Kapitalna seria Liverpoolu w Lidze Mistrzów trwa. The Reds w meczu 5. kolejki pokonali Real Madryt 2:0. W spotkaniu obie drużyny zmarnowały po jednym rzucie karnym.

Jeszcze Real walczy, ale Caoimhin Kelleher jest skoncentrowany.

Jeszcze 4 minuty meczu przed nami.

Uderzenie Mbappe, piłkę przyblokował obrońca i uratował gospodarzy!

Przerwa w grze. Urazu doznał Bradley.

Liverpool nie pozwala Realowi na wiele. Królewscy przetrzebieni kontuzjami mają swoje problemy.

Gospodarze już powoli zaczynają świętować. Wiedzą, że 2:0 to niebezpieczny wynik?

Real szuka wyrównania, wciąż ma jednak problemy z kreowaniem zagrożenia. Liverpool szans szuka po kontrach.

Powalony Salah i teraz rzut karny będzie wykonywał Liverpool. Przewinił Mendy!

Diaz znalazł się w świetnej sytuacji, trafił w bramkarza, jednak wcześniej był na spalonym.

Liverpool zaczyna szanować wynik i już nie atakuje z taką pasją jak pod koniec 1. połowy czy po przerwie.

Real stara się zaatakować i przejąć inicjatywę. Jednak wciąż sporo chaosu w próbach Królewskich.

Ależ się podziało! Pierwsza akcja Realu po przerwie. W polu karnym Robertson nadepnął Vazqueza! Rzut karny!

Camavinga na boisko już nie wróci.

Camavinga usiadł na murawie. Wygląda na uraz kolana, a może to coś z mięśniem.

Od początku 2. połowy wyraźna przewaga Liverpoolu. Real jest zmuszony bronić się dość głęboko.

I już zamieszanie pod bramką Realu. Wybronili się goście.

W meczu jak na razie bez goli. Więcej okazji wykreowali sobie gospodarze.

Jeszcze minuta gry przed nami.

Strzał Gulera. Lepiej przemilczmy to, co zrobił Turek. A przecież uderzyć potrafi.

Cały czas aktywniejszy jest Liverpool, ale wiele wskazuje na to, że do przerwy swojej wyższości nie udowodni.

Kolejna akcja Liverpoolu zakończona uderzeniem. W końcu przymierzył Jones, ale ponad bramką Królewskich.

I ponownie czujnie Courtois. Gol dla The Reds wisi na włosku.

Mac Allister dogrywał z rzutu rożnego, piłkę wybił Courtois. Po chwili kontra gości, ale Mbappe zatrzymał obrońca.

Real przedostał się pod bramkę Liverpoolu, ale wywalczyl rzut rożny. Po nim strzał z dystansu Gulera była wyraźnie niecelny.

Liverpool w ataku pozycyjnym. Real ponownie z coraz większym respektem dla lidera Premier League.

Real zaczyna coraz lepiej czuć się w meczu. Królewscy zaczynają rozgrywać kombinacyjne akcje. Wciąż jednak groźniejsi wydają się być gospodarze.

Najpierw groźnie pod bramką gospodarzy, kiedy dogranie z prawej strony przeleciało ponad głowami. Po chwili kontra, ale Nuneza zatrzymał Asencio.

Poszukał swojego momentu Real Madryt. Bez większego zagrożenia pod bramką gospodarzy.

Nerwowo w polu karnym Realu. Asencio rzucił o ziemię rywale. Sędzia uspokaja wszystkich.

Luis Diaz uderzył z pola karnego w kierunku bliższego słupka. Niecelnie.

Błąd w rozegraniu The Reds. Guler ruszył z piłką, ta jednak ostatecznie mu uciekła.

Liverpool przy piłce, gospodarze spokojnie rozgrywają piłkę. Real Madryt czeka.

Real starał się od początku ruszyć na Liverpool. The Reds odparli pierwsze natarcie.

Mecz poprowadzi Francois Letexier (Francja).

Real Madryt jak na razie w Lidze Mistrzów zawodzi, gra w kratkę. 6 punktów to słaby dorobek. Liverpool zgromadził komplet punktów w czterech grach.