Doliczone pięć minut do regulaminowego czasu.

W ostatnich minutach trwała akcja ratunkowa, ponieważ w ogromnym zamieszaniu ucierpiał Stefano Sorrentino. Jednocześnie trwała narada sędziów, czy uznać gola Juventusu po strzale głową Mario Mandzukicia. Sędzia po zobaczeniu powtórki anulował trafienie Chorwata.

Emre Can błyskawicznie po pojawieniu się na boisku przetestował bramkarza Chievo Werona. Stefano Sorrentino interweniuje przez całe spotkanie na najwyższym poziomie.

Radzą sobie gospodarze i szukają sposobu na wyprowadzenie kontrataku. Ich ostatnia akcja zakończyła się uderzeniem Fabrizio Cacciatore zza pola karnego obok bramki Wojciecha Szczęsnego.

Chievo Werona szanuje kompromisowe 2:2. To Juventus organizuje się do ostatecznego szturmu w końcówce spotkania.

Interweniował Stefano Sorrentino po strzale Cristiano Ronaldo z rzutu wolnego. Nie udało się dobić futbolówki z bliska do siatki Leonardo Bonucciego.

Duża liczba strzałów Cristiano Ronaldo, jednak nie działa element zaskoczenia na Stefano Sorrentino, który jadł piłkarski chleb z wielu pieców.

Coraz mniej czasu ma Juventus na zdobycie prowadzenia. Musi strzelić dwie bramki w nieco ponad 20 minut. Cristiano Ronaldo próbuje gonić przeciwnika, jednak jego uderzenie zatrzymał Srefano Sorrentino.

Cristiano Ronaldo główkował mocno z kilkunastu metrów. Portugalczyk wygrał pojedynek z Nenadem Tomoviciem, jednak nie pokonał swoim uderzeniem Stefano Sorrentino.

Federico Bernardeschi zbiegł z prawego skrzydła przed pole karne i poczęstował Stefano Sorrentino płaskim uderzeniem. Doświadczony bramkarz Chievo Werona nie pozwolił sobie na błąd.

Rzut karny dla Chievo Werona po faulu Joao Cancelo na Emmanuele Giaccerinim. Gospodarze mają szansę na objęcie prowadzenia! Sensacja wisi w powietrzu.

Paulo Dybala nie doszedł do piłki na prawym skrzydle. Argentyńczyk został przyblokowany przez przeciwnika i to Chievo mogło wznowić grę wrzutem z autu.

Emmanuele Giaccherini starał się bez przyjęcia uruchomić podaniem Mariusza Stępińskiego. Tym razem nie udało się asystować Polakowi. Zrozumieli co się dzieje obrońcy z Turynu.

Cristiano Ronaldo strzelił płasko zza pola karnego. Nie bez problemu interweniował Stefano Sorrentino. Na szczęścia dla doświadczonego bramkarza mógł liczyć na asekurację swoich obrońców.

Po przerwie można spodziewać się ataków Juventusu. Stara Dama straciła swoją przewagę i musi od nowa wywrzeć presję na gospodarzach.

Piłka ponownie w grze.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Końcówka pierwszej połowy ze wskazaniem na zespół z Werony. Druga część zapowiada się ekscytująco.

Wymiana podań Cristiano Ronaldo i Paulo Dybali. Wbiegł Argentyńczyk w pole karne gospodarzy, jednak między ciasno ustawionymi przeciwnikami nie zdołał oddać dobrego strzału.

Podrażniony Juventus już nie prowadzi. Mariuszowi Stępińskiemu potrzeba było mniej czasu na zdobycie gola niż Cristiano Ronaldo.

Fabio Depaoli interweniował na obrzeżach własnego pola karnego. Defensor Chievo wybił piłkę wślizgiem spod nóg Alexa Sandro. Po rzucie rożnym Paulo Dybala kropnął z dystansu kilka metrów ponad bramką Stefano Sorrentino.

Cristiano Ronaldo próbował oddać uderzenie przewrotką. Futbolówka szybowała jednak nieco za wysoko. Na bardziej konwencjonalne rozwiązanie zdecydował się Douglas Costa. Brazylijczyk huknął niecelnie zza szesnastki.

