, którą dość nieoczekiwanie kończył strzałem z ostrego kąta Ruben Dias. Został jednak zablokowany.

Ghorbani zaatakował łokciem Pepe.

Zamieszanie w polu karnym po podaniu Joao Cancelo. Andre Silva był tyłem do bramki i nie zdołał się obrócić. Zaprzepaszczona szansa dla Portugalii.

Magomedaliyev broni mocny strzał Bernardo Silvy. Coraz bliżej trzeciego gola goście.

Diogo Jota zabrał się z piłką środkiem boiska, przyspieszył akcję, ale następnie podawał za mocno w kierunku Andre Silvy.

Zaskakujące uderzenie Bruno Fernandesa z trzydziestu metrów! Był tam jeszcze lekki rykoszet i Magomedaliyev został zmuszony do interwencji, ale dobrze sobie poradził.

Dośrodkowanie Joao Cancelo, zawahał się Magomedaliyev przy wyjściu do piłki na piątym metrze, ale na jego szczęście nie było na dalszym słupku żadnego z rywali.

Spokojnie rozgrywają sobie piłkę w środku pola Portugalczycy.

Ciekawa próba Joao Moutinho. Prostopadłe podanie do Bernardo Silvy... trochę za mocne. Nieco więcej precyzji, a mielibyśmy kolejną sytuację sam na sam.

Tak jak w pierwszej połowie, tak i teraz - zdecydowanie przeważają goście.

To powinno być 3:0! Diogo Jota pudłuje jednak z piątego metra, po tym jak niezbyt czysto trafił w piłkę. Kolejny raz pozbawiony asysty Bruno Fernandes.

Rozpoczęła się druga część spotkania.

Piłkarze wracają na boisko. W przerwie intensywnie rozgrzewał się Ruben Neves.

Szansa dla gospodarzy w końcówce pierwszej połowy. Alaskarov zagrywał w pole karne i tylko dobre ustawienie Rubena Diasa sprawiło, że nie padła bramka kontaktowa.

Joao Moutinho wrzucał z rzutu wolnego, ale na spalonym złapany został jeden z wbiegających w pole karne Portugalczyków.

Dobre długie podanie w wykonaniu Bruno Fernandesa, ale... dość ryzykowną interwencją poza własnym polem karnym popisał się Magomedaliyev. Bernardo Silva nie mógł uwierzyć, że azerski bramkarz podjął taką decyzję. Jak się okazało - słuszną.

Długie podanie w stronę Emreliego, jednak ten jest dziś kompletnie osamotniony. Nie ma wsparcia wśród kolegów z drużyny.

Joao Cancelo centrował w pole karne, ale żaden z partnerów nie zdołał wypracować sobie sytuacji strzeleckiej.

Tymczasem Azerowie są po kolejnej nieudanej próbie przedostania się na połowę przeciwnika. Dominacja gości nie podlega żadnej dyskusji.

Jeszcze jedno bardzo groźne dośrodkowanie Bruno Fernandesa, jednak tym razem dobrze na piątym metrze spisał się Magomedaliyev.

Jeszcze jedna próba z dystansu, jednak Raphael Guerreiro będzie chciał o tym uderzeniu jak najszybciej zapomnieć.

Kolejna szansa dla gości, ale strzał Diogo Joty z dwudziestego metra został zablokowany przez defensywę Azerbejdżanu.

Nieprawdopodobna okazja dla Azerbejdżanu. Badalov zagrał na piąty metr do Salahliego, ale ten źle ustawił celownik i fatalnie spudłował.

A tymczasem była szansa dla gospodarzy. Emreli podawał do wbiegającego w pole karne Alaskarova, ale ten został uprzedzony przez obrońcę. Rzut rożny.

Joao Cancelo z dziecinną łatwością ograł dwóch rywali na prawej stronie, ale jego podanie nie dotarło do Andre Silvy.

Kompletnie nieudane dośrodkowanie Joao Cancelo. Piłka poszybowała poza boisko.

Ryzykował teraz Badalov. Odegrał piłkę głową w kierunku własnego bramkarza i niewiele brakowało, a przechytrzyłby go Andre Silva. Ostatecznie jednak złapał futbolówkę Magomedaliyev.

Diogo Jota nie przedarł się w pole karne, po interwencji obrońcy piłka trafiła do Magomedaliyeva.

Azerowie czasem utrzymają się przy piłce przez kilkadziesiąt sekund, jednak głównie na własnej połowie. Później następuje strata.

Ze stałego fragmentu zagrywał Joao Moutinho, mieliśmy spore zamieszanie w polu karnym i piłka spadła pod nogi Bernardo Silvy, który strzelał z ostrego kąta, jednak nie popełnił błędu Magomedaliyev.

Bernardo Silva wymusił rzut wolny w bocznym sektorze boiska. Okazja do dośrodkowania.

Zdecydowana przewaga gości w posiadaniu piłki. Na razie bez argumentów w ofensywie gospodarze.

Uniknął spalonego Andre Silva, miał trochę miejsca z prawej strony, jednak dośrodkowywał kompletnie do nikogo.

Tym razem sprzed pola karnego strzelał Joao Moutinho, ale został zablokowany. Piłka leciała dość wolno i padła łupem bramkarza.

Dłuższe podanie w kierunku Bruno Fernandesa, który pokusił się o uderzenie bez przyjęcia z dość ostrego kąta, lecz nie trafił w bramkę.

Strata gospodarzy na własnej połowie i momentalnie ruszyli do kontry Portugalczycy. Podanie do Diogo Joty, ten był przy linii końcowej, ale jego płaską centrę przeciął jeden z obrońców.

Piękna akcja Portugalczyków, piłka trafiła do Diogo Joty, który jednak został zablokowany. Inna sprawa, że chwilę wcześniej na spalonym był Andre Silva i wrócili do tego sędziowie.

Azerbejdżan miał dwie dobre okazje do wyjścia z kontrą, jednak w obu przypadkach zawiodło podanie w okolicach linii środkowej.

Przypomnijmy, w ataku gospodarzy napastnik Legii Warszawa Mahir Emreli.

Oczywiście, jak można było się spodziewać, to Portugalia dłużej utrzymuje się przy piłce. Raczej tak to będzie dziś wyglądać przez większość spotkania.

Na trybunach można dostrzec transparenty "No Ronaldo, no party". Cóż, z pewnością będzie go dziś brakować przyjezdnym.

Pora na hymny obydwu państw.

Piłkarze wychodzą na boisko.

Rozgrzewka zakończona.

Zestawienie gospodarzy:

W takim składzie zagra dziś Portugalia:

Zdecydowanym faworytem meczu są goście, którzy po czterech kolejkach mają w dorobku dziesięć punktów i ustępują w tabeli jedynie reprezentacji Serbii. Azerbejdżan jest ostatni z zaledwie jednym zdobytym punktem.

Portugalia przystąpi do tego spotkania poważnie osłabiona...

Ogromne osłabienie reprezentacji Portugalii. Gwiazda opuściła zgrupowanie

O godz. 18 rozpocznie się mecz w ramach eliminacji mistrzostw świata 2022, w którym Azerbejdżan zagra z Portugalią.