Spięcie pomiędzy piłkarzami. Przepychanki przy linii bocznej i sędzia musi rozdzielać zawodników.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Frankowski do Sekulskiego, ale ten uderzył wyraźnie nad bramką.

Duże zamieszanie w "szesnastce" przyjezdnych. Piszczek stanął sam przed Kelemenem, ale w ostatniej chwili piłkę wygarnął mu Burliga.

Rzut karny dla Sandecji! Kwiecień podciął Małkowskiego.

Blikso drugiego gola dla gości! Burliga dograł z prawej flanki na głowę Sekulskiego, ale ten chybił celu.

Kasprzak szuka szczęścia uderzeniem z 25 metrów, ale piłka zmierzała prosto w Kelemena i ten nie miał kłopotów z obroną.

Rzut karny dla Jagiellonii! Szufryn faulował Sekulskiego.

Małkowski świetnie wypatrzył Piszczka, a ten z kilku metrów celnie uderzył głową... prosto w Kelemena.

Zaskakujący strzał z 23 metrów w wykonaniu Kwietnia... metr nad poprzeczką.

Trzech piłkarzy Jagiellonii za linią obrony Sandecji, ale spalonego nie ma! Novikovas wykłada piłkę na 7. metr, ale akurat tam nie ma jego kolegów.

Dośrodkowanie na 5. metr i w starciu z Runje padł na murawę Aleksandar Kolew. Nie ma "jedenastki", ale i Bułgar nie protestuje.

Nie ma co tego ukrywać. Spotkanie stoi na bardzo słabym poziomie.

Dynamiczna szarża Novikovasa! Litwin wpadł w pole karne i idealnie dograł spod linii końcowej do Świderskiego. Młody napastnik nie trafił jednak w piłkę... litości.

Płaskie podanie Piszczka z prawego skrzydła do ustawionego na 12. metrze Trochima. Wszystko ładnie pięknie, ale na linii zagrania stanął Ivan Runje.

Szufryn ofiarnie zablokował strzał Świderskiego.

Początek II połowy.

Groźna akcja Sandecji. Małkowski wypuścił lewą stroną boiska Kolewa. Bułgar idealnie dograł na głowę Trochima, ale ten w świetnej sytuacji nieczysto trafił w piłkę.

Centra na 13. metr i zgranie głową. Piłka trafiła pod nogi Trochima, ten długo zwlekał ze strzałem, by finalnie huknąć w poprzeczkę. Zatrzęsła się bramka gości, ale pan Stefański odgwizduje spalonego... rzeczywiście był.

Długie podanie Brzyskiego przez całe boisko do wybiegajacego prawą stroną Piszczka. Marian Kelemen wybiegł z bramki i skasował zapędy skrzydłowego.

Pół godziny gry za nami. Gospodarze jeszcze bez celnego strzału, a Jagiellonia kolekcjonuje rzuty rożne, po których nie ma żadnego zagrożenia.

Ależ przestrzelił Karol Świderski! Świetne podanie spod linii końcowej na 8. metr. Pozostawiony bez opieki Świderski huknął nad poprzeczką.

Przyblokowany strzał Sekulskiego i szósty korner dla białostoczan. Novikovas dogrywał jednak zbyt mocno i piłka poszybowała nad głowami piłkarzy.

Kilka minut gry w środku boiska. Dużo krótkich podań, ale bez okazji.

Była szansa dla Sandecji, ale biegnący środkiem Piszczek zbyt mocno wypuścił sobie piłkę.

Arvydas Novikovas dostał świetne podanie w polu karnym Sandecji, "nawinął" rywala i uderzył przy bliższym słupku. Michał Gliwa odbił piłkę ręką, a jego obrońcy pospieszyli z asekuracją i daleko wyekspediowali piłkę.

"Jaga" jest konkretniejsza w tym co robi na boisku. Strzał Novikovasa zablokowany, po chwili poprawia Świderski, rykoszet od obrońcy i po zagrożeniu.

Długie podanie z linii białostockiej obrony, zgranie głową Sekulskiego i szansa przed Novikovasem. Litwin kropnął z woleja, ale piłka poleciała nad poprzeczką... do tego był spalony.

Fatalnie wygląda frekwencja na trybunach. Dokładne liczby podamy po przerwie, ale nie jest dobrze.

Brzyski przewrócił Frankowskiego tuż przy linii bocznej z prawej strony boiska. Dobre dośrodkowanie Novikovasa, ale rywali uprzedził Trochim.

Ładna wymiana podań Burligi z Frankowskim na prawym skrzydle i podanie do środka. Długiego rogu szukał Arvydas Novikovas, ale posłał piłkę obok celu.

Miękkie dośrodkowanie Kwietnia na środek pola karnego, ale Szufryn wygrywa walkę z Sekulskim.

Środkiem ruszył Wojciech Trochim. Pomocnik mocno trzymał się na nogach, wygrał fizyczną walkę z Grzybem i Kwietniem, ale 30 metrów przed bramką Jagiellonii zatrzymał go Łukasz Burliga.

Nieobecność Cernycha można chyba wiązać z tą wiadomością...

Fiodor Cernych na celowniku Legii Warszawa

Garść przedmeczowych statystyk...

Spotkanie poprowadzi Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Wysuniętym napastnikiem gospodarzy będzie Aleksandar Kolew. Bułgar obchodzi dzisiaj 25. urodziny i z pewnością strzelony gol i zwycięstwo z Jagiellonią byłyby świetnym prezentem.

Sandecja na boisku w Niecieczy nie czuje się najlepiej. 2 wygrane, 5 remisów i 2 porażki. Podopieczni Radosłwa Mroczkowskiego strzelili 8 goli i tyle samo stracili.

Wyjściowy skład gości jest delikatnie mówiąc zaskakujący. Nie ma podstawowych jak dotychczas ogniw Cernycha, Sheridana, Romanczuka. Dwóch ostatnich wyeliminowały urazy, nieobecność Litwina jest zagadką.

Jagiellonia Białystok to najlepiej punktujący na wyjazdach zespół w Lotto Ekstraklasie, ale jeśli brać pod uwagę ostatnich meczów w roli gości wygrali zaledwie raz. Z Sandecją Nowy Sącz mają rachunki do wyrównania. W pierwszym meczu rozgrywanym przy Słonecznej w Białymstoku beniaminek sensacyjnie wygrał 3:1. Zapraszamy na naszą relację ze stadionu w Niecieczy!