Gospodarze zamknięci na własnej połowie.

Zagrali to na krótko, wrzucał Makowski, ale pewnie piąstkował piłkę na przedpolu bramkarz Lechii.

Rzut rożny dla gości, jedna z ostatnich szans.

Lechia w ataku, Neugebauer podawał w pole karne, ale za mocno i Sezonienko nie opanował piłki.

Sędzia doliczył minimum 4 minuty.

Ekwilibrystycznie złożył się do strzału Kusztal. Trochę w stylu Ibrahimovicia, ale nie trafił w bramkę.

Jedni i drudzy atakują dość niemrawo w ostatnich minutach, choć lepsze wrażenie sprawia zespół z Dolnego Śląska. To chyba im bardziej zależy na wygranej.

Kolejna kompromitacja w obronie Lechii. Sarnawśkyj fantastyczną interwencją na linii ratuje gospodarzy przed stratą drugiego gola. Potężnie uderzył Sejk.

Nieudane dośrodkowanie Żelizki. To znaczy, może i było dobre, ale zabrakło strzału na bramkę.

Akcja Conrado, wrzutka z linii końcowej... tylko rzut rożny.

Mamy lekki zastój. Lechia praktycznie nie atakuje po utracie gola. Zagłębie aktywniejsze, ale też bez konkretów.

Zagłębie przycisnęło. Zobaczyli, że Lechia jest do ugryzienia w tym meczu.

Dobre dośrodkowanie Mroza z rzutu wolnego, ale nikt nie trącił piłki w polu karnym i pewnie interweniował Sarnawśkyj.

Mena dostał kartkę za dyskusje z sędzią.

Niewiarygodne pudło Wójtowicza. Zabrał niemalże stuprocentową asystę Bobckowi!

Bobcek strzelił gola po podaniu Conrado, ale napastnik Lechii był na minimalnym spalonym. Bramka nie została uznana.

Lepszy fragment Lechii. Zagłębie zmuszone, by biegać za piłką.

Mróz miał bardzo dużo miejsca przed polem karnym, ale jego strzał został zablokowany.

Kapić przed polem karnym... było miejsce do oddania strzał, ale zawahał się kapitan Lechii i ostatecznie stracił piłkę.

Conrado przewrócił się w polu karnym po wejściu Pieńki, ale sędzia nawet przez chwilę nie myślał, żeby odgwizdać faul.

Pół godziny do końca. Lechia spokojnie czeka na rozwój sytuacji. Broni się dość głęboko.

I znowu było groźnie po rzucie rożnym. Pieńko strzelał z powietrza z pięciu metrów... minimalnie nad bramką!

Goście są coraz groźniejsi, ale brakuje im konkretów w końcowej fazie akcji.

Zagłębie chce wyrównać. Było lekkie zamieszanie w polu karnym i miał przestrzeń Pieńko, ale strzelił z ostrego kąta tylko w boczną siatkę.

Wendt ruszył środkiem, miał miejsce przed polem karnym, ale uderzył zbyt czytelnie. Broni Hładun.

Gol jest oczywiście uznany. Nie było faulu.

VAR może to ewentualnie sprawdzać pod kątem faulu na bramkarzu Zagłębia, choć raczej było czysto.

Jeszcze Hładun potrzebuje pomocy medycznej. Ucierpiał przy próbie interwencji.

Mena ruszył szaleńczo, żeby odebrać piłkę Ławniczakowi, udało mu się to, ale sędzia uznał, że z faulem.

Gramy!

Zawodnicy wracają na płytę boiska.

Oficjalna frekwencja: 12 740.

Ależ blisko Zagłębie. Pieńko w swoim stylu efektownie minął rywala, wypracował sobie dużo wolnego miejsca przed polem karnym, ale strzelił tuż obok słupka.

Kapitalne podanie Meny na skrzydło. Piła miał mnóstwo wolnego miejsca, wystarczyło tylko dograć na piąty metr do Bobcka. No właśnie, okazuje się, że to przerosło Piłę i zawodnik Lechii zagrał w trybuny.

Gospodarze wyraźnie przycisnęli w ostatnich minutach.

Lechia przed szansą. Conrado ruszył lewym skrzydłem, wbiegł w pole karne, ale uderzył minimalnie obok słupka.

Kolejna prosta strata Orlikowskiego i to we własnym polu karnym! Przechwycił piłkę Bobcek, ale nie miał za bardzo czego z tym zrobić.

