Grzegorz Tomasiewicz doprowadził do remisu w końcówce podstawowego czasu.

Doliczone pięć minut.

Ostatnie szanse mielczan na zapunktowanie, więc pozostało im postawić wszystko na jedną kartę. Bohaterem końcówki zamierza zostać ponownie Krystian Getinger, ale nie przechytrzył swoimi dwoma strzałami skoncentrowanego Mateusza Kuchtę.

Szansa na wyrównanie. Dośrodkowanie Grzegorza Tomasiewicza doleciało do dobrze ustawionego Mateusza Bodziocha, który strzelił niecelnie z bliska. Odetchnęli piłkarze Odry Opole, ponieważ było blisko futbolowego nieszczęścia.

Gdyby nie interwencja Jakuba Wrąbela, gospodarze nie mieliby już wiele do powiedzenia w sprawie wyniku. Były młodzieżowy reprezentant Polski musiał popracować tym razem po strzale Krzysztofa Janusa, a w akcji wzięli udział również Sebastian Bonecki oraz Arkadiusz Piech.

Arkadiusz Piech dał prowadzenie drużynie z Opola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!

Grzegorz Tomasiewicz sprawdził Mateusza Kuchtę uderzeniem z dystansu. Bramkarz Odry Opole zmierzył się z czwartym tego popołudnia strzałem celnym. Wyzwanie było spore, ale poradził sobie.

Piotr Żemło nie po raz pierwszy w tym spotkaniu zagroził Stali Mielec. Po dośrodkowaniu Arkadiusza Piecha obrońca zamierzał wcielić się w rolę egzekutora, ale najwyraźniej Jakub Wrąbel jest tego popołudnia nie do pokonania.

Konrad Kostrzycki starał się uruchomić podaniem prostopadłym Arkadiusza Piecha. Skoncentrowani podopieczni Dariusza Marca nie pozwolili doświadczonemu napastnikowi na przechwycenie futbolówki.

Dobre zachowanie Jakuba Wrąbela na przedpolu. Wyprzedził on wszystkich zainteresowanych oddaniem strzału przyjezdnych i popisał się piąstkowaniem po wrzutce z rzutu wolnego. Mija kolejny kwadrans, a tu wciąż bezbramkowo w Mielcu.

Stal Mielec z jeszcze większym zaangażowaniem atakuje po powrocie z szatni na boisko. Szymon Stasik już gości częściej w pobliżu pola karnego przeciwnika niż własnego, jednak brakuje mu precyzyjnego strzału.

Sędzia przeszkodził gospodarzom w wykonaniu rzutu wolnego. Dla Piotra Lasyka rozegranie Bartosza Nowaka do Michała Żyry okazało się zbyt skomplikowane i przypadkiem się w to wmieszał.

Po przechwyceniu piłki gospodarze starali się ekspresowo wprowadzić ją w pobliże bramki Odry Opole. Maciej Urbańczyk pokazał jednak, że pośpiech bywa złym doradcą i niedokładnie podał do Mateusza Maka.

Rozpoczęła się druga połowa konfrontacji w Mielcu. Stal miała o czym myśleć w szatni. Jej przeciwnik zapewne żałował niewykorzystanych sytuacji podbramkowych.

Do przerwy bezbramkowo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Doliczona minuta.

Niewiele później po strzale Arkadiusza Piecha była poprawka Mateusza Czyżyckiego. Pomocnik Odry Opole wiedział, że jest w stanie przymierzyć mimo słusznej odległości, a piłkę po jego brawurowym uderzeniu sparował Jakub Wrąbel.

Arkadiusz Piech! Jeszcze jedna szansa na pokonanie Jakuba Wrąbela i rutyniarz może już mieć do siebie pretensje z powodu niewykorzystanych możliwości. Golkiper Stal Mielec poskromił lecącą z wysoką prędkością futbolówkę.

Przerwa w grze spowodowana urazem Mateusza Kamińskiego. Poprzedni poszkodowany Michał Żyro już powrócił na boisko z mocnym postanowieniem kontynuowania rywalizacji.

Nie widać ani optycznej, ani statystycznej przewagi którejkolwiek z drużyn. Generalnie mało konkretnych strzałów, choć ani gospodarzom, ani przyjezdnym nie można odmówić ochoty do atakowania. Może się podobać odważna postawa zespołu z Opola.

Była krótka przerwa w grze spowodowana urazem Michała Żyry. Najbardziej wysunięty zawodnik Stali Mielec miał rozcięcie na głowie, co zauważył sędzia Piotr Lasyk i odesłał napastnika do medyków.

Zanosiło się na wymagającą wysiłku przeprawę dla zawodników ofensywnych lidera. Tak w rzeczywistości jest. W rundzie wiosennej podopieczni Dietmara Brehmera bronią konsekwentnie i trudno jest sforsować ich defensywę.

Drugi korner dla Stali Mielec na zakończenie drugiego kwadransa rywalizacji. To efekt ataku Krystiana Getingera. W pole karne przyjednych wbiegli tradycyjnie Mateusz Żyro oraz Mateusz Bodzioch. Ten drugi jest byłym defensorem klubu z Opola. Rywale nie pozwolili mu dotrzeć do futbolówki.

