Wiktor Kłos wylegiwał się na boisku po oberwaniu w czułe, męskie miejsce. Po wznowieniu meczu Stal Rzeszów miała możliwość zaszkodzenia gospodarzom ze stałego fragmentu gry. Odchodzące dośrodkowanie Krzysztofa Danielewicza zostało poskromione przez podopiecznych Radosława Sobolewskiego.

Doliczone 10 minut.

Cały czas przerwy, nie spieszy się nigdzie nie tylko kibicom z Krakowa, ale również Jakubowi Wrąblowi.

Kacper Piątek strzelił zza pola karnego i do zdobycia gola zabrakło mu odrobiny dokładności.

Ostatnia faza spotkania. Ciekawe akcje w drugiej połowie można policzyć na palcach jednej dłoni. Na pewno jest jeszcze czas na rozstrzygniecie pojedynku, ale do tego potrzeba więcej zdecydowania w ofensywie.

W odpowiedzi trzeci nieuznany gol popołudnia i ponownie z powodu spalonego.

Jeszcze kwadrans podstawowego czasu do zakończenia meczu. Patryk Warczak nie popisał się swoim uderzeniem z dystansu. Piłka poszybowała zdecydowanie ponad poprzeczką.

W 72. minucie kibice już widzieli piłkę w bramce Stali, ale oczami wyobraźni. Uderzenie Kacpra Dudy, po podaniu Mikiego Villara, ominęło już Jakuba Wrąbla, mimo to nie ma gola. Metr przed linią bramkową interweniował Łukasz Góra i zrobił to po prostu kapitalnie.

Bardzo brzydki fragment ostrego grania z obu stron. Kompletnie nie ma się czym emocjonować pod obiema bramkami, a czas ucieka nieubłaganie. Przed momentem David Junca popełnił przewinienie na połowie przeciwnika.

Przerwa w grze po starciu na wysokości koła środkowego, w wyniku którego ucierpiał Kacper Duda. Nie obyło się bez kartonika do wyjątkowo krewkiego współpracownika trenera Marka Zuba.

Nieudane podanie w kierunku pola karnego gospodarzy. Wiślacy nie pozwolili podopiecznym Marka Zuba na dojście do sytuacji podbramkowej. Publiczność stara się napędzić Białą Gwiazdę do jeszcze żwawszego atakowania.

Gra wznowiona po rozgonieniu chmur.

Krótka przerwa w grze jest spowodowana urazem Pawła Oleksego. Coraz mniej widać na zadymionym stadionie.

Na początku drugiej połowy spotkania zadymiło się, ale nie z powodu niebezpiecznych akcji, a ze względu na pirotechnikę odpaloną przez kibiców gospodarzy.

Jesus Alfaro miał ochotę na pokonanie strzałem Jakuba Wrąbla po dośrodkowaniu. Jego próba wrzucenia piłki za kołnierz bramkarza przeciwnika okazała się niedopieszczona.

Przewinienie na umiejętnie zastawiającym dostęp do piłki zawodniku Stali Rzeszów. Była szansa na zaskoczenie Wiślaków zagraniem Krzysztofa Danielewicza z rzutu wolnego. Poradzili sobie jednak podopieczni Radosława Sobolewskiego.

Remis po 45 minutach nie krzywdzi żadnej ze stron, a na rozstrzygnięcie pojedynku trzeba jeszcze poczekać. Piłka lądowała w obu bramkach, ale gola nie było z powodu spalonych.

Doliczone cztery minuty.

W 41. minucie najmocniej w pierwszej połowie zapachniało golem Wisły Kraków. Joan Roman pograł z Mikim Villarem, po czym wybiegł sam na sam z Jakubem Wrąblem. Pomocnik nie poradził sobie i trafił strzałem w nogę byłego młodzieżowego reprezentanta Polski.

Krzysztof Danielewicz raz jeszcze oddał strzał zza pola karnego. Tym razem przebił się przez obrońców z Krakowa, ale nie zaskoczył bramkarza gospodarzy.

Niedokładne podanie Kacpra Dudy zostało zatrzymane przez zawodników w niebieskich strojach. Coraz więcej wskazuje na zachowanie czystego konta przez Stal Rzeszów w pierwszej połowie spotkania.

Jakub Wrąbel przypilnował bliższego słupka w bramce i nie pozwolił piłce wpaść do siatki po zagraniu Bartosza Jarocha.

