W doliczonym czasie kosmiczne pudło. Cuda. Piotr Parzyszek nie trafił z kilku metrów do bramki po zgraniu Kacpra Kozłowskiego.

Doliczone cztery minuty.

Powoli piłkarze zmierzają do końca meczu. Raków Częstochowa próbuje zachwycić czymkolwiek komplet publiczności na trybunach. W pole karne Pogoni Szczecin wybrali się nawet środkowi obrońcy gospodarzy, ale Zoran Arsenić nie oddał dobrego strzału.

5200 kibiców na trybunach.

Drobne ożywienie w ofensywie Rakowa Częstochowa po już czterech zmianach przeprowadzonych przez trenera Marka Papszuna. Możliwość pokonania Dantego Stipicy miał Vladislavs Gutkovskis, ale w pojedynku dobrze dysponowanych bramkarzy niezmiennie bez triumfatora.

Kosta Runjaić nie zmienia.

Szansa na pokonanie Vladana Kovacevicia strzałem z rzutu wolnego. Nieźle kopnął piłkę Rafał Kurzawa, ale zmierzająca pod poprzeczkę została sparowana przez gibkiego na linii bramkarza Rakowa Częstochowa.

Piłka spadła przed polem karnym Pogoni Szczecin pod nogami Marko Poletanovicia. Uderzenie pomocnika Rakowa Częstochowa ponad bramką strzeżoną przez Dantego Stipicę. Niezła szansa na gola zmarnowana.

Marek Papszun zaczął zmieniać w swoim zespole.

Andrzej Niewulis powrócił na boisko.

Tym razem przerwa spowodowana urazem Andrzeja Niewulisa. Rwane tempo.

Nieudana akcja Sebastiana Musiolika i piłka została odegrana przez Pawła Stolarskiego do Dantego Stipicy. Podobnie jak w pierwszej połowie na początku lepiej prezentuje się Pogoń Szczecin, ale bez fajerwerków.

Przerwa w grze spowodowana urazami dwóch zawodników Pogoni Szczecin. Patryk Kun nadepnął na nadgarstek Pawła Stolarskiego. Również Walerian Gwilia nie przebierał w środkach w centrum boiska.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni

Powrót drużyn z szatni na boisko.

Piłka trafiła do ustawionego przed polem karnym gospodarzy Sebastiana Kowalczyka. Nie potrafił oddać strzału w bramkę strzeżoną przez Vladana Kovacevicia.

Rozpoczęła się druga połowa i na pewno są w tym meczu rezerwy do uwolnienia. Raków Częstochowa spróbuje podkręcić tempo, także Pogoń Szczecin ma jeszcze co poprawiać. Na razie bez zmian personalnych.

Gospodarze długo się budzili.

Pierwsza połowa na zero.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

W ostatniej minucie podstawowego czasu niebezpieczna piłka wrzucona w pobliże bramki Dantego Stipicy. Poradził sobie Chorwat i po raz drugi nie pozwolił na lądowanie futbolówki w siatce po strzale Iviego Lopeza.

Siadło tempo, szkoda.

Pokazał się w tym meczu Ivi Lopez i po raz pierwszy interweniował na swoim posterunku Dante Stipica. Próba Hiszpana była zbyt oczywista, żeby zaskoczyć bramkarza wybieranego najlepszym w PKO Ekstraklasie w dwóch sezonach z rzędu.

Długie zagranie z rzutu wolnego w kierunku Sebastiana Musiolika. Sędzia nie pozwolił Rakowowi Częstochowa na kontynuowanie ataku z powodu faulu dobrze zbudowanego napastnika.

Rozegranie Pogoni Szczecin, ale zdyscyplinowani gospodarze nie pozwolili przeciwnikom na zdobywanie przestrzeni. Damian Dąbrowski apelował do swoich kompanów z pola o więcej ruchu w przodzie.

Przeciągnięte wykonanie Michała Kucharczyka z lewego skrzydła. Futbolówka poszybowała ponad głową sposobiącego się do oddania uderzenia Mateusza Łęgowskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

W drugim kwadransie widowisko zdecydowanie mniej ekscytujące. Raków Częstochowa ostudził przeciwnika ze Szczecina i nie pozwala na intensywne kreowanie kolejnych sytuacji podbramkowych.

Vladan Kovacević już kilkakrotnie ratował gospodarzy.

Przewinienie Rafała Kurzawy na Franie Tudorze na połowie Pogoni Szczecin. Szybkie wznowienie rywalizacji od rzutu wolnego i Paweł Stolarski musiał wykazać się w obronie po dalekim zagraniu w pobliże bramki Dantego Stipicy.

Odrobina spokoju na stadionie w Częstochowie. Patrykowi Kunowi nie udało się opanować crossowego podania i piłka opuściła boisko. W tej sytuacji wznowienie od bramki przyznane przez sędziego Dantemu Stipicy.

Na zakończenie kwadransa otwierającego mecz interesująco po obu stronach boiska. W zagrożeniu Dante Stipica, ale Raków Częstochowa ponownie bez celnego strzału. Oddaje takie uderzenia Pogoń Szczecin, jednak Rafał Kurzawa również nie zaskoczył rozgrzanego od początku spotkania Vladana Kovacevicia.

Tym razem szarża Portowców z wykorzystaniem ustawionego na lewej stronie boiska Sebastiana Kowalczyka. Jego miękka wrzutka została poskromiona z problemami przez podopiecznych Marka Papszuna. Brakuje Pogoni Szczecin klasycznego napastnika.

Podnosi się temperatura pod bramką Vladana Kovacevicia. Pogoń Szczecin potrafi transportować piłkę skrzydłami, szczególnie aktywny jest na prawej stronie boiska Jean Carlos.

Ciekawie, energicznie od początku spotkania. Jest na co popatrzeć. Publiczność podniosła się z miejsc, ale nie doszło do lądowania piłki w siatce po strzale Marko Poletanovicia. Rzucił się Dante Stipica, ale mógł nie zdążyć z interwencją przy lepszej dokładności przeciwnika.

Mocne otwarcie meczu w wykonaniu Pogoni Szczecin. Podopieczni Kosty Runjaicia są aktywniejsi w ofensywie. Michał Kucharczyk poczęstował Vladana Kovacevicia uderzeniem zza pola karnego. Zatrzymanie piłki nie było ogromnym wyzwaniem dla bramkarza.

Potwornie zakotłowało się po dośrodkowaniu w pobliżu bramki strzeżonej przez Vladana Kovacevicia. Szans na wpakowanie piłki do siatki nie wykorzystali Sebastian Kowalczyk oraz Rafał Kurzawa. Po prostu rewelacyjnie interweniował golkiper Rakowa Częstochowa w dwóch sytuacjach.

Piłkarze już na boisku i gotowi do rozpoczęcia meczu.

Tak wyglądała rozgrzewka.

Kosta Runjaić przed meczem.

Kosta Runjaić tłumaczy zwyżkę formy Pogoni Szczecin. Wyróżnił jednego piłkarza

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Zestawienie Rakowa Częstochowa.

Jedenastka Pogoni Szczecin.

W hicie PKO Ekstraklasy zmierzą się Raków Częstochowa oraz Pogoń Szczecin. Stawką jest trzecie miejsce w tabeli. W poprzednim sezonie gospodarze zostali wicemistrzami Polski, a drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia odebrała brązowe medale.