Trzy gole padły w pierwszym meczu 17. kolejki PKO Ekstraklasy. W Grodzisku Jagiellonia Białystok pokonała Wartę Poznań 2:1.

Niepewnie obrona Jagiellonii, ale zabrakło uderzenia. Piłka w rękach Alomerovicia.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Nene znalazł się na przedpolu, nie miał miejsca, aby dobrze zagrać. Lis zablokował dogranie.

W końcu Warta. Z dystansu uderzył Savić. Wprost w Alomerovicia.

Kolejny strzał w meczu Nene. Po raz kolejny niecelny. Zawodnik Jagiellonii uderzył z woleja z ok. 17 metrów.

Wciąż nic się nie zmienia. Goście przy piłce, gracze Warty biegają za rywalami niewiele potrafią zdziałać.

Nie zmienia się obraz gry. Jagiellonia dyktuje warunki meczu, na nic nie pozwala osłabionej Warcie Poznań.

Dobrą akcję Jagiellonii mocnym, ale niecelnym uderzeniem zakończył Nene.

Jagiellonia na połowie Warty. Goście nie zamierzają oddawać rywalom piłki.

Warta szuka remisu. W pole karne dośrodkował Savić, ale zbyt słabo i piłkę wybił obrońca.

Akcja Warty prawą stroną. Borowski był w stanie wywalczyć jedynie rzut rożny.

Dwa kwadranse do końca. Otwarte spotkanie w Grodzisku. Akcja za akcję. Dobrze ogląda się ten mecz.

Po rzucie rożnym w zamieszaniu strzał z ok. 13 metrów obronił dobrze ustawiony Alomerović!

Do dogrania głową doszedł Vizinger. Strzał z sześciu metrów poszybował ponad poprzeczką.

Z lewej strony dośrodkował Matuszewski. Niedokładnie i w efekcie piłka minęła bramkę.

Sporo walki w środku pola. Zespoły szukają gola dającego prowadzenie.

Zagranie na lewo do Naranjo, ten wpadł w pole karne. Strzał został zablokowany, piłka przeleciała obok słupka.

Opatrywany jest Romanczuk. Gracz Jagiellonii ucierpiał po ostrym wejściu rywala.

W dobrej sytuacji spudłował Vizinger. Gracz Warty był jednak na spalonym.

Dwa gole do przerwy. Jak na razie w Grodzisku remis 1:1.

Zbliżamy się do przerwy. Końcówka należy do Warty, Jagiellonia poczuła się zbyt pewnie.

Mocny strzał Szmyta z ok. 18 metrów. Alomerović zdołał wybić piłkę, która przy słupku frunęła do siatki!

W walce o piłkę ucierpiał Tiru. Obrońca dość szybko pozbierał się z boiska.

Niepewnie w defensywie Imaz. okazję starał się wykorzystać Żurawski. Strzał był jednak niecelny.

Kolejna techniczna próba Hansena. Tym razem wyraźnie niecelna.

Jagiellonia stara się utrzymywać piłkę na połowie Warty. Gospodarze w ostatnich minutach mają problemy z przedostaniem się pod bramkę gości.

Ożywili się piłkarze. Warta po strzale w słupek poczuła, że jest w stanie zagrozić gościom.

Ależ to byłby zabawne, gdyby mecz zakończył się wynikiem 0:1 po golu w 46. sekundzie. Ubaw po pachy.

Dość bezradna jest Warta w ofensywie. Jagiellonia pozamykała sektory i Alomerović póki co ma spokojny piątkowy wieczór.

W końcu mamy uderzenie. Próba Imaza poszybowała jednak kilka metrów obok słupka.

Niewiele dzieje się pod bramkami. Goście wciąż nie pozwalają przeciwnikom na zbyt wiele.

Jagiellonia stara się kontrolować mecz. Warta wysoko atakuje rywala, bez efektów.

Po rzucie wolnym zamieszanie pod bramką gospodarzy. Zabrakło celnego strzału.

Warta w małym szoku po ciosie. Gospodarze w końcu ruszyli i wywalczyli rzut wolny z okolic pola karnego.

Mecz poprowadzi Karol Arys (Szczecin).

Rozpoczynamy 17. kolejkę PKO Ekstraklasy. W Grodzisku Warta Poznań podejmuje wicelidera Jagiellonię.