Rzut karny dla Odry!

Żelizko atakował piłkę łokciem we własnym polu karnym.

Mamy wideoweryfikację!

Ależ teraz blisko był Kałahur. Piękny strzał z dystansu i piłka minimalnie minęła bramkę.

Odra niby w ataku, ale nie ma z tego żadnych konkretów.

Sporo fauli i przerywanej gry w tym doliczonym czasie.

Sędzia dolicza minimum 6 minut.

Continella pokusił się o uderzenie z dalszej odległości, ale wyraźnie się pomylił.

Odra przy piłce. Próbuje wywalczyć punkt w Gdańsku, jednak nie za bardzo ma argumenty w ofensywie.

Wrzutka Kapicia w pole karne. Fałszem, w stylu Modricia. Ale na tym podobieństwa się kończą, bo piłkę złapał Haluch.

Absurdalne podanie Meny w poprzek boiska. To mogło napędzić kontratak Odry, ale goście się nie popisali i ich akcja zakończyła się w okolicach linii środkowej.

Kontratak Lechii. Podanie Zjawińskiego z prawej strony, ale Chłań nie trafił czysto w piłkę.

Szykują się zmiany w zespole Lechii. I to aż trzy.

Raz jeszcze ruszyli gdańszczanie, Kapić podawał w pole karne, ale Mena za daleko wypuścił sobie piłkę. Nic z tego.

Kwadrans do końca. Akcje toczone są w dość ślamazarnym tempie.

Mniej dzieje się w ostatnich minutach. Lechia niby próbuje, ale nie za bardzo jej to wychodzi. A Odra nawet jeśli chce, to chyba nie ma argumentów.

Akcja Lechii lewą stroną. Wrzucał Kałahur, błąd popełnił Szrek, ale Mena nie zdołał przejąć piłki.

Rzut rożny dla Odry, więc oczywiście dośrodkowanie Galana. Wyszło fatalnie. Piłka opuściła boisko.

Odbiór Lechii na połowie boiska i natychmiastowe wyjście z kontrą. Popsuł to jednak Chłań i samolubnie strzelał z 25 metrów. Wysoko nad bramką.

Spychała faulował Neugebauera. Gdańszczanie domagali się drugiej żółtej kartki, ale sędzia był nieugięty. Ponadto za protesty ukarany Niziołek.

Posiadanie piłki cały czas po stronie Lechii. Było parę minut chaosu, ale gospodarze odzyskali równowagę.

Neugebauer strzelał z rzutu wolnego. W boczną siatkę.

Nie ma gola! Sędzia słusznie uznał, że najpierw Chłań był faulowany.

Ale będzie weryfikacja, bo w początkowej fazie akcji faulowany był Chłań. I dopiero wtedy Odra ruszyła z kontrą.

Kuriozalna bramka na 2:2! Piła wybijał piłkę i trafił w kolano Żelizkę. Futbolówka wpadła do bramki.

Gospodarze utrzymują się przy piłce, zmuszają rywala do biegania. Odra teraz będzie musiała zaatakować. Defensywna taktyka z pierwszej połowy nie wystarczy.

Mena faulowany przy linii bocznej. Lechia przejęła kontrolę nad meczem.

Wreszcie akcja Lechii. Podanie Chłania w pole karne, przejął piłkę Mena, ale uderzył zbyt lekko. Haluch pewnie broni.

Goście lepiej weszli w drugą połowę od Lechii. Teraz Purzycki strzelał zza pola karnego. Wszystko do tego momentu zrobił dobrze, ale samo uderzenie było słabe.

Sarnawśkyj wyszedł na przedpole i niezbyt pewnie piąstkował piłkę. Na jego szczęście bez konsekwencji.

I kolejny raz pokazał się Galan. Odważnie wbiegł między trzech rywali, oddał soczysty strzał z dystansu, ale piłka została podbita przez Chindrisa i poleciała nad bramką.

Dośrodkowanie Galana, lekkie zamieszanie w polu karnym, ale Lechia oddaliła zagrożenie.

Drugą połowę zaczynamy od niebezpiecznego rzutu wolnego dla gości.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Zamieszanie w polu karnym Odry. Bobcek składał się do strzału, blokował go Piroch. Skutecznie.

Teraz jedni i drudzy nie potrafią wyprowadzić kontrataku. Strata za stratą.

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

Odra mogła podwyższyć prowadzenie. Po płaskim dograniu z prawej strony potężnie huknął Purzycki, ale nie trafił w bramkę!

Wreszcie wyszła kontra przyjezdnym. Szrek oddał mocny strzał z dystansu, podbił piłkę Żelizko i Sarnawśkyj został zmuszony do sporego wysiłku. Ależ pofrunął.