Biała Gwiazda ponownie zepchnęła rzeszowian w pobliże własnej bramki. Fragment meczu z przewagą gospodarzy, jednak sędzia przerwał to wszystko po faulu Joana Romana na Bartłomieju Poczobucie.

Piłka ustawiona blisko linii pola karnego i rzut wolny przyznany za zagranie ręką. Jesus Alfaro wykonał celną dobitkę strzału Angela Rodado, jednak w momencie pierwszego kopnięcia znajdował się na minimalnym spalonym.

Krzysztof Danielewicz trafił piłką w głowę Vullneta Bashę. Krótka przerwa na pozbieranie się znokautowanego pomocnika.

Stal Rzeszów nie stoi już tak kunktatorsko w obronie jak na początku meczu. Podopieczni Marka Zuba sprawdzają Wiślaków licznymi dośrodkowaniami Wiktora Kłosa czy Patryka Warczaka.

Akcja Mikiego Villara pozwoliła Wiślakom wykonać jeszcze jeden rzut rożny. Po krótkim rozegraniu było przeciągnięte dośrodkowanie. Tym samym futbolówka została odprowadzona wzrokiem poza boisko przez Jakuba Wrąbla.

Trzy strzały Angela Rodado po jednym podaniu Jesusa Alfaro z rzutu rożnego. Dwie próby zdobycia prowadzenia zostały zablokowane, a trzecie odbite na korner.

Jakub Błaszczykowski powiedział ostatnie słowo w zawodowej karierze.

Stało się! Jakub Błaszczykowski zakończył karierę

Gol na 1:0 dla Stali Rzeszów mógł dodać meczowi pikanterii. Zespół z Podkarpacia przeprowadził groźny atak w 15. minucie. Pomógł przeciwnik David Junca, który kopnął piłkę do własnej bramki po płaskim dośrodkowaniu Andreji Prokicia w kierunku Kacpra Sadłochy. Trafienie zostało anulowane z powodu wcześniejszego spalonego.

Kompletnie nieudane dośrodkowanie Bartosza Jarocha i piłka zaliczyła lądowanie za bramką strzeżoną przez Jakuba Wrąbla.

Wymiana podań w wykonaniu podopiecznych Radosława Sobolewskiego. Piłka krążyła między gospodarzami z jednej na drugą stronę boiska. Cała akcja zakończyła się strzałem Mikiego Villara. Poradził sobie Jakub Wrąbel i jeszcze nie pozwolił na wykonanie dobitki Joanowi Romanowi.

Riposta Stali Rzeszów w postaci szybkiego ataku. Niebezpiecznie wyglądające wstrzelenie Patryka Warczaka zostało w ostatnim momencie zatrzymane przez powracającego do defensywy Igora Łasickiego. Przyjezdni musieli zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Piłka nie opuszcza okolicy bramki Jakuba Wrąbela. Wisła Kraków nie potwierdziła jednak dominacji z początku meczu celnym strzałem. Stal Rzeszów z trudem, ale przetrwała nawałnicę Wiślaków.

Wisła Kraków w czerwonych koszulkach, a do tego w białych spodenkach oraz getrach. Stal Rzeszów wyszła na boisko w niebieskich strojach z białymi elementami. Pierwsza akcja ofensywna została przeprowadzona z wykorzystaniem obu skrzydeł przez gospodarzy.

Przed meczem komplet publiczności przy Reymonta podziękował za piękną karierę Jakubowi Błaszczykowskiemu. Były kapitan zespołu zdecydował się na jej zakończenie. - Po prostu dziękuję za wszystko - powiedział wzruszony piłkarz, kiedy mikrofon trafił w jego dłonie.

Przed meczem uroczyste pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego.

Zestawienie Stali Rzeszów.

Jedenastka Wiślaków.

Nadchodzące starcie jest jednym z głównych wydarzeń kolejki, która rozpoczęła się w piątek.

Pierwszy mecz na szczycie i pożegnanie legendy w Fortuna I lidze

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)

W drugim sobotnim meczu na zapleczu PKO Ekstraklasy zmierzą się Wisła Kraków ze Stalą Rzeszów. Biała Gwiazda jak dotąd rozegrała dwa spotkania wyjazdowe. W nich zremisowała 2:2 z Górnikiem Łęczna oraz zwyciężyła 3:2 z Polonią Warszawa. Z kolei Stal Rzeszów ma za sobą dwie przegrane pod wodzą nowego szkoleniowca Marka Zuba, który latem zastąpił na stanowisku Daniela Myśliwca.