Derby Dolnego Śląska dla Miedzi Legnica!

Sędzia doliczył 4 minuty.

Podczas próby interwencji urazu doznał Abramowicz, ale za moment wróci do pełni sił.

Łyszczarz uderzył z rzutu wolnego, piłka poszybowała metr ponad poprzeczką.

W końcu starała się zaatakować Miedź. Dominguez jednak na spalony, co po czasie dostrzegł sędzia.

Śląsk cały czas w ataku. Miedź okopała się w okolicach własnego pola karnego.

Sprzed pola karnego uderzył Exposito. Strzał nie wyszedł, piłka przeleciała daleko od bramki.

Dogrywał z rzutu wolnego Olsen, Poprawa uderzył niecelnie.

Do strzału doszedł Matynia, próba poszybowała w kierunku bramkarza.

Miedź cofnęła się. Inicjatywę zaczyna przejmować Śląsk Wrocław.

A teraz Chuca poszukał szczęścia. Strzał lewą nogą poszybował tuż ponad bramką. Mocno weszła w 2. połowę Miedź.

Narsingh uderzył w zamieszaniu, piłkę w ostatnim momencie zablokował obrońca.

Chuca uderzył z rzutu wolnego. Piłka frunęła w okolice poprzeczki. Leszczyński wybił ją na korner!

Derby Dolnego Śląska na kolana jak na razie nie rzucają, ale Miedź była w stanie zadać cios i prowadzi.

Naveda uderzył z ok. 25 metrów. Daleko od bramki Miedzi.

Sędzia doliczył minutę.

Próba odpowiedzi Śląska. Z okolic bocznej linii pola karnego zagrywał Yeboah. Wprost w Abramowicza.

Yeboah przedostał się z piłką w pole karnym. W nim minął obrońcę, ale szybszy był Abramowicz.

Cały czas sporo chaosu w ofensywie. Niewiele dzieje się pod bramkami. Jeśli tak wyglądać mają derby, to my dziękujemy.

Matynia dogrywał z kornera i omal nie wrzucił piłki za plecy Leszczyńskiego.

Brakuje szaleństwa w meczu. Cały czas nikt nie chce ryzykować, a my musimy na to wszystko patrzeć.

To mogła być dobra akcja Miedzi. Sędzia jednak grę zatrzymał dopatrując się spalonego.

Jedna z nielicznych prób Miedzi. Piłka poszybowała daleko od celu.

Yeboah nie widział rywala i wskoczył mu na plecy. Ten się wystraszył i gracz Śląska runął na ziemię.

Śląsk uzyskał przewagę, Miedź rozbija próby wrocławian. Sama nie jest w stanie zaatakować.

Płaskie dośrodkowanie w pole karne gospodarzy. Matynia dobrze zachował się w defensywie i wybił piłkę.

Kwadrans za nami. Obserwujemy piłkarskie szachy. Piłka jest daleko od pola karnego.

Ponownie gra wróciła w okolice środka pola. Strefy pozamykane, ktoś się otworzy? Raczej musi uczynić to Miedź.

Zagranie w pole karne Śląska, Leszczyński wyszedł na czternasty metr i piłkę złapał.

Mamy pierwszy strzał. Uderzał Henriquez, próba z pola karnego trafiła w obrońcę. Po chwili uderzył Obieta, ale bramkarz na posterunku.

Spokojne pierwsze minuty. Żadna z drużyn nie chce ryzykować. Póki co bez spięć w polach karnych.

Śląsk od początku utrzymuje się przy piłce. Na razie jednak dość daleko do pola karnego.

Mecz poprowadzi Piotr Urban (Warszawa).

Przed nami derby Dolnego Śląska. Miedź jest w bardzo trudnej sytuacji w PKO Ekstraklasie, w której jest ostatnia. Śląsk 12. i ma 14 punktów więcej od rywala.