Kompletnie nieudany strzał Kapicia z 30 metrów. Nieprzygotowany, niecelny.

Tymczasem goście okrutnie psują okazje do kontrataków. Brakuje celnego podania, a okazje są.

Męczarnie gdańszczan w ataku pozycyjnym.

Nie jest to mecz na najwyższym poziomie. Zawodzi przede wszystkim Lechia, która nie potrafi stworzyć zagrożenia pod bramką Odry.

Faul w ataku Bobcka. Sędzia nagle przerwał grę, gdy Piła szykował się do dośrodkowania.

Krótka przerwa, bo Niziołek przy stracie piłki został jeszcze poturbowany przez Neugebauera. Potrzebna była pomoc.

Zagotowało się w polu karnym Odry. Poklepała Lechia, ale w dużym gąszczu Kapić nie zdołał wypracować sobie sytuacji strzeleckiej.

Żelizko! Drugi dziś strzał z dystansu. Bardzo mocny, ale blisko środka bramki i kolejny raz nie daje się zaskoczyć Haluch.

Odra prowadzi, ale nie widać w jej szeregach spokoju. Raczej panika przy każdym kontakcie z piłką i nerwowe wybijanie po autach.

Żelizko z rozpędu wpadł na rywala. Konkretnie na Purzyckiego. Musi uważać Ukrainiec, bo ma już jedenaście żółtych kartek w tym sezonie.

Rzut karny dla Odry! Po dalekim wyrzucie piłki z autu zagotował się Chindris i powalił Sulę w "szesnastce"!

Jest i element humorystyczny. Wiatr przewrócił baner Fortuna I ligi i sędzia musiał przerwać grę. Dominik Piła pomógł ochroniarzowi, żeby przywrócić wszystko do ustawień fabrycznych.

Nieudany strzał Chłania zza pola karnego. Lechia odebrała piłkę, Ukrainiec ładnie obrócił się z piłką, ale później kompletnie nie wyszło mu uderzenie.

Odra ma jasno określony plan - przetrwać jak najdłużej z wynikiem 0:0, a jeśli uda się coś wcisnąć ze stałego fragmentu, to tylko na plus. Z gry goście nie są w stanie niczego wykreować.

Czekamy na jakieś fajerwerki. Póki co Lechia dość cierpliwie rozgrywa swoje akcje.

Był rzut wolny dla gdańszczan z około 40 metrów. Żelizko podszedł do piłki i mocnym strzałem chciał zaskoczyć Halucha, ale ten skutecznie interweniował.

Lechia w ataku. Odra broni się bardzo głęboko. Na razie przynosi to efekt.

Sędzia nie zdecydował się na pokazanie jakiejkolwiek kartki zawodnikom.

Mena uderzył w bandę i potrzebuje pomocy medycznej.

Mena bardzo ostro zaatakowany przy linii bocznej. Wywiązała się awantura.

Dośrodkowanie Galana z rzutu wolnego, po którym strzelał z szesnastu metrów Kamiński. Zbyt lekko i bramkarz Lechii nie dał się zaskoczyć.

Lechia ma przewagę w pierwszych minutach, jednak póki co brakuje konkretów z obu stron.

Sarnawśkyj dalekim wykopem uruchomił kontratak Lechii. Chłań był w walce z dwoma rywalami, przepchnął jednego z nich, ale nie był w stanie wypracować sobie sytuacji strzeleckiej.

Teraz akcja Odry, próbował kiwać na skrzydle Antczak. Wszystko zrobił dobrze, ale tylko do momentu dośrodkowania. To niezbyt mu wyszło.

Bobcek oberwał w tył głowy w starciu z Pirochem. Mogło zaboleć. Potrzebna interwencja sztabu medycznego.

Kolejna centra w pole karne gości, ale nieatakowany Chindris strzelił bardzo niecelnie.

Było niebezpiecznie w polu karnym Odry po rzucie rożnym, ale Bobcek - jak to on - nie trafił dobrze w piłkę kilka metrów przed bramką.

Wysoki pressing gospodarzy. Haluch nawet nie próbował krótko rozgrywać od własnej bramki, tylko zdecydował się na daleki wykop.

Odra przez ponad minutę nie dotknęła piłki. Lechia w końcu przyspieszyła, Piła wrzucał z prawej strony, ale Piroch oddalił zagrożenie.

Zaczynamy mecz Lechia - Odra!

Zawodnicy wychodzą na boisko. Jest dziś dość chłodno w Gdańsku.

Na trybunach ma dziś zasiąść około 8-9 tys. kibiców.