W odpowiedzi podanie w pole karne do Cristiano Ronaldo. Nowa gwiazda Juventusu nie zastanawiała się długo i oddała strzał z powietrza. Wyraźne pudło i Stefano Sorrentino nawet nie odprowadzał futbolówki wzrokiem poza boisko.

Podanie w pole karne faworyta w kierunku Mariusza Stępińskiego. Obok napastnika Chievo znalazło się kilku defensorów Juventusu, przez co trudno było o oddanie strzału. Wojciech Szczęsny nie dostał okazji do interwencji.

Douglas Costa ruszył na lewym skrzydle. Rajd Brazylijczyka poskutkował jedynie rzutem rożnym, ponieważ inni Bianconeri nie zdążyli wbiec na czas w pole karne.

Wojciech Szczęsny nie zmierzył się jeszcze z żadnym celnym strzałem. Dlatego na razie trudno opowiadać o perypetiach reprezentanta Polski.

Przerwa na uzupełnienie płynów. Mariusz Stępiński i spółka muszą wysłuchać sporej liczby uwag od swojego szkoleniowca.

Nie można przysypiać na trybunach. Piłka po ostatnim strzale Juana Cuadrado mogła zrobić krzywdę nawet w dalszym rzędzie.

Obecny na trybunach Pavel Nedved nie był zachwycony crossowym podaniem w kierunku Douglasa Costy. Nie ma też powodu do rozpaczania, ponieważ Juventus utrzymał się w posiadaniu piłki i mógł wznowić atak wrzutem z autu.

Dostali jedno ostrzeżenie zawodnicy z Turynu, co skłoniło ich do wymienienia kilkunastu podań. Cała akcja zakończona strzałem Cristiano Ronaldo nieznacznie obok słupka. Stefano Sorrentino nawet nie drgnął.

Mattia Bani spokojnie odebrał piłkę osamotnionemu w polu karnym gospodarzy Cristiano Ronaldo. Brawa od publiczności za schowanie Portugalczyka do kieszeni.

Premierowa szansa Chievo Werona na wyrównanie. Uderzenie z dystansu metr obok bramki Wojciecha Szczęsnego. Reprezentant Polski prawdopodobnie miał sytuację pod kontrolą.

Krótkie rozegranie rzutu rożnego. Piłka powędrowała przed pole karne do Joao Cancelo. Portugalczyk próbował zaskoczyć Stefano Sorrentino strzałem zza pole karnego, tylko że na początek musi przymierzyć w światło bramki.

Nic nie dzieje się na razie pod bramką Wojciecha Szczęsnego. Jeden atak Chievo Werona został powstrzymany przez defensorów w ciemnych strojach.

Douglas Costa zgrał piłkę w środek pola karnego, a tam niespodziewanie znalazł się Joao Cancelo. Portgalczyk nie wepchnął piłki z pięciu metrów do siatki. Zdaniem sędziego nowy defensor Juventusu nie był również faulowany.

Tylko i aż korner. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu zapachniało drugim golem Juventusu. Zaplątał się tam Cristiano Ronaldo, ale podobnie jak inni Bianconeri nie wepchnął piłki do siatki.

Juventus przeważa zgodnie z przewidywaniami. Jego prowadzenie próbował podwoić Paulo Dybala. Uderzenie Argentyńczyka zostało jednak zablokowane. Tylko korner dla mistrza Włoch.

Ostatnie przygotowania do meczu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Chievo z Mariuszem Stępińskim w ataku.

Wojciech Szczęsny od pierwszego gwizdka.

Przyjazd Bianconerich na stadion.

Sędzia: Fabrizio Pasqua

W poprzednim sezonie Juventus wygrał oba mecze z Chievo, strzelił w nich pięć goli, nie stracił żadnego. Ostatnia porażka Starej Damy z klubem z Werony przydarzyła się w styczniu 2010 roku. Od ponad ośmiu lat Chievo jest w stanie najwyżej remisować z Bianconerimi.

W meczu o stawkę Juventusu zagra po raz pierwszy Cristiano Ronaldo. Portugalczyk jest bohaterem najgłośniejszego transferu tego lata. Imponował już statystykami w Premier League, w Primera Division, a teraz zamierza podbić Serie A.

Juventus rozpoczyna kolejną obronę mistrzostwa Włoch w Weronie. Drużyna Massimiliano Allegriego spotka się z Chievo, które w poprzednim sezonie miało kłopot z utrzymaniem się w elicie.