Doliczone cztery minuty do podstawowego czasu.

Także Jerzy Brzęczek napomniany kartonikiem za zachowanie na ławce rezerwowych.

Teraz to gospodarze mogą zarządzać pozytywnym wynikiem. Podopieczni Jerzego Brzęczka nie dopuszczają do zagrożenia bramce Mikołaja Biegańskiego. Teraz czas pracuje na korzyść Wiślaków, a do końca podstawowego czasu pozostało zaledwie kilka minut.

Luis Fernandez doprowadził do remisu 1:1!

Ciekawa kombinacja gospodarzy zakończona niecelnym uderzeniem Luisa Fernandeza. Fajne rozegranie z udziałem między innymi Momo Cisse pozwoliło wypracować zmiennikowi przestrzeń do oddania strzału zza linii pola karnego.

Marko Roginić miał możliwość oddania strzału do bramki krótko po wbiegnięciu na boisko z ławki rezerwowych. Piłka znalazła się pod jego nogami po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale anemicznym uderzeniem nie przebił się przez rozpaczliwie broniących podopiecznych Jerzego Brzęczka.

Będzie zmiana spowodowana urazem Dominika Kościelniaka.

Pierwszym zmiennikiem Jerzego Brzęczka był Luis Fernandez. Szkoleniowiec zespołu z Krakowa szuka sposobu na dodanie kreatywności atakom Białej Gwiazdy. Po przerwie była ona niebezpieczna tylko po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry i uderzeniach Adiego Mehremicia.

Biała Gwiazda na połowie przeciwnika po zmianie stron. Tam jednak sporo nieudanych kombinacji z udziałem między innymi Momo Cisse oraz Piotra Starzyńskiego.

Adi Mehremić wbiegł w pole karne katowiczan przy okazji stałego fragmentu gry i strzelił ponad poprzeczką. Przyjezdni nie musieli zrobić nic poza odprowadzeniem piłki wzrokiem poza boisko.

Niekorzystny wynik dla krakowiaków.

Pierwsza połowa rozegrana rozważnie przez katowiczan. Znakomicie otworzyli oni spotkanie i już w 3. minucie zdobyli prowadzenie 1:0 strzałem Adriana Błąda. Nie można powiedzieć, że goście w stu procentach kontrolowali wydarzenia po zmianie wyniku, ale mieli na posterunku skutecznego w interwencjach Dawida Kudłę.

Doliczone dwie minuty do podstawowego czasu.

Wisła Kraków jeszcze próbuje cokolwiek zdziałać, a podopieczni nieco poddenerwowanego Rafała Góraka szanują prowadzenie i ustawili się rozsądnie w jedenastu na własnej połowie boiska.

Pozostaje gospodarzom coraz mniej czasu na poprawienie wyniku przed ostatnim gwizdkiem Damiana Kosa w pierwszej połowie spotkania. Na razie GKS Katowice na połowie przeciwnika, a tam Marcin Wasielewski nie poradził sobie w rywalizacji z Krystianem Wachowiakiem.

W drugim kwadransie meczu najciekawsze było uderzenie zza pola karnego Ivana Jelicia Belty, z którym poradził sobie Dawid Kudła. Poza tym Wiślacy kręcili się na obrzeżach szesnastki katowiczan, a w licznych atakach brakowało im porozumienia oraz dokładności.

Za drużynami nieco ponad dwa kwadranse generalnie wyrównanej rywalizacji. GKS Katowice potrafił wcześnie wyjść na prowadzenie, a Wisła Kraków na razie nie potrafi pokonać swoimi strzałami celnymi Dawida Kudłę.

Po rozegraniu rzutu wolnego piłka trafiła pod nogi Ivana Jelicia Balty. Potężne uderzenie pomocnika Wiślaków, ale niezmiennie nie daje się pokonać Dawid Kudła. Efektowna oraz skuteczna interwencja byłego zawodnika między innymi Pogoni Szczecin oraz Zagłębia Sosnowiec.

Ostatnie rozegrania pozycyjne zespołu z województwa małopolskiego nie przynoszą efektu. Akcja Krystiana Wachowiaka i Momo Cisse zakończyła się niedokładnym podaniem. Futbolówka uciekła Wiślakom poza boisko.

Brzęczek obawiał się konfrontacji z klubem, którego w przeszłości był zawodnikiem oraz szkoleniowcem. GKS Katowice może robić to, w czym czuje się bardzo dobrze, czyli przeprowadzać kontrataki.

Tak GKS Katowice zdobył prowadzenie.

Dawid Kudła interweniował ofiarnie w pobliżu własnej bramki, a zrobiło się tam małe zamieszanie po dośrodkowaniu.

Głośny doping niesie się po trybunach stadionu. Wisła nie wygląda na mocno zdeprymowaną swoim nieudanym rozpoczęciem meczu i stara się wcześnie doprowadzić do remisu. Na razie jednak niepokonani są Dawid Kudła i pozostali odpowiedzialni za bronienie podopieczni Rafała Góraka.

Biała Gwiazda musi wcześnie postarać się o dogonienie przeciwnika. Po falstarcie, podopieczni Jerzego Brzęczka przystąpili do ataku w prestiżowym dla ich szkoleniowca meczu. Natrafili jednak na dobrze dysponowanego Dawida Kudłę, który poradził sobie z uderzeniami Kacpra Dudy oraz Bartosza Jarocha.

Adrian Błąd i GKS Katowice na prowadzeniu 1:0!

Więcej o zbliżającym się meczu.

Szlagier po latach w Fortuna I lidze. Jerzy Brzęczek kontra były klub

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Wisła Kraków ma za sobą trzy zwycięstwa z rzędu. Po spadku z PKO Ekstraklasy, podopieczni Jerzego Brzęczka radzą sobie poprawnie i we wtorek będą bronić miejsca premiowanego awansem. Przeciwnikiem Białej Gwiazdy będzie GKS Katowice, który również wystartował poprawnie.