Doliczone sześć minut.

Jeszcze próbują zmiennicy ożywić końcówkę spotkania. Przed momentem szarżował Matteo Politano. Będzie też na murawie Christian Gytkjaer, którego nie trzeba specjalnie przedstawiać kibicom polskiego futbolu.

Pozostał zawodnikom kwadrans podstawowego czasu. Ostatnia akcja beniaminka zakończyła się przeciągniętym dośrodkowaniem, po którym piłka zakończyła lot w rękawicach Alexa Mereta.

Przerwa na napoje.

Trochę powtarza się motyw z inauguracji sezonu, ponieważ przeprowadzane z rozmachem ataki Napoli idą w parze z prostymi błędami w obronie. Bramka Andrei Petagni została anulowana po obejrzeniu powtórek, ponieważ napastnik Monzy sfaulował przed uderzeniem Amira Rrahmaniego.

Bawią się gospodarze na boisku, a Monza na razie nie dojechała do włoskiej elity. Beniaminek od czasu do czasu przybliżał się do bramki Alexa Mereta, ale nie sprawdził ani jednym uderzeniem zawodnika powoływanego do reprezentacji Włoch.

Będzie kolejna zmiana w zespole grającym w czerwonych strojach.

Najpierw uderzenie Piotra Zielińskiego, które zostało zablokowane, a następnie jego dośrodkowanie z rzutu rożnego, po którym drugiego gola w meczu spróbował strzelić Victor Osimhen.

Ostatnia zmiana w Monzy była spowodowana poważną kontuzją Andrei Ranocchii.

Napoli ponownie w rozegraniu piłki i szuka sposobu na powiększenie prowadzenia. Podanie do ustawionego na skraju pola karnego Hirvinga Lozano, którego dośrodkowanie nie było odpowiednio dopieszczone.

Monza ma problem.

Pierwsza połowa meczu zdominowana przez faworyta. Napoli miało szanse na więcej niż dwa gole. Zdobyli je Chwicza Kwaracchelia oraz Victor Osimhen Po nieco ponad 45 minutach jest 2:0 i Monza ma iluzoryczną szansę, żeby powalczyć o zapunktowanie na Stadio Diego Armando Maradona.

Doliczony czas.

Jest na co popatrzeć.

Gol w debiucie, gol w drugim meczu. To nie udało się wielu poprzednikom w Napoli.

Napoli pozostaje na połowie przeciwnika. Po trafieniu Gruzina było jedno uderzenie na bramkę Alexa Mereta, ale Gianluca Caprari nie mógł pokonać nim golkipera Azzurrich.

Przerwa w grze spowodowana urazem Victora Osimhena.

Dwa kwadranse spotkania za drużynami i Napoli ma problem z potwierdzeniem przewagi golem. Na razie Monza broni się szczęśliwie i przynajmniej zmniejszyła częstotliwość strzałów Azzurrich.

Przerwa na napoje.

Szansa dla Napoli po dośrodkowaniu Maria Ruiego z rzutu rożnego. Szybująca długo piłka nie dotarła do Amira Rrahmaniego. Na dodatek w zamieszaniu pod bramką Monzy ucierpiał Andre-Franck Zambo Anguissa.

Beniaminek odpowiedział uderzeniem Filippo Ranocchii w 22. minucie i poradził sobie z nim Alex Meret.

Odrobina spokoju na połowie Monzy, która dostała pozwolenie na wymienienie podań. Beniaminek jeszcze nie zagroził Napoli jakimkolwiek atakiem, ale przynajmniej nie musi uwijać się jak w ukropie pod własną bramką.

Coraz agresywniej grają przyjezdni i próbują w ten sposób pozbawić impetu zawodników Napoli. Jednym z faulowanych zawodników w centrum boiska był Piotr Zieliński, który starał się rozpędzić.

Trudno jest nadążyć za coraz to nowymi strzałami zawodników Napoli. Piotr Zieliński w 12. minucie trafił z rzutu wolnego w mur, a w 14. minucie Victor Osimhen główkował w bramkarza Monzy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego reprezentanta Polski.

Niemal nieustanne natarcie na połowie beniaminka. Ostatnia akcja Azzurrich zakończyła się niecelnym uderzeniem Victora Osimhena. Goście mają problem z opuszczeniem własnej części boiska pod naporem wysokiego pressingu podopiecznych Luciano Spallettiego.

Napoli było w natarciu od początku meczu i chciało urządzić gościom szorstkie przywitanie. Nie minęło pięć minut meczu i bramkarza Monzy postraszyli strzałami Hirving Lozano, Andre-Franck Zambo Anguissa oraz Kim Min Jae.

Andrea Barberis zgubił piłkę na własnej połowie boiska, co pozwoliło Napoli stworzyć pierwszą szansę na strzelenie gola. Hirving Lozano oddał uderzenie poza bramkę beniaminka. Sędziowie nie zauważyli delikatnego rykoszetu od nogi przeciwnika i nie przyznali gospodarzom rzutu rożnego.

Monza w takim zestawieniu.

Piotr Zieliński zagra od pierwszego gwizdka.

Kolejka rozpoczęła się w sobotę.

Starcia regionalnych rywali w Serie A. Powrót Polaka

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Francesco Fourneau

Szkoleniowiec beniaminka przed wyzwaniem w stolicy Kampanii.

Monza rozpoczęła sezon po awansie meczem z Torino FC. Nie poradziła sobie w starciu z Granatą i poniosła porażkę 1:2. Do jej bramki oddali uderzenia Aleksiej Miranczuk oraz Antonio Sanabria. Beniaminek odpowiedział dopiero w doliczonym czasie jednym golem.

Monza postara się o pierwsze punkty po awansie do ligi włoskiej w Neapolu.

Tak trenowali podopieczni Luciano Spallettiego przed drugim meczem w sezonie.

Tak Napoli efektownie rozpoczęło sezon.

Jasny sygnał Piotra Zielińskiego. Siedem goli w meczu Napoli

Azzurri rozpoczęli sezon od zwycięstwa 5:2 na Stadio Marcantonio Bentegodi. Napoli pokonało Hellas Werona, a jednego z goli strzelił Piotr Zieliński. Szczególnie po przerwie goście zdominowali przeciwnika i mogli nawet strzelić mu więcej goli.

Victor Osimhen w czasie przygotowań do meczu.

Napoli było pierwszym liderem ligi włoskiej po pełnej kolejce. Podopieczni Luciano Spallettiego chcą pójść za uderzeniem i utrzymać prowadzenie w tabeli. Ich przeciwnikiem na Stadio Diego Armando Maradona będzie Monza.