Cudu nie było. Zdziesiątkowany wirusem Ruch Chorzów niewiele potrafił zdziałać w Mielcu i przegrał ze Stalą 1:3. Gole dla gospodarzy zdobywali Ilja Szkurin i dwie Matthew Guillaumie. Dla Ruchu trafił Josema.

Ruch stara się jeszcze coś zdziałać, ale w obecnej sytuacji niewiele jest w stanie.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

I znowu to samo. Letniowski z dystansu, 100 metrów ponad bramką. Dziwna decyzja pomocnika.

Strzał z pola karnego Hurasa, jednak kolejny raz bardzo anemiczny i piłkę złapał Kochalski.

Szczepan zagrał do Hurasa, młodzian jednak nie zrozumiał intencji partnera i do piłki nie doszedł.

Huras zdecydował się na strzał z dystansu. Źle trafił w piłkę i pewnie złapał ją Kochalski.

Getinger uderzył z woleja, trafił jednak w Bartolewskiego.

Wyjście Niebieskich, Barański wszedł w pole karne, nie podawał i uderzył ponad bramką.

Letniowski zamiast podawać na prawo zdecydował się na strzał. Daleko od bramki.

Ruch przy piłce, Stal cofnęła się i stara się uniknąć straty kontaktowej bramki.

Niebiescy starają dać sobie jeszcze nadzieje. Stal stara się oddalać grę od własnej bramki.

Chorzowianie domagali się podyktowania rzutu karnego. Sędzia uznał, że to Foszmańczyk faulował.

Groźnie pod bramką Stali, ale zabrakło uderzenia.

Wlazło ostro potraktował Szura. Jednak bez kartki.

Niewiele dzieje się na boisku. Ruch nic nie jest w stanie zdziałać.

Niewielkie zamieszanie pod bramką Stali. Matras trafiony piłką w twarz, Moneta nie zdążył do niej i Kochalski pewnie interweniował.

Wściekły na decyzje sędziego jest Janusz Niedźwiedź. Wcześniej sędzia nie widział faulu na Szczepanie, po chwili po drugiej stronie wątpliwości nie miał.

Prawą stroną szarżował Szczepan, padł, ale sędzia uznał, że faulu nie było.

W Mielcu piłkarze sami muszą przynosić sobie piłkę, która wyląduje poza boiskiem. Co kraj, to obyczaj. Tymczasem Ruch wciąż dość bezradny w ataku.

Stal do przerwy prowadzi z przetrzebionym urazami Ruchem 2:0.

Dobre dogranie Monety, Matras w ostatnim momencie uprzedził Szczepana.

Zamieszanie pod bramką Ruchu, ostatecznie zabrakło strzału w światło bramki.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Ucierpiał Domański. Zawodnik Stali potrzebuje pomocy medycznej.

Stal długo rozgrywa swoje akcje, nie kwapi się do zdecydowanego ataku.

Nic nie potrafią zdziałać Niebiescy. Chorzowianie nie są w stanie dłużej utrzymać się przy piłce.

Stal pewna siebie, zdrowa, zapewne szczęśliwa z dość łatwego prowadzenia, dominuje na placu gry. Tylko pewien niesmak wciąż pozostaje.

Starzyński z rzutu wolnego dokładnie tam, gdzie stał Kochalski.

Mnożą się faule, za moment kolejny rzut wolny. Tym razem dla Ruchu.

Mimo wszystko kontrowersja przy drugim goli. Zawodnik Stali był na spalonym i brał udział w akcji.

Nieporozumienie przed polem karnym. Stipica ratował się odbiciem piłki, ale nie uczynił tego ręką. Mielczanie protestowali, ale gramy dalej.

Starzyński uderzył z rzutu wolnego z narożnika pola karnego. Pewnie interweniował Kochalski.

Foszmańczyk dogrywał w pole karne, Kochalski uprzedził Szczepana.

Rzut rożny dla Ruchu, ale wszystko zakończyło się kontrą Stali, którą przerwał Letniowski.

Wilak popełnia błąd za błędem. Po kolejnym piłkę przejęli gospodarze. Do dogrania w pole karne nikt nie doszedł.

Akcja Ruchu, Szczepan do Wilaka, ten jednak nie zrozumiał intencji kolegi.

Z ok. 19 metrów uderzył Getinger. Wprost w dobrze ustawionego Stipicę.

Ruch ma problemy z rozegraniem piłki przed własną bramką. Braki kadrowe są wyraźnie widoczne.

Moneta dogrywał z rzutu wolnego, ale bardzo źle. Piłka z ledwością dotarła do pola karnego.

Kolejna akcja Stali, dogranie z prawej strony do Szkurina, ale ten źle uderzył głową. Piłkę złapał bramkarz.

Starzyński ostro potraktował Wlazłę i będzie rzut wolny. Dobra okazja do dośrodkowania.

Wysoki pressing Stali. Mielczanie starają się utrudniać wyprowadzanie akcji gościom.

Stal na połowie Ruchu. Gospodarze szukają dziury w obronie Niebieskich.

Próba mielczan prawą stroną, rozciągnięcie gry jednak niedokładne. Od autu Niebiescy.

Akcja Niebieskich prawą stroną. Dogrywał Foszmańczyk, nikt do piłki nie doszedł.

Trener Ruchu przyznał, że dopiero w sobotę piłkarze zaczęli zgłaszać problemy zdrowotne.

- Od razu dostaliśmy odpowiedź negatywną - o chęci przełożenia meczu na 25 godzin przed jego rozpoczęciem powiedział trener Ruchu Janusz Niedźwiedź. - Moi zawodnicy już są dla mnie zwycięzcami - dodał.

Dodajmy, że tuż przed meczem z kadry meczowej wypadł Miłosz Kozak.

Mecz poprowadzi Paweł Malec (Łódź).

W efekcie chorób i kartek w składzie Ruchu w porównaniu do meczu z Piastem doszło do sześciu zmian.

Stal Mielec po bardzo dobrym początku rundy spokojnie może podchodzić do meczu z Ruchem Chorzów. Swoje problemy mają Niebiescy. Oni zostali przetrzebieni przez wirus i do potyczki przystąpią osłabieni.