Ależ koszmarny błąd w obronie Zagłębia. Orlikowski stracił piłkę, Żelizko od razu podał w pole karne do Bobcka, ale... trochę niedokładnie. Napastnik Lechii był naciskany przez rywala i nie trafił w bramkę.

Wendt spóźniony. Rywal mu uciekł i musiał faulować, za co zobaczył kartkę.

Długie podanie w kierunku Meny, ale to się nie mogło udać.

Czekamy na jakieś sytuacje, emocje. Na razie jest tego niewiele.

Pół godziny za nami. Tymczasem w sektorze gości coraz więcej osób, choć do zapowiadanych 500 osób sporo brakuje.

Kolejna akcja gości, ale po dośrodkowaniu z prawej flanki niecelnie główkował Wdowiak.

Po błędzie Olssona piłka spadła w polu karnym prosto pod nogi Wdowiaka. Był czas i miejsce, ale zawodnik gości strzelił zbyt słabo. Piła zdążył go zablokować.

Gdańszczanie grają bardzo nerwowo w defensywie, notują sporą liczbę strat, ale Zagłębie nie potrafi tego wykorzystać.

Ależ kontratak Lechii. Mena ruszył prawym skrzydłem i nikt nie miał szans go dogonić. Świetna płaska centra Kolumbijczyka, lecz minimalnie spóźniony był Chłań i nie zdołał tego zamknąć.

Spotkanie jak na razie nie porywa. Po jednej dobrej sytuacji z obu stron, a poza tym raczej wieje nudą.

Tym razem rzut rożny dla Lechii. Wrzucał Żelizko, a tak naprawdę wyszedł z tego strzału, jednak czujność na linii zachował Hładun.

Dąbrowski miał dużo miejsca przed polem karnym, od razu zdecydował się na strzał, ale nie trafił w bramkę. Ma czego żałować.

Gospodarze nie mają na razie zbyt wiele do zaoferowania w ofensywie. Lepiej prezentuje się ekipa z Lubina.

Prosta strata Lechii na własnej połowie. Wdowiak podał prostopadle do Kurminowskiego, ten próbował lobować bramkarza Lechii z ostrego kąta i nie wyszło mu to najlepiej.

Dobre podanie Chłania do Kapicia, ten od razu zagrywał płasko w pole karne. Trochę w ciemno i... do nikogo. Zabrakło strzału, a niezbyt dobrze zachowała się defensywa Zagłębia.

I kolejny nieudany rzut rożny w wykonaniu Zagłębia. Lechia próbowała wyjść z kontrą, jednak w porę zorganizowali się goście.

Kolejny raz trochę swobody na skrzydle miał Wdowiak i wywalczył rzut rożny.

Pierwsza świetna sytuacja dla gości. Po dośrodkowaniu Grzybka popracował w polu karnym Kurminowski, wygrał walkę o pozycję, ale strzelił w sam środek bramki. Sarnawśkyj z trudem złapał piłkę.

Podłączył się do akcji ofensywnej Mata, ale nie popisał się przy dośrodkowaniu. Kurminowski nie doszedł do strzału.

Celny strzał Conrado prawą nogą z 20 metrów, chociaż było to raczej podanie do Hładuna.

Dąbrowski z rzutu rożnego, ale Lechia wybija piłkę.

Tym razem Pieńko urwał się na skrzydle, ale dobrze blokował go Conrado. Rzut rożny dla gości.

Jak na razie Zagłębie stara się prowadzić grę.

Szansa dla Lechii! Bobcek nacisnął Hładuna i ten popełnił błąd. Za krótko wybił piłkę, przejął ją Mena, ale strzelił zbyt nisko i bramkarz Zagłębia złapał futbolówkę.

Od razu akcja Zagłębia, Wdowiak dostał dobre podanie, ale pogubił się w polu karnym i jego strzał został zablokowany.

Zaczynamy mecz Lechia - Zagłębie!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Zaczęło się niezbyt miło, bo jeden z kibiców Lechii prawdopodobnie zasłabł na trybunach. Aktualnie jest mu udzielana pomoc.

Frekwencja przekroczy dziś 12 tys. osób. Na trybunach ma zasiąść około 500-osobowa grupa wspierająca Zagłębie.

Lechia Gdańsk jeszcze nie wygrała meczu w tym sezonie. Zagłębie Lubin jest w lepszej sytuacji - 4 punkty w trzech meczach.