Po jednym strzale celnym z obu stron boiska. Bramkarza gospodarzy przetestował Sebastian Bonecki, jednak Jakub Wrąbel nie pozwolił sobie na kapitulację i obecnie okrzykami mobilizuje do ataku zawodników Stali Mielec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol

Odra Opole przeprowadziła szturm na bramkę kandydata do awansu. Jeszcze korner i Piotr Żemło główkował nieznacznie niecelnie po dośrodkowaniu Krzysztofa Janusa. Stal Mielec ma teraz chwilkę na złapanie oddechu i zorganizowanie się w defensywie.

Tym razem celnie, prosto w bramkę Stali Mielec, ale Odra Opole nie może cieszyć się ze zdobycia prowadzenia. Jakub Wrąbel poradził sobie z sytuacyjnym strzałem z ostrego kąta Sebastiana Boneckiego.

Arkadiusz Piech dostał podanie od Kacpra Tabisia i nie zastanawiał się długo, co zrobić z piłką. Potężne uderzenie najskuteczniejszego ostatnio zawodnika Odry Opole i tylko szkoda z perspektywy przyjezdnych, że niecelne.

W odpowiedzi Krystian Getinger obsłużył dośrodkowaniem Mateusza Maka, a ten udowadnia w rundzie wiosennej, że ograniczone warunki fizyczne nie przeszkadzają w oddawaniu niebezpiecznych strzałów głową. Na razie interweniował Mateusz Kuchta.

Jakub Wrąbel sprawdzony uderzeniem z dystansu przez Sebastiana Boneckiego. Decydja pomocnika Odry Opole była lepsza od wykonania i bramkarz Stali Mielec nie miał problemu z powstrzymaniem piłki.

Groźnie po nieodpowiedzialnej stracie Macieja Urbańczyka. Błąd środkowego pomocnika musiał naprawiać Mateusz Żyro, ponieważ Odra Opole zorganizowała się do ekspresowego kontrataku. Starał się go zakończyć strzałem do bramki Arkadiusz Piech po podaniu Krzysztofa Janusa.

Premierowe uderzenie w meczu oddał Michał Żyro, ale pozycja nie była idealnie przygotowana i futbolówka została zatrzymana przez ustawionego w pobliżu Mateusza Kamińskiego. Doświadczony obrońca sprawił, że Mateusz Kuchta nie musiał dotąd interweniować.

Piłka już w grze.

W sobotę rozegrano już jedno spotkanie.

Fortuna I liga: Miedź Legnica uciekała, GKS Tychy ją dogonił. Polskie odpowiedzi na hiszpańskie gole

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)

Więcej o trwającej już 30. kolejce.

Fortuna I liga: starcie domatorów. Podbeskidzie Bielsko-Biała zagra w twierdzy z Radomiakiem

Poznaj najlepszych pierwszoligowców poprzedniej kolejki.

Trudny los faworytów. Najlepsi I-ligowcy 29. kolejki

Odra Opole jest jednym z zaledwie trzech pierwszoligowców, którzy w rundzie wiosennej tracą średnio mniej niż gola na mecz. Dlatego piłkarze ofensywni Stali Mielec staną przed wymagającym wysiłku wyzwaniem.

Odra Opole rozegrała bezbramkowe spotkanie z przedostatnim klubem w tabeli.

Fortuna I liga: Zagłębie Sosnowiec nie przetrwało nawałnicy Sandecji Nowy Sącz

W poprzednim meczu Odra Opole zremisowała bezbramkowo z Chojniczanką. Nie była to konfrontacja, która obfitowała w sytuacje strzeleckie. W końcówce przeciwnik z Pomorza oddał nieznacznie niecelne uderzenie.

Odra Opole toczy trudną walkę o utrzymanie na zapleczu PKO Ekstraklasy. Do będącego na najniższym bezpiecznym miejscu GKS-u Bełchatów traci punkt. Na wyjazdach podopieczni Dietmara Brehmera mają bilans trzy zwycięstwa, trzy remisy oraz osiem porażek.

Mielczanie już znajdowali się w tym sezonie na szczycie tabeli, ale nie potrafili długo utrzymać się na pozycji lidera. W sobotę przeciwnikiem Stali będzie Odra Opole zajmująca miejsce w strefie spadkowej na zapleczu PKO Ekstraklasy.

Stal wyrwała dwa dodatkowe punkty w czasie doliczonym do meczu w Jastrzębiu-Zdroju.

Fortuna I liga: Stal Mielec wykonała duży krok w kierunku PKO Ekstraklasy. Pokonała rzutem na taśmę GKS 1962 Jastrzębie

Stal Mielec będzie bronić prowadzenia w wyścigu do PKO Ekstraklasy. Drużyna z Podkarpacia została liderem dzięki zwycięstwu 2:1 z GKS-em 1962 Jastrzębie, które zapewnił uderzeniem w ostatniej doliczonej minucie Krystian Getinger.