Motor Lublin wygrał po raz pierwszy w sezonie na własnym stadionie. Beniaminek w najskromniejszych rozmiarach pokonał Górnika Zabrze.

Kolejny strzał oddał Scalet, tym razem tuż obok okienka.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Płaski strzał Rasaka na raty złapał bramkarz. Górnik w końcówce szuka wyrównania.

Groźnie pod bramką Motoru. Rasak do Ismaheela, który ostatecznie nie trafił w piłkę.

Mathieu Scalet uderzył z dystansu, piłka przeleciała obok bramki!

Ambros szarżował, wcześniej jednak był na spalonym.

Piłka dotarła przed polem karnym do Wójcika. Strzał z ok. 17 metrów był dość tragiczny.

Kwadrans do końca. Motor mądrze się broni, Górnik bez koncepcji na skuteczny atak.

Podolski uderzył lewą nogą, piłka poszybowała ponad bramką Motoru.

Król już był z piłką w polu karnym gości, ale proste dośrodkowani okazało się zbyt trudne dla gracza Motoru.

Więcej z gry ma Górnik. Cały czas niewiele z przewagi gości wynika. A czas płynie coraz szybciej.

Po rzucie wolnym do piłki doszedł Hellebrand, strzał spokojnie złapał bramkarz Motoru.

Atak pozycyjny Górnika. Zabrzanie szukają dziury w obronie Motoru, który broni się coraz głębiej.

Szuka swojego momentu Górnik. Kilka razy pod bramką Motoru mogło zrobić się niebezpiecznie, ostatecznie gospodarze cało wychodzili z opresji.

Górnik ruszył do odrabiania strat. Motor nie zamierza się bronić, tylko szuka podwyższenia prowadzenia.

Janża uderzył z rzutu wolnego. Piłka jednak minęła bramkę Motoru w bezpiecznej odległości.

Motor od początku ruszył do ataku. I już mamy strzał. Próbę głową Mraza obronił Szromnik.

Do przerwy w Lublinie bez goli. W meczu Motoru z Górnikiem jak na razie piłkarskie szachy.

Przed nami jeszcze 2 minuty 1. połowy.

Podolski dośrodkował do Zahovicia, strzał z siedmiu metrów poszybował ponad bramką.

Po rzucie rożnym przewrotką starał się uderzać Ndiaye. Trafił w... bramkarza, który teraz jest opatrywany.

Piłka bezkarnie przeleciał wzdłuż pola bramkowego zabrzan. Mraz nie był w stanie do niej dojść.

Niewielkie zamieszanie w polu karnym Górnika. Goście cało wyszli z opresji.

Obie drużyny szanują piłki. Nikt nie chce się pomylić, bo tutaj straty odrobić może być ciężko. Zamknięte spotkanie w Lublinie.

Górnik po dłuższej przerwie w końcu odebrał rywalom piłkę. Janża zagrywał do Podolskiego. Ostatecznie zbyt mocno.

Kwadrans do przerwy. Wyrównane spotkanie w Lublinie. Brakuje spięć. Po jednej okazji do zdecydowanie zbyt mało.

Ucierpiał Wójcik, który został trafiony przypadkowo w kolano.

Motor uzyskał przewagę. Gospodarze długo konstruują swoje akcje, mają problemy z przedostaniem się w pole karne zabrzan.

Wojtuszek trochę zaspał i został złapany na spalonym. Piłka dla Motoru.

Rzut rożny dla Motoru. Do dogrania doszedł Bartos, ale źle trafił w piłkę.

To mogła być groźna kontra zabrzan. Jednak goście źle rozegrali akcję, niedokładne podanie zepsuło wszystko.

Ismaheel przedarł się w pole karne lewą stroną, dogranie zablokowali obrońcy.

Górnik na dłużej okopał się na połowie Motoru. Jednak goście bez dogodnej szansy.

Po słabszym początku Górnik częściej zaczął utrzymywać się przy piłce. Motor szans szuka w szybkich wyjściach.

Wolski bez przekonania podszedł do piłki. I uderzył źle. Ponad bramką.

Faul Josemy, będzie rzut wolny dla Motoru tuż sprzed linii pola karnego!

Pierwszy strzał gospodarzy. Z ok. 22 metrów uderzył Simon. Dwa metry ponad bramką.

Już wszystko ok. W ataku Motor. Spodziewamy się wielu emocji.

W C+ grubo było. 1. sekunda, 1:0 i trzy czerwone kartki. Dzieje się.

Mecz poprowadzi Patryk Gryckiewicz (Toruń).

Po przerwie na mecze kadry wracamy do naszej poczciwej ligi. Na początek Lublin i mecz Motoru z Górnikiem. Gospodarzom do gości brakuje dwóch